Wczoraj pod koniec pracy nadepnalem na deske z gwozdziem, cholerstwo gleboko weszlo i ledwo chodze. Na treningu musialem odpuscic wszystkie cwiczenia zwiazanie ze staniem na nogach czyli siady, wspiecia i mc.
I posilek jajecznica z 7 jaj na boczku + 2 kromki chleba razowego + banan + oliwa
II posilek 50g WPC
III posilek kielbasa 150g + ziemniaki + pomidor
IV posilek piers z kurczaka 250g + ryz brazowy + warzywa + oliwa
V posilek twarog poltlusty 200g + cebula + oliwa + 2 kromki chleba razowego
VI posilek wpc 50g
Tak jak pisalem kontuzja nogi uniemozliwila zrobienie nog. Ogolnie jestem zadowolony- ciezary ciagle do przodu. Powrot do niedawnych ciezarow wyglada na to, ze bedzie szybszy niz przypuszczalem
Podciaganie nachwytem 2s x 12
Ściąganie drązka do klatki 2s x 8sztabek
Wyciskanie sztangi lezac 80kg x 10 90kg x 9
Rozpietki hantlami 20kg x 10 24kg x 10
Podciaganie hantli do klatki 13kg x 10 15kg x 10
Wznosy boczne 8kg x 10 9kg x 10
Uginanie ramion hantlami siedziac 13kg x 10 15kg x 10
Pompki na poreczach 2s x 12
Uginanie ramion na wyciagu 1s x full szt.
Prostowanie ramion na lince wyciagu gornego 1s x full szt.
Przedramie 2s przod/tyl + szrugsy 2s + brzuszki 2s x 12p
Skonczyla sie w sobote melatonina. Zauwazylem, ze ciezej bylo zasnac. Z niedzieli na poniedzialek tylko 4h snu.
Dokupilem nowe opakowanie, innych firm niestety w aptece nie mieli. W porownaniu do poprzedniego zakupu udalo sie ja kupic 11zl. Dodatkowo doszla Gold Omega-3 Olimpa, ktora bede lykal po 2caps 3x po posilku. Cena rowniez dobra - 21zl za opakowanie
1. Po przebudzeniu 5g vitalmax monohydrate
2. Po sniadaniu multiple vita-min + omega-3 2caps
3. Przed treningiem shock therapy 1 miarka + 3 caps t-100
4. Po treningu miarka storma + mass activator 100g + bcaa xtra 30g
5. Przed snem 1caps MZB + 2caps T-100 + 3caps melatonina (15mg)
Przed treningiem poszla ostatnia miarka shock therapy- liczylem, ze starczy na dluzej. Co do odczuc, to niestety jak w kazdym produkcie opartym na kofeinie zbytniego pobudzenia nie odczuwalem. Jedynie po 2 miarkach na jakis czas "dymila czacha"
Wplywalo natomiast na koncentracje i wytrzymalosc na treningu- az chce sie cwiczyc mimo upalnej pogody.
Ocena:
Smak- 1/10 chemia, chemia, chemia... rzekomego smaku wogole nie czuc
Rozpuszczalnosc- 10/10 tutaj zadnych zastrzezen, kilka machniec szejkerem i mozna pic. Nie pieni sie
Pobudzenie- 3/10 jak dla mnie slabo, ale zapewne to wina mojego organizmu. Dopiero przy 2 miarkach cos kopalo mimo ponad 6 miesiecy bez przedtreningowek
Koncentracja/wytrzymalosc 7/10 jakosciowo i objetosciowo dobre treningi, dodatkowa motywacja
Pompa ??/10 w tej chwili ciezko stwierdzic co jest dokladnie przyczyna duzej pompy- t-100 czy shock, przy najblizszych treningach sie przekonamy