Okej panowie ;D
Już 3 tygodnie planu :D Zdam relację :D
Forma powoli wraca ;D
Tak było:
No więc wyszło tak:
Nogi - 49kg
MC - 60kg
Klata - 50kg
Barki - 29kg
Biceps - 25kg
Triceps - 30kg
Dwugłowe uda - 22,5
Tak jest:
No więc wyszło tak:
Nogi - 60kg
MC - 65kg
Klata - 56kg
Barki - 32kg
Biceps - 27kg
Triceps - 36kg
Dwugłowe uda - 28,5kg
+ Podciąganie, już robię po 12 powtórzeń w tych 2 seriach :D Było 9 ^^
No i również mały progres z masą :D
Dzisiaj wbiło mi się równo 74,7 ;D
A jak zaczynałem ten plan to waga wachała się w okolicach 72-nie przekraczając 73kg.
Na razie ćwiczę dalej bez dietki, bo skoro są przyrosty to średnio mi się chce w jakiś sposób ograniczać stare nawyki żywieniowe... Dobry pomysł na prawdę mieliście z tym planem :D Jestem całkowicie z niego zadowolony. To co ?? Jeszcze 5 tygodni i mogę się zastanawiać nad splitem ??
Aha. I czy macie jakieś uwagi co do podnoszonych na serię ciężarów ?? Dalej jest źle z MC ?? Nie chcę nawalać tam hardcorowego ciężaru tylko dla satyswakcji. Co jakieś 3 treningi robię sobie jeden w którym zmieniam ćwiczenia na sztangielki. Np rozpiętki, 4ki na maszynie, wiosłowanie, młotkowo
biceps i triceps i barki żołnierskim. To by było tyle ;D Chyba idzie dobrze cn ?? Wytrzymałościowo też poprawa, bo jak normalnie mogłem biec 3 kółka na stadionie bez przerwy, tak dzisiaj zrobiłem już 5,5 ;D Hah :D Wszytko pięknie ;D Kontuzji również brak :D Bark nie dokucza. Czegóż więcej chcieć :D Poezja ^^
Dziękuję wam i pozdrawiam ;]