Będę starał się wpadać pzdr
...
Napisał(a)
Micha na co dzień trzymana nie ma lipy, a że dopiero od pn ruszam z ciężarami to na razie nie piszę . Chociaż przyznam że pierwszy dzień ciężko wszedł we mnie ten 1000kcal więcej. Chociaż samopoczucie pewnie przypisać mogłem bliżej wychodzeniu z ketozy, ale już jest git. Mimo braku typowo masowych treningów, zmianę diety od razu poczułem w mięśniach
Będzie się rosło, oj będzie.
Na razie do diety ruszyły witaminki&minerały olimpa oraz glucosamina bo starość nie radość i stawami orkiestrę czasami zagram ]
Od 12-13 ruszam z cyklem kreatynowym, więc optymalizujemy wyniki i zobaczymy co ze mnie wyrośnie imprezy będę omijał przez najbliższe 2-3 miesiące szerokim łukiem
Będzie się rosło, oj będzie.
Na razie do diety ruszyły witaminki&minerały olimpa oraz glucosamina bo starość nie radość i stawami orkiestrę czasami zagram ]
Od 12-13 ruszam z cyklem kreatynowym, więc optymalizujemy wyniki i zobaczymy co ze mnie wyrośnie imprezy będę omijał przez najbliższe 2-3 miesiące szerokim łukiem
...
Napisał(a)
Co ja tu widzę? Prawie tydzień i żadnej notki nie ma?
Będzie bicie
Będzie bicie
Wejdź i pociśnij:http://www.sfd.pl/Aga_921/_Walka_z_tluszczem-t552293-s47.html#post10
Bez litości dla fatu :P
...
Napisał(a)
Dobra dobra, nie to ze sie opyerdalam. Tak jak pisalem w pl jestem i sporo spraw do zalatwienia i bez laptopa jestem. A na tel to raczej nie bede tworzyl rozwiazlych postow . Dietka tak na 90% trzymana, a co do treningow, osiagi moze nie zachwycaja, nigdy nie robilem jakichs silowych treningow , ale i nie jest to moim celem. Wszystko ladnie rozpisze we wtorek jak wroce do SE.
Pzdr
Pzdr
...
Napisał(a)
Helool, no dotarłem wczoraj do domu, niestety przed wczoraj jak i w dzień wylotu moja dieta podupadła trochę, ale pochwałka się należy za ilości spożytego przeze mnie alkoholu. Na trzech imprezach zamknąłem się w 3 piwach i jednym drinku łącznie
No cóż jak nie wyglądam jak anorektyk, to siłę za to mam iście oświęcimską , chociaż ma i to swoje dobre strony. Na pewno czeka mnie interesujący progres siłowy.
No i przy okazji doszedłem do wniosku aby mieć jakiś porządek z progresem, ograniczę się na razie do jednego zestawu treningu. Także ostatni tydzień zostawmy jako rozgrzewkę wstępna z ciężarami większymi od dotychczasowych hantli ;]
A, i piszę jaki nakład daje, bo nie wiem ile ważą tam sztangi u mnie.
Nogi :
1 Przysiad tylni
T1: 8x45kg / 8x50kg / 8x55kg / 8x60kg
2 Wykroki
T1: 6x40kg / 6x40kg / 6x40kg (x6 na każdą nogę)
3 Prostowanie siedząc
T1: 12x35kg / 12x40kg / 12x45kg
4 Uginanie siedząc
T1: 12x45kg / 12x50kg / 12x55kg
5 Wypychanie siedząc
T1: 10x110kg / 10x120kg / 10x130kg
6 Wspinanie stojąc
T1: 12x90kg / 12x90kg / 12x100kg / 12x100kg
7 Wspinanie siedząc
T1: 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg
Tak jak widać oświęcim welcome to, no ale nic, ruszy i z czasem będzie dobrze . Przy przysiadach, jak dupa dojdzie mi do pięt, to jakoś tak ciężko się wybić z powrotem. Teoretycznie skrócenie przysiadu pewnie pozwoliłoby mi na większe ciężary, ale tak też dam radę.
Micha trzymana na 100%, chociaż muszę przyznać że jestem tak jakby trochę głodny. Zobaczymy co jutro, jak odczucie takie samo to będzie trzeba jakieś warzywa na zapychanie dorzucić.
pzdr
Zmieniony przez - Maracaibo w dniu 2011-04-13 19:20:52
No cóż jak nie wyglądam jak anorektyk, to siłę za to mam iście oświęcimską , chociaż ma i to swoje dobre strony. Na pewno czeka mnie interesujący progres siłowy.
No i przy okazji doszedłem do wniosku aby mieć jakiś porządek z progresem, ograniczę się na razie do jednego zestawu treningu. Także ostatni tydzień zostawmy jako rozgrzewkę wstępna z ciężarami większymi od dotychczasowych hantli ;]
A, i piszę jaki nakład daje, bo nie wiem ile ważą tam sztangi u mnie.
Nogi :
1 Przysiad tylni
T1: 8x45kg / 8x50kg / 8x55kg / 8x60kg
2 Wykroki
T1: 6x40kg / 6x40kg / 6x40kg (x6 na każdą nogę)
3 Prostowanie siedząc
T1: 12x35kg / 12x40kg / 12x45kg
4 Uginanie siedząc
T1: 12x45kg / 12x50kg / 12x55kg
5 Wypychanie siedząc
T1: 10x110kg / 10x120kg / 10x130kg
6 Wspinanie stojąc
T1: 12x90kg / 12x90kg / 12x100kg / 12x100kg
7 Wspinanie siedząc
T1: 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg
Tak jak widać oświęcim welcome to, no ale nic, ruszy i z czasem będzie dobrze . Przy przysiadach, jak dupa dojdzie mi do pięt, to jakoś tak ciężko się wybić z powrotem. Teoretycznie skrócenie przysiadu pewnie pozwoliłoby mi na większe ciężary, ale tak też dam radę.
Micha trzymana na 100%, chociaż muszę przyznać że jestem tak jakby trochę głodny. Zobaczymy co jutro, jak odczucie takie samo to będzie trzeba jakieś warzywa na zapychanie dorzucić.
pzdr
Zmieniony przez - Maracaibo w dniu 2011-04-13 19:20:52
...
Napisał(a)
No to kolejny trening za mną. Dzisiaj była klatka, a więc :
Klatka :
1 Pompki na poręczach
T1: 8x5kg / 8x10kg / 8x15kg / 8x20kg / 6x25kg
Ostatnia seria ciężko szła, za tydzień ruszę z progresem 2,5kg, ale kończąc również na 25kg
2 Wyciskanie hantli na ławce skośnej
T1: 10x20kg / 10x25kg / 10x30kg / 8x32,5kg
Ładnie szło, przy 30kg wydawało się że dodatkowe 2,5kg na hantli nie będzie stanowić problemu, a tu jednak
3 Rozpiętki
T1: 10x17,5kg / 10x17,5kg / 10x17,5kg
Za tydzień jeszcze pozostanę przy aktualnym obciążeniu, chyba że będzie dużo lżej szło.
Z treningu ogólnie jestem zadowolony, chociaż jak to mam w zwyczaju, nadzwyczajnej pompy nie miałem. A fajnie by było jakbym dobrze czuł że klatka wchodzi ;] . Wczoraj elegancko położyłem się spać o 22, wstałem dopiero 6:30. Więc mięśnie miały kiedy rosnąć :D , nogi jeszcze czuje, czyli trening był dobry ;]
Micha trzymana dzisiaj 100%, w sumie został jeszcze jeden posiłek, więc raczej nic się nie zmieni już.
pzdr
Klatka :
1 Pompki na poręczach
T1: 8x5kg / 8x10kg / 8x15kg / 8x20kg / 6x25kg
Ostatnia seria ciężko szła, za tydzień ruszę z progresem 2,5kg, ale kończąc również na 25kg
2 Wyciskanie hantli na ławce skośnej
T1: 10x20kg / 10x25kg / 10x30kg / 8x32,5kg
Ładnie szło, przy 30kg wydawało się że dodatkowe 2,5kg na hantli nie będzie stanowić problemu, a tu jednak
3 Rozpiętki
T1: 10x17,5kg / 10x17,5kg / 10x17,5kg
Za tydzień jeszcze pozostanę przy aktualnym obciążeniu, chyba że będzie dużo lżej szło.
Z treningu ogólnie jestem zadowolony, chociaż jak to mam w zwyczaju, nadzwyczajnej pompy nie miałem. A fajnie by było jakbym dobrze czuł że klatka wchodzi ;] . Wczoraj elegancko położyłem się spać o 22, wstałem dopiero 6:30. Więc mięśnie miały kiedy rosnąć :D , nogi jeszcze czuje, czyli trening był dobry ;]
Micha trzymana dzisiaj 100%, w sumie został jeszcze jeden posiłek, więc raczej nic się nie zmieni już.
pzdr
...
Napisał(a)
Wczoraj dzień bez treningowy, dietka trzymana ja należy.
Ale, muszę się pochwalić, tak jak przedwczoraj narzekałem na mało intensywny trening na klatę, tak dzisiaj trzeba przyznać że mam potężne zakwasy. Nie wspominam o nogach, ciężko się chodzi a jak boli to rośnie :D
Dzisiaj w planach plecy, także odezwę się później.
Ale, muszę się pochwalić, tak jak przedwczoraj narzekałem na mało intensywny trening na klatę, tak dzisiaj trzeba przyznać że mam potężne zakwasy. Nie wspominam o nogach, ciężko się chodzi a jak boli to rośnie :D
Dzisiaj w planach plecy, także odezwę się później.
...
Napisał(a)
Wczoraj jak i dzisiaj dietka trzymana. A więc lecimy z treningami, a i jeszcze jedno, sztanga waży 20kg, więc skoro już to wiem od następnych postów będę pisał poprawnie ciężary.
16.04.2011
Plecy
1 Martwy Ciąg
T1: 8x100kg / 8x110kg / 6x125kg / 4x130kg
Wyszło jak wyszło, na MC właśnie stwierdziłem że chyba obecna sztanga dużo więcej waży niż moja pseudo domowa ;]
2 Podciąganie
T1: 5x5powtórzeń
No najszerszy nie jest moją mocną stroną, na koniec dorzuciłem 1 ss na wyciągu.
3 Wiosłowanie siedząc/wyciąg
T1: 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg / 10x65kg
Wiosło sztangą sobie odpuściłem, moje plecy mają serdecznie dosyć po MC, i ze sztangą po 2powt zaczynam nie dawać rady ładnie ich trzymać prostych.
4 Szrugsy
T1: 12x70kg / 10x75kg / 10x75kg / 10x80kg
Ogólnie trening odbył się na ponownym dobieraniu ciężarów, następny mam nadzieje odbędzie się bez większych przemyśleń.
17.04.2011
Barki:
1 Press Push
T1: 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg
2 Podciąganie linki wzdłuż tułowia
T1: 10x32,5kg / 10x37,5kg / 10x42,5kg
3 Wznos boczny wylewający/linka
T1: 10x7,5kg / 10x7,5kg / 10x7,5kg
4 Wznos boczny w opadzie tułowia
T1: 10x10kg / 10x10kg / 10x10kg
+ brzuch - tutaj nie będę się rozpisywał nad treningiem, głownie atakuje aktualnie dolne partie brzucha.
No i to by było na tyle, micha leci, widzę że mnie lekko podlewa lub też po prostu na razie jestem trochę spuchnięty i zakwaszony. Nogi wracają do normy, jeszcze lekkie zakwasy na klatce i ramionach. No i plecy po MC dość dobrze dają się we znaki
Super przyrostów nie widzę raczej żadnych ;] ale chyba trzeba to olać i zobaczyć po miesiącu czy są jakieś zmiany i dopiero potem jakby co się zastanawiać.
16.04.2011
Plecy
1 Martwy Ciąg
T1: 8x100kg / 8x110kg / 6x125kg / 4x130kg
Wyszło jak wyszło, na MC właśnie stwierdziłem że chyba obecna sztanga dużo więcej waży niż moja pseudo domowa ;]
2 Podciąganie
T1: 5x5powtórzeń
No najszerszy nie jest moją mocną stroną, na koniec dorzuciłem 1 ss na wyciągu.
3 Wiosłowanie siedząc/wyciąg
T1: 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg / 10x65kg
Wiosło sztangą sobie odpuściłem, moje plecy mają serdecznie dosyć po MC, i ze sztangą po 2powt zaczynam nie dawać rady ładnie ich trzymać prostych.
4 Szrugsy
T1: 12x70kg / 10x75kg / 10x75kg / 10x80kg
Ogólnie trening odbył się na ponownym dobieraniu ciężarów, następny mam nadzieje odbędzie się bez większych przemyśleń.
17.04.2011
Barki:
1 Press Push
T1: 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg
2 Podciąganie linki wzdłuż tułowia
T1: 10x32,5kg / 10x37,5kg / 10x42,5kg
3 Wznos boczny wylewający/linka
T1: 10x7,5kg / 10x7,5kg / 10x7,5kg
4 Wznos boczny w opadzie tułowia
T1: 10x10kg / 10x10kg / 10x10kg
+ brzuch - tutaj nie będę się rozpisywał nad treningiem, głownie atakuje aktualnie dolne partie brzucha.
No i to by było na tyle, micha leci, widzę że mnie lekko podlewa lub też po prostu na razie jestem trochę spuchnięty i zakwaszony. Nogi wracają do normy, jeszcze lekkie zakwasy na klatce i ramionach. No i plecy po MC dość dobrze dają się we znaki
Super przyrostów nie widzę raczej żadnych ;] ale chyba trzeba to olać i zobaczyć po miesiącu czy są jakieś zmiany i dopiero potem jakby co się zastanawiać.
...
Napisał(a)
też mam z tym mały problem po mc:P żeby proste plecy utrzymać, ale jakoś trzeba się przemęczyć
...
Napisał(a)
Nie wiem, zważyłem się dzisiaj rano, i po wadze stwierdzam, że nie dość że waga nie idzie, to chyba nawet schudłem. Co prawda niby zaczynałem od 89,5kg , ale byłem wtedy jeszcze w ketozie. Po uzupełnieniu glikogenu w mięśniach ważąc się na czczo ważyłem 91,5kg. Dzisiejsza waga 90,5kg, dodaje do diety 200kcal, czyli na dzień dzisiejszy szamam ok 4100kcal/dzień, zobaczymy co będzie.
Po drugie nie wiem czy jestem aż tak za***isty, ale od rana wszamałem prawie 1kg żarcia, wypiłem dobre 1,5-2l płynów. Ważę się po treningu i waga taka sama . Albo wagę zmienić, albo jestem za***isty
No dobra, czas na trening
Triceps/Biceps :
1 Wyciskanie wąsko
T1: 8x45kg / 8x50kg / 8x55kg / 8x60kg (nakład)
Szło całkiem przyjemnie, trochę lżejsza sztanga więc podaje nakład. Podobnie w reszcie ćwiczeń.
2 Czachołamacze
T1: 10x15kg / 10x20kg / 8x30kg (sztanga krótka,nakład)
20kg lekko, 30kg ciężko, ale mimo wszystko spróbuje progress za tydzień.
3 Prostowanie ramion/wyciąg
T1: 15x25kg / 12x30kg
4 Uginanie ze sztagą, podchwytem
T1: 10x20kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 8x27,5kg (nakład, sztanga łamana)
5 Uginanie ramion z hantlami
T1: 10x10kg / 10x12,5kg / 10x15kg
6 Uginanie ramion na modlitewniku, wąski chwyt
T1: 15x15kg / 15x15kg (nakład, sztanga łamana)
Z treningu ogólnie jestem zadowolony, micha na 100%, i nie przewiduję zmian do końca dnia, muszę tylko łosia wyskoczyć kupić ;]
Zmieniony przez - Maracaibo w dniu 2011-04-18 16:34:10
Po drugie nie wiem czy jestem aż tak za***isty, ale od rana wszamałem prawie 1kg żarcia, wypiłem dobre 1,5-2l płynów. Ważę się po treningu i waga taka sama . Albo wagę zmienić, albo jestem za***isty
No dobra, czas na trening
Triceps/Biceps :
1 Wyciskanie wąsko
T1: 8x45kg / 8x50kg / 8x55kg / 8x60kg (nakład)
Szło całkiem przyjemnie, trochę lżejsza sztanga więc podaje nakład. Podobnie w reszcie ćwiczeń.
2 Czachołamacze
T1: 10x15kg / 10x20kg / 8x30kg (sztanga krótka,nakład)
20kg lekko, 30kg ciężko, ale mimo wszystko spróbuje progress za tydzień.
3 Prostowanie ramion/wyciąg
T1: 15x25kg / 12x30kg
4 Uginanie ze sztagą, podchwytem
T1: 10x20kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 8x27,5kg (nakład, sztanga łamana)
5 Uginanie ramion z hantlami
T1: 10x10kg / 10x12,5kg / 10x15kg
6 Uginanie ramion na modlitewniku, wąski chwyt
T1: 15x15kg / 15x15kg (nakład, sztanga łamana)
Z treningu ogólnie jestem zadowolony, micha na 100%, i nie przewiduję zmian do końca dnia, muszę tylko łosia wyskoczyć kupić ;]
Zmieniony przez - Maracaibo w dniu 2011-04-18 16:34:10
Poprzedni temat
chętnych proszę o pomoc
Następny temat
proszeo poprawe mojego planu
Polecane artykuły