konkurs/1kaszmirka/Do dzieła!!! podsumowanie str.22

Kaszmirka nie wiem czy masz taką daleko pasuniętą skoliozę czy jedną nogę krótszą, ale widać, że jesteś bardzo "krzywa". Dlatego zapytałam o fizjoterapeutę. IMO wiosłowanie sztangą, MC na prostych, zarzuty itd. nie są dla ciebie

Ani to ani to hehe Jedyne miejsce w którym mi nie prześwietlało zdjęcia było pod skosem, dlatego musiałam się lekko odchylać żeby się ,,zmieścić,,. Kolejne zdjęcia postaram się zrobić już normalnie, bo rzeczywiście to dziwnie wygląda

Acha, no to okay Ja już się w takim razie nie wtrącam, powodzenia

Dietka na dziś. Ciężko było z jej dotrzymaniem, ale jakoś się udało
Martucca mogłabyś mi jeszcze napisać co jest nie tak z tą moją kalorycznością i rozkładem btw? Do tej pory stosowałam dietę 1700kcal na zmianę z 1600, 150b/100-80w/reszta tłuszczy. W zasadzie nic na tym nie schudłam ,ale polepszyła się jakość mojego ciała i proporcje- dzięki treningowi siłowemu(trwało to jakieś 5mies) Ale dzięki temu wyszłam z diety mało kalorycznej i prawie bezwęglowodanowej. Ostatni miesiąc moja dieta bardzo się zmieniła (pobyt w szpitalu, więc jedzenie nieciekawe), potem musiałam trochę odpocząć psychicznie i nie miałam nastroju na gotowanie. Jadłam mniej białek a więcej węglowodanów - ale nie słodyczy więc nie przytyłam na szczęście. Ale miesiąc bez siłowni zrobił swoje


Zmieniony przez - 1kaszmirka w dniu 2011-04-12 23:30:21

powodzenia 1kaszmirka!

nie wiem, czy Martucca to miała na myśli, ale Twoja micha jest raczej biedna w porównaniu do innych - poczytaj post startowy konkursu - Obli dopisała tam o założeniach kcal i BTW, popatrz też na inne dzienniki konkursowe, większość (chyba) zwiększyła swoje poprzednie racje żywieniowe

uff, i tym sposobem dobrnęłam do obecnego końca listy , na chwilę obecną 21 pozycji - fajna liczba, oczko!

Właśnie wykonałam trening wytrzymałościowy. Ilość obwodów którą wykonałam w 30min to 8 ,ciężar użyty w sumo i swingu to 10kg, pompki damskie, burpee z podskokiem- proszę o dodanie tego na pierwszej stronie
Dodam jeszcze, że już dawno się tak nie sponiewierałam. Nie podejrzewałam nawet jak straszne są te treningi wytrzymałościowe. Cała się trzęsłam, serducho waliło jak oszalałe i prawie zwróciłam posiłek - a to tylko 8 obwodów, nie wiem jakim cudem dziewczyny dają rade i po kilkanaście robić. Po treningu leżałam z godzinę nieruchomo ale do tej pory czuje "rozedrganie" całego ciała. Chcę więcej !

A jeszcze wracając do kcal. To ja także dodałam trochę, w prównaniu z tym co wcześniej było - czyli 1700-1600 (ale wliczałam też warzywa). Teraz planuje do max 1800 dobijać (i nie wliczam warzyw) z nimi to pewnie i z 1900-2000 by było.

Zmieniony przez - 1kaszmirka w dniu 2011-04-13 15:58:28

kaszmirka!
nie porównuj sié do innych dziewczyn,
Twoim glownym przeciwnikiem w tym konkursie jestes Ty sama i Twoje slabosci

a Twoje odczucia co do treningow wytrzymalosciowych sa mi bardzo bliskie

powodzenia!

Ja się nie porównuje ,tylko podziwiam Za 12 tyg. też może dam radę zrobić o kilka więcej (a nawet muszę dać rade, bo o to tu chodzi).
Wcześniej tylko czytałam o tych "boskich" odczuciach, ale nawet nie zdawałam sobie sprawy z ich mocy

Dasz radę dasz 12 tyg to sporo, ja sobie robiłam porównanie w górach, trasa która zabiła mnie w grudniu, nie sprawiła mi dużego kłopotu jakoś w marcu


Wytrzymki są okropne w trakcie.....ale wspaniale jest w końcu skończyć

W tych ćwiczeniach wytrzymałościowych fajne jest to, że czas szybciej leci jak się liczy te wszystkie powtórzenia i obwody. Wydawało mi się ,że robie to z 10min, nie ma porównania z ćwiczeniami aerobowymi które są cholernie nudne...

Dietka dziś.




Zmieniony przez - 1kaszmirka w dniu 2011-04-14 00:10:11