prośba o pomoc ... dieta dla kobiety

MIŁO MI tyle mogę napisać cieszę się Twoim szczęściem
na prv proszę o aktualny bilans i jedziemy dalej

Oby więcej takich kobiet

nieprawdopodobne rezultaty !
GRATULUJĘ

Rezultaty może nie takie nieprwdopodobne, ale to nie dlatego że koleżanka robi coś źle ale że chcemy zrobić to dokładnie i zdrowo

Jak to nie nieprawdopodobne????
Widziales zdjecie? no..
dla mnie nieprawdopodobne!!!

Pomiary nie są dokładne.. ja nie umiem się zmierzyc..
błąd pomiaru jest spory ..
dlatego wyznacznikiem jest dla mnie tendencja (na centymetrze w dół, garderoba.. której już się pozbyłam i zdjęcia, które robię co miesiąc :)

Założyłam sobie że będe na diecie 3 miesiące.. hihihi

No to rozpoczynamy dziś kolejny nowy etap redukcji:)

bedzie bardziej nieprawdopodbnie pod koniec a wierzę że sie uda pa

hej forumka, gdzie się ukrywasz ?
chyba nie spoczęłaś na laurach, bo przecież my 44 jesteśmy wytrwałe

no przecież marika!

Trzymam się ..

ale postanowiłam nie naprzykrzać się
i będę się meldowała co 2 tygodnie.

Jutro jade na koncert .. do Lodzi.. dzień w podróży i noc w podróży..
zrobiłam sobie placki sernikowe z patelni via grubas na drogę
mięso, kasza (na zimno) warzywa i orzechy ..

Powinnam przeżyć..
choć ostatnio coraz częściej odczuwam głód..

Możesz wstawić fotki przed i po ? :)

Witaj cobra
Nie gniewaj się,..ale nie chciałabym pokazywać się na forum..
wierz mi .. w tyczniu .. 3 miesiące temu nieciekawy widok
teraz,. jak najbardziej... i tyle musi Ci wystarczyć :)

Zawsze podsumowuję tydzień w niedzielę ale jutro mnie nie ma .. więc dziś:

w ciągu ostatnich 2 tygodni stracilam


1 kg waga
2 cm pępek
1 cm pod biustem, talia, biodra, udo (nareszcie!)

1 cm przybyl w biuscie (to chyba blad pomiaru.. bo raz jest cm mniej raz cm wiecej)

Najwięcej starciłam w okolicy pępka 11 cm
w talii 9,5 cm
pod biustem i w biodrach po 8 cm
czyli symetrycznie :)

a waga? 5 kg .. super..
teraz kolej na następne 5

treningi...

3x w tygodniu spining -
2x trening obwodowy
jakaś tabata (bo szybko)
ciężkie 2 tygodnie jesli chodzi o czas.. wiec nie było biegania..

Mam ochotę na jem/nie jem...
po prostu czasem mam wstręt do jedzenia..
Kcal i BTW utrzymywalam ok: 1700 136/81/106 w dni treningowe i nietreningowe tez.

No ale przed nami swieta.. 3 dni poza domem.. o diecie i liczeniu nie ma mowy .. bede starala sie jesc zdrowo (jaja, mieso, warzywa) ale utrzymac na odpowiednim powziomie kcal BTW nie ma mozliwosci.. wezmę ze sobą skakankę..

Jakos trzeba to przezyc..:(
Zycze wszystkim zdrowych i spokojnych swiąt.
i szybkiego powrotu do formy..

Wesołych świąt