o ile ktos na prawde ładnie przysiada i nie ma tendencji do przechylania w przod ... raczej tendencje do padania w tył i krotkie kosci udowe - zgoda
ale ktos o stosunkowo długich kosciach udowych i o tendencjach pochylania w przod - a to WIEKSZOSC LUDZI Z JAKIMI SIE ZETKNĄŁEM - wowczas patrzenie na podłoge czy w przod powoduje pogorszenie ten tendencji do "padania na ryj"
Podczas patrzenia w góre mogą wydarzyćsię dwie rzeczy:
a) trenujący całe ciało przesunie się do tyłu powodując, że środek ciężkości przesunie się na pięty,
właśnie tego oczekuję doradzając to osobie z tendencją do pochylania plecow i przenoszenie wiekszosci siły na palce stóp, a jak wspomniałem prawie kazdy z kim sie stykam ma te tendencje a nie odwrotną
b) trenujący może wypchnąć biodra do tył€ a klatę do przodu aby utrzymać równowagę.
klatka moze nie tyle do przopdu co do gory pozwalajac na pomieszczenie wiekszej ilosci powietrza....
nie zgodze się z wychyleniem bioder w tyl, gdyz patrzenie w góre wymaga podniesienia szyi co automatycznie pionuje tulow, jesli mialoby sie stac cos zlego to upadek ze sztanga w tył, lecz najpewniej rzucenie sztangi za plecy co zdarzylo mi sie sporo razy ... jak wiadomo to jedyna słuszna droga
dowód: wykonaj dzieńdobry patrzac w podłogę i zacznij podnosic wzrok bez przemieszczania sztangi , a zauwazysz ze tyłek idzie do przodu a kolana sie coraz bardziej uginają
Dodatkowo patrząc parę metrów przed siebie i na podłogę daje ćwiczącemu pewny punkt referencyjny co powoduje, że każdy ruch ciała w przysiadzie odnosi się do tego punktu - tym samym powodując, że dobrze nauczony przysiad będzie powtarzany raz za razem tak samo. może i tak ale to bardzo nienaturalna droga koordynowania się, przeciez układ ruchu posiada receptory w stawach, włoknach miesni, scienach a nawet na skorze - receptory pozwalajace okreslic precyzyjnie polozenie ciała. budzisz sie rano w jakiejs dziwnej pozycji, zanim otworzysz oczy juz wiesz w jakiej pozycji sie znajdujesz i jak daleko od pionu dzieki zmysłowi równowagi.
uwazam że wzrok jest tylko małym dopełnieniem dla układu koordynacji pozycji ciała. głębokość pełnego przysiadu zaś łatwo okreslic - po prostu nizej nie opuscisz sie i już
Dodatkowo podłoga jest bliżej ciała niż sufit dlatego łatwiej jest się do niej odnieść niż do sufitu który jest dalej.
Ale zgadzam się z Tobą że przysiad przed lustrem to zły pomysł bo lustro oddaje tylko jeden wymiar płaski - nie będe tego z resztą rozwijał bo nie ma takiej potrzeby.
lustro tez cos tam mówi ale sam fakt kierunku wzroku nadaje cialu tedencje do podazania za tym kierunkiem - ucza tego choćby na kursie na Prawo Jazdy
jesli kiedykolwiek bedziesz uczyl kogos martwego ciagu lub przysiadu a ta osoba bedzie sie garbiła - popros by popatrzyła w dół, zanotuj co sie dzieje z głębokościa siadu czy linia plecow w MC, pozniej popros o max wysokie patrzenie w sufit i nagle z totalnie beznadziejnego przypadku nie potrafiacego trzymac plecow lub usiasc nisko robi sie "zawodowiec"
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!