Również i jaja zawieraja te hormony, chyba w szczegolnosci zoltka(?) oraz drob i cielecina, jednak nie chodzi o naturalne zasoby estrogenow rpzez zwierzeta jednak o sposob w jaki sa karmione roznymi paszami przesyconymi hormonami.
Jakie jest twoje zdanie na ten temat? Moglbys sie jakos ustosunkowac do tych danych? Co o tym sadzisz, czy moga one na prawde blokowac w duzej mierze produkcje testosteronu? Wiem, ze estrogeny sa potrzebne mezczyznie jednak wlasnie mowa jest o tym ze RYBY, JAJKA sa dobre dla kulturystow [jak i innych] ale czy aby do konca?
pozdrawiam, gawus
Zmieniony przez - Gawus w dniu 2011-02-10 22:16:09