pomocy!!! trening na 400m

Bardzo was prosze, pomozcie mi!!! do tej pory na 400 m biegalem 5 razy bez zadnego treningu, mam pytanie czy czas 56,46 w wieku 16 lat to dobrze???? nie jestem sprzysiezony z zadnym klubem (u mnie w miescie nie ma klubu dla biegaczy), chcialbym was prosic o porade.... co zrobic by polepszyc wyniki??? nie chce nawet slyszec o jakis odzywkach!!!! che dojsc do wszystkiego tylko i wylacznie ciezka praca... bo chyba to daje nawieksza satysfakcje sportowcowi. dodam jeszcze ze w bieganie zaangazowalem sie pol roku temu i zaczynalem od dystansu 1500m, jednak nie lubie go biegac gdyz podczas samego biegu mi sie nudzi...(caly czas biegac w kolko... pogibane), mam do was prosbe... jesli bedziecie mieli ochote i przede wszystkim czas to wyslijcie mi na maila([email protected]) jakas dobra rozpiske na trening. nie bedzie dla mnie zadna przeszkoda ze bedzie ciezki... czekam na odpowiedzi i z gory wam dziekuje

[https://www.sfd.pl/temat99918/] 

Co do czasu to nie jest rewaelacją :( Co do trenowania, nie oszukujmy sie. Jezeli chcesz rozpocząć na dość powaznie trenowanie biegania, to tylko do klubu. Tak samemu spieprzysz sobie technike biegania i wyjdzie Ci to na Twoją niekorzyść. Co do odżywek, bez nich dojdziesz do pewnego momentu a potem ich użycie bedzie wymuszone. Zapraszam na strone naszego klubu www.mkl.szczecin.pl pozdrawiam (mój nick na mkl'u to Maurice Green)

Dokładnie jak wyżej.W większości pomagamy zrobić rozpiske do jakiegoś egzaminu czy na zawody ale taką trwającą pare miesięcy.Czasem się zdarzą wyjątki jednak jeśli naprawde poważnie myślisz o bieganiu idż do jakiegoś klubu bo przy treningu musi/powinien być trener który skoryguje błędy,doradzi ,poradzi itp. Nie zgodze się tylko do do wyniku bo czas który nabiegałeś nie trenując co w 400m jest podstawą bo nie jest to czysty sprint gdzie szybkość rozwija się sama z wiekiem(tak było w przypadku mojego kolegi który bez treningu doszedł do wyniku 11.18 na 100m).Myślę ,że przy dobrym trenerze za dwa lata byłbys w stanie zakręcić w okolicach 51-52 sek.

i dupa :( chodzilem pytalem ale u nas w naszym zadupiu nie ma klubu :/ a i nie ma zbytnio chetnych zeby z dobrego serca przyjsc i pomoc :/ qde a na serio CHCE biegac!!!

pół roku szukałeś?

ale zato sprawdzil dokladnie ze klubu na 100% niema..
a pani z w-f,albo w wiekszym miescie blizej ciebie napewno znajdzie sie klub gdzie ci z checia pomoga,,za pol roku napisz czy znalazles klub gdzies poza twa miejscowoscia,,

Odświeżę temat poprzez prośbę do specjalistów. Anferny, piszesz, że trudno rozpisać jakiś plan na dłuższą metę. Więc prosiłbym o plan miesięczny właśnie na 400 metrów. Jeszcze w LO trener mi mówił, że mogłoby coś ze mnie być, gdybym wział się za trening jak miałem 15 lat. Ale do rzeczy: W wieku 16lat 400 metrów pobiegłem w niecałe 55 sekund i sądzę, że mógłbym zrobić to szybciej (chociażby gdybym miał z kim się ścigać). Potem już nie biegałem. Prawdę mówiąc najlepsze swoje lata przespałem, bo w wieku 13 lat na czwórboju biegałem 1000m w 3,04 i do dziś ten wynik poprawiłem o niewiele. Zapisałbym się do klubu, ale go nie ma w mojej małej mieścinie, jest oczywiście UKS, ale od października zaczynam studia w Łodzi (ew. Poznaniu) i z tym wiąże nadzieję jeśli chodzi o klub. Prosiłbym więc o jakąś rozpiskę na 400m do października.

no to znalazlem juz trenera ;) a na ostatnioch zawodach pobieglem w czasie... 54,47 tez bez wiekszych treningow... bez wiekszych bo pobiegalem 3 dni przed zawodami wytrzymalosciowke ;):P znaczy sie... 100m sprint... 100 wolno i tak dalej i tak dalej :P no nie powiem ze nie przesadzilem... no bo ja to taki masochista jestem troche :P jak juz cos robie to oporowo.. no i po tym treningu zwyczajowo poleciala mi krew z nosa i z ust... przez zime bede siedzial na silowni i wzmacnial miesnie... a na wiosne znooff zaczne biegac... kto wie... moze cos z tego bedzie ;):P