cwiczenia na klate w domu...ale jakie?

a jakie masz odstepy miedzy seriami?ja sprobowalem ale na taborety juz nie mialem sily..chyba za szybko to robilem :Da dostepy mialem 1 minutowe jutro sprobuje zwiekszyc nieco czas i zobacze jak wyjdzie :d pozdro

odp. do Seba81: taki trening wystarczy w zupełności na początek. Ja też sporo "pompuję", ciągle klata reaguje na pompki, ale robię znacznie więcej serii i powtórzeń. Ćwiczę klatę co 4 dni, jednak ćwiczę już ponad dwa lata, nie licząc okresu wstępnego - pol roku. Więc co zrozumiałe, potrzebuje mocniejszych bodźców. Ale jak na razie to Twój trening styknie. Z czasem dodawaj sobie po jednej serii do każdego ćwiczenia. No i nie zapominaj o technice, dosyć wolnym tempie, itp.

Rób 2x w tygodniu pompki 4x max powoli i dokladnie i miedzy kazda taka seryjka z 3 min przerwy :) bo jednak jak machniesz z 80 pompeczek to troche sie zmeczysz ja tak cwicze z 2 miechy tylko pompki na klate i jak ostatnio poszlem na silke nadazyla sie okazja sprawdzic bo tak to na silke nie ma czasu i 85 kg bez problemu poszlo :)

Mati_16, ja robie podobne do Twojego co Ty mówisz, z tą różnicą, że pomiędzy rękami mam ściskacz :D Naprawda fajne ćwiczenie na klatke i troche na najszersze wg. mnie

No ja motyli nie czuje ale moze przez to ze nie mam tego sciskacza :) POZDRO !!!

do mih83:przerwy mam 90-120 sekundowe,
d lund: dzięki dałbym soga, ale nie mam abona, za jakiś czas bede dorzucał po serii, a ćwicze tak klatke 1 w tygodniu, mysle jeszcze czy nie dorzucic rozpietek na lawce lekko skosnej do gory bo mam hantelki 11kg (albo jedna 22kgmax i sztange max 40kg), tylko czy jest sens?
pozdro

mysle tez nad dodaniem z czasem w pompkach klasycznych plecaka z talerzami obciazeniowymi,no i jeszcze biore pod uwage troche zapomniane cwiczenie jakim jest przenoszenie hantli z nad klatki gleboko do tylu, ale narazie mam czas na kombinowanie, bo i na obecny trening pompkami miesnie reaguja dzis mam leciutkie zakwasy, znaczy sie ze wchodzi, reszte miesni cwicze standardowo cwiczeniami z hantlami i sztanga

Żeby nie zakładać nowego wątku napiszę tutaj. Z Atlasu ćwiczenień znalazłem parę ćwiczeń, które mogę wykonywać sam (hantle 2x5kg), m.in. przenoszenie ich zza głowy na leżaco z prostymi rękami albo podnoszenie ich na leżąco tylko że ręce nie trzymam za głową a prostopadle do osi tulowia.
Tylko nie mam zupełnie pojęcia ile serii robić i po ile? Na razie próbowałem 10x10 z odstępami po okolo minutę. Czy te cwiczenia od razu poszerza klate? Czy mozna jakos dodać cos prostego na najszersy grzbietu?

dołączam się do pytanie gargamela0

Panowie,
raz - nie bawcie sie w archeologow po 3 latach.
dwa - to sa pytania poczatkujacych lub domatorow [zapraszam do odpowiedniego dzialu]