ból miesni po treningu

Witajcie! Wczoraj zaczalem swoja przygode z silownia i zrobilem tr. obwodowy Michaila. Dzisiaj mam straszne zakwasy... Wszystko mnie boli plecy, barki, triceps, biceps najszersze grzbietu i mam pytanie bo wyczytalem w poscie Mawashiego i tu cytat:
"Przeciwwskazania:
-głęboki masaż,
-intensywny/maksymalny trening,
-wyraźnie ekscentryczna praca mięśni,
-powtarzanie ćwiczeń, które wywołały ból."
Moje pytanie czy jesli do jutra(sroda) bol nie minie a naprawde jest nieznosny to czy moge kolejny tr. zrobic w czwartek bo wyzej jest napisane zeby nie powtarzac cwiczen ktore wywoluja bol a przeciez obwodowy trening to robienie tego samego co trening...
pozdrawiam

Dokładnie napisz, co i w jakiej ilości zrobiłeś, że aż tak boli.

pierwsze zakwasy...ok tydzień z życia

Na początku takie zakwasy to normalne
Ja po pierwszym treningu nóg nie mogłem chodzić na drugi dzień

PS. Jak boli to rośnie

hehe ano trzeba na pierwszych treningach naprawde lightowo cwiczyc aby nie miec takich skutków jak Ty ja bym Ci radzil odpuscic trening dopoki chociaz w polowie Ci te zakwasy nie przejda, i wtedy wpasc na silke i troche znowu rozruszac miesnie;)

Powiem Ci tyle ze odkad cwicze to malo kiedy nie mam zakwasow;) oczywiscie sa mniejsze i wieksze ale z czasem sie przyzwyczaisz;)

To o czym piszecie nazywa się GŁUPOTĄ poczoątkującego a nie normalną rzeczą.

Należy bardzo, ale to bardzo powoli wchodzić 'do treningu' jeśli się zaczyna go poraz pierwszy w życiu.
W pierwszym tygodniu, to treningiem nazwałbym bardzo długą rozgrzewkę oraz jeden obwód bardzo lekkimi ciężarami.

A ten ból, o którym piszecie, jest wynikiem wiadoamo czego - rzucenia się na ciężary.

Mógł by mi wyjaśnić ktoś lub wie( doświadczył tego) miałem duże zakwasy po poniedziałkowym treningu szczególnie na klacie(ćwicze treningiem domatora w domu)w środe nadal bolało ale ćwiczyłem a w czwartek rano zakwasy były prawie nie odczuwalne(ból już prawie całkowicie nie było). Jak to jest na chłopski rozum to powinienem mieć jeszcze mocniejsze zakwasy ale było na odwrót.

,,Rozbiłeś'' je
Zresztą zakwasy to mit

TOMOT: oto moje ACT :D

1.Unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach-(brzuch),
2.Spięcia tułowia w leżeniu (brzuch)
3.Przysiady ze sztangą na barkach(czworogłowe ud),
4.Wyciskanie sztangi w leżeniu na poziomej ławce-(klatka),
5.Unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu-(naramienne),
6.Wyciskanie sztangielek w siadzie-(naramienne),
7.Podciąganie na drążku do klatki -(najszersze grzbietu),
8.Martwy ciąg na sztangą położoną na podwyższeniu (czyli taki niepełny-od kolan)-(proste grzbietu), lub "kołyska"
9.Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie na skośnej ławce-(bicepsy),
10.Pompki (na poręczach lub w podporze tyłem na 2 ławeczkach) lub wyciskanie sztangi wąsko w leżeniu na poziomej ławce (łokcie prowadzone blisko
tułowia)-(tricepsy),
11.Wspięcia na palce jednej nogi z obciążeniem w dłoni-(łydki).

pozdrawiam

ale w tym treningu zalecane jest ćwiczenie co 2 dni ! czyli jesli cwiczyles we wtorek to srode odpuszczasz i cwiczysz w czwartek ( walcząc z bólem ) chyba nikt ci nie mówił ze bedzie łatwo

Znawca nie jetem swoja przygode z silownia tez rozpoczalem nie dawno jakies 3 miechy temu ale chyba dlatego wlasnie pamietam tak dobrze sowje pierwsze zakwasy ... a byly one straszne. Pamietam ze zalozylem nawet taki sam temat ;) Otoz w moim przypadku trwaly one parwie caly tydzien i byly naprawde nieznosne nie moglem rak wyprostowac normalnie tak bolalo a jak juz mi sie udalo jes wyprostowac to z kolei zgiac nie moglem ;) i tak caly tydzien oczywsicie do tego trzeba dolozyc bol nog klatki itp i ma sie caly obraz moej katorgi z tamtego okresu ;D ale bylo i minelo i osobiscie wlasnie ci to radze - poczekaj spokojnie az bol minie trening nie zajac nie ucieknie a z kazdym kolejnym bol bedzie coraz mniejszy albo nie bedzie go wcale w moim przypadku po odpoczynku po pierwszym treningu po drugim juz nic nie czulem ;D oprocz satysfakcji oczywiscie