Olivier Richters, lepiej znany jako holenderski gigant, to aktor, model fitness i kulturysta, który ma aż 218,3 cm wzrostu! To właśnie dzięki temu zyskał popularność w ostatnim czasie. Dodatkowo Księga Rekordów Guinnessa uznała Richtersa za najwyższego kulturystę na świecie. Holenderski Gigant na Instagramie pochwalił się swoim osiągnięciem, przedstawiając zdobyty certyfikat.
„Rekord Guinnessa: najwyższy kulturysta na świecie, niestartujący w zawodach. Z dumą ogłaszam, że ustanowiłem rekord w księdze 2022 ze zweryfikowaną wysokością 218,3 cm / 7 stóp 1,9 cala. Kilka miesięcy temu dostałem e-maila z pytaniem, czy chcę pobić rekord i zostać najwyższym kulturystą na świecie. Powiedziałem nie, ponieważ definicja kulturysty nie jest jasna. Są przecież wyczynowi kulturyści konkurujących na scenie, ale także ludzie, którzy uprawiają ten sport z innych powodów, takich jak ja”.
Richters wyjaśnił, że osoby odpowiedzialne za Księgę były gotowe stworzyć drugą kategorię. Olivier Richters zwrócił na siebie uwagę w 2017 roku, kiedy był na czerwonym dywanie festiwalu filmowego w Cannes. Od tego momentu kariera Richtera na dużym ekranie rozwija się bardzo dynamicznie. W 2020 roku dołączył do influencerów w oficjalnej internetowej promocji Assassin's Creed Valhalla.
Ostatnio Richtersa można było zobaczyć na dużym ekranie w Black Widow, a także w The King's Man. Olivier Richter ma osobowość i nietypową budowę, aby stać się jeszcze bardziej popularnym. Na pewno umieszczenie jego nazwiska w Księdze Rekordów Guinnessa sprawi, że jego kariera nabierze jeszcze większego rozpędu.
No Kevin przy nim całkiem imponująco przy swoich 157cm .... Ale i tak go lubie
A co z Polakami, którzy mają rekordy Guinnessa i nie za wygląd, tylko osiągnięcia?... Są za mało "influencerscy" i zbędni w tym świecie promującym odchyły.
Z takimi predyspozycjami widziałbym go w boksie.
nie chcial dostac za kulturyste, bo nim nie jest... a dostal za profesjojalnego kulturyste, ktorym tym bardziej nie jest, bo nawet nigdy nie startowal jako kulturysta - komedia.
Ja to zrozumiałem tak, że zrobiono dla niego specjalnie właśnie kategorie - nie startujący kulturysta, bo nie startuje, a jest kulturysta ( on z tego co mi wiadomo kiedyś startował) i w tej kategorii wpisali go do księgi. W sumie to jak nad tym się zastanowić, to jedna wielka głupota...