Joseph Baena, który jest synem Arnolda Schwarzeneggera od dawna jest na językach w kwestii stosowania sterydów. Niektórzy sugerują, że jeśli potomek legendy zdecydowałby się je brać, mógłby odnieść sukces w kulturystyce. W filmie na YouTube Baena dał jasno do zrozumienia, że nie wierzy, iż sterydy są konieczne dla rozwoju jego mięśni. 

Niedaleko pada jabłko od jabłoni, a Joseph Baena, pompuje żelazo z takim samym zapałem, jak jego znany ojciec. Baena zwrócił na siebie uwagę przede wszystkim ze względu na podobieństwo do taty oraz na pasję do fitnessu. Powiedział, że umięśnioną sylwetkę zawdzięcza poświęceniu i ciężkiej pracy. Często też odbywa treningi z emerytowaną gwiazdą kulturystyki Mikiem O'Hearnem. Chociaż Baena dał jasno do zrozumienia, że ​​nie chce żyć w cieniu ojca, fani nie mogą powstrzymać się od komentarzy na temat tego, czy pójdzie kiedyś w ślady ojca i zostanie wyczynowym kulturystą. On jednak skupia się na karierze aktorskiej, choć wyraził zainteresowanie występem w programie kulturystycznym, ale nie tak dużym, jak Mr. Olympia. Wciąż jednak nie podał konkretów, ale stale angażuje się w poprawę swojej sylwetki.

Czy zacznie używać sterydów, aby jeszcze bardziej rozwinąć muskulaturę? To pytanie zadaje sobie wiele osób. W niedawnym filmie na YouTube Joseph Baena jasno przedstawił kwestię stosowania sterydów i wyjaśnił, że nie czuje potrzeby ich zażywania, aby osiągnąć idealny wygląd. 

„Nigdy nie brałam sterydów, ponieważ nigdy nie czułem takiej potrzeby. Takie komentarze pojawiają się, bo chcą zobaczyć, co się stanie. To coś w stylu: Możesz już napić się soku, bracie”.

Coś, co Jospeh Baena odziedziczył po legendzie kulturystyki Arnoldzie Schwarzeneggerze, to miłość do ciężarów i z pewnością dobre geny. Doskonali swoją sylwetkę poprzez ciężkie treningi i dietę. Dzięki temu daje pozytywny przykład innym entuzjastom fitnessu udowodniając, że można zrobić formę bez wspomagania.

https://youtu.be/BwyrWvsBtR0

Komentarze (6)
lodzianin1

Klamczuch po tatusiu

5
lordknaga

kogo obchodzi jego opinia nt. saa jak on zielonego pojecia nie ma o tym?

stary mial dobra sylwetke na tamte lata, sylwetke ktora wszyscy sie jaraja i mowia jak super wygladal itd. dla mnie mial ok sylwetke z wieloma dobrymi jak i slabymi punktami np. szeroka talia, spadziste barki czy dosyc szczuple nogi a wygral z oliva przez swoje triki(o czym sam wspomnial w swojej ksiazce) no i dzieki weiderowi - ale tego tematu nie chce poruszac.

wracajac do syna, to chlop wyglada slabo i gdzie tutaj ktos widzi sterydy? lepszych naturali mozna spotkac w sopocie na plazy, nie trzeba do usa leciec... co on jest teraz jakims nowym objawieniem i trzeba o nim pisac, bo chodzi na silownie i ma nazwisko po swoim starym, ktory puknal jego matke na lewo, kiedy ona miala czyscic pokoje w jego willi? nastepne tematy od odklejancach jak wheels czy bjornsson...

7
M-ka

Ciało nie do kulturystyki, a twarz nie do aktorstwa. Najlepiej niech jedzie do Afryki wydobywać własnoręcznie kobalt do elektryków, które propaguje tatuś.

4
lodzianin1

A sam jeździ Hummerem Arnolda szanuje za wcześniejsze lata a teraz dziadowi się odkleja

4
M-ka

Dokładnie, gdyby umarł w odpowiednim momencie zostałby na zawsze legendą, a tak - szkodzi sam sobie.
Teraz zresztą mało kto spośród znanych ludzi da się lubić szanować na starość... Odbija im na wiele sposobów - a to jakieś sekty, a to poszukiwanie tożsamości w muzułmanizmie, a to zapędy polityczne... Strach czytać informacje o ulubionych artystach, bo można dostać szoku i obrzydzenia...

0
rarytas1

Super predyspozycje to u niego nie widać.

3