Ból w klatce piersiowej, lewa strona. Po wizycie u lekarza i badaniach EKG, morfologia (wyniki w normie) padła diagnoza przemęczenie/stres.
Prawdopodobnie, choć są to tylko moje domysły, winna była dieta. Nie przejąłem się faktem, że przy wysiłku beztlenowym, palą się tylko i wyłącznie węgle, a treningu interwałowego u mnie pod dostatkiem.
Innymi słowy zawaliłem sprawe

Choć równie dobrze powód może być zupełnie inny.
Co do efektów ciężko mi tu coś napisać. Niezbyt długo jechałem na tłuszczach, to i ocenić trudno. Choć jak widać w innych dziennikach, można na tym budować konkretna formę.
Ja po prostu mam inny cel, a droga do niego wiedzie przez węgle

Ps. Nie pogubił Byś się, gdybym nie musiał dopraszać się o zmianę nazwy dziennika...
"Jaką hańbą jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego gdy nigdy nie widział on piękna i siły,które mogło osiągnąć jego ciało"