Ogólnie sytuacja nie była za wesoła więc prosze o powage i zadnych rad typu " Daj sobie spokój..." itd. Więc było tak :
Przedwoczraj - strzał omki 250mg (resztka z poprzedniego cyklu)
Wczoraj strzał - deki 200mg
Dzisiaj : Zrobiłem zastrzyk w lewy triceps 100mg i w trakcie robinia w trugi triceps zrobiło mi sie słabo, blady sie zrobiłem, i lekko sie zawruciło w głowie . Szybko przerwałem strzała bo bałem sie ze padne w łazience, odrazu jeszcze miałem 2 odruchy wymiotne ale uspokoiło się.
Wruciłem do łużka troche sie zaczołem pocic, po 5-10 minutach stan sie poprawił zjadłem dobre śniadanie i myśle co to było. Czy to wina tego ze zabardzo sie denerwowałem bo dawno nie robiłem strzała i słabo mi sie zrobiło czy zaduzo tego wszystkiego.