Zapadnięta klatka trening w domu

Mam 15 lat , 175 cm wzrostu , ważę 57 kg i mam zapadniętą klatkę , proszę ,żeby ktoś podał mi kompletny zestaw ćwieczeń . Dopiero kilka miesięcy temu zauważyłem ,że mam taki problem ,wcześniej jakoś mi to nie przeszkadzało . Teraz jednak bardzo chciałbym coś z tym zrobić. Ćwiczyłem przez jakiś miesiąc na siłowni ,ale dość żadko i mało intensywnie ,a po za tym bez programu . Chciałbym przybrać na wadze (obżeram się jak świnia ,ale i tak cały czas zachowuje podobną masę , może mi ktoś polecić jakąś dietę ? ) budować górne partie ciała (prawie codziennie gram w piłke nożną więc dolne partie mam dość silne), zwłaszcza coś z tą klatką zrobić . Słyszałem ,że takie rzeczy się operuje wstawiając tam płytkę . Jest może na forum ktoś po takiej operacji ? W moim wieku da się ją jeszcze przeprowadzić ? Jak wygląda osoba po zabiegu ? Jak wygląda zapadnięta klatka u starszych osób (20,30 lat) ? Słyszałem ,że przy tym problemie mogą występować problemy z oddychaniem ? To moje zdjęcie ,oceńcie jak mocna jest moja wada

Jest taka opcja Szukaj
https://www.sfd.pl/Search.asp?wczym=tytul&search=zapadnieta

Nie zauważyłem ,że nie można edytować :






Mam w domu 2x 1 lub 1,5 kg i 1x 5kg (hantle) ćiwczenia rąk też możecie mi jakieś polecić , drążek .
Mogę ćwiczyć codziennie nawet po 2-3 razy , jestem chętny tylko potrzeba mi porady

Dzięki z góry za pomoc i pozdrawiam

Zmieniony przez - Mahud w dniu 2009-05-25 14:48:27

Nie jest zle. Wszystko masz w podwieszonych postach, takze miłej lektury

Ty chyba w życiu zapadniętej klaty nie widziałeś skoro twierdzisz że takową masz

jw. sam mam zapadnieta klate.

Tak ps stan normalnie, a nie tak brzuch do przodu wypychasz;>

zależało mi na ćwiczeniach konkretnie dla mojego wieku i postury .
ja mam na 100 % miałem (czy mam) jakąś tam krzywice i to jest pewne . Może to zdjęcie tego nie oddaje . Bo wydaje mi się ,że mam lekko cofnięty mostek , choć możliwe jest też ,że mam poprostu wystające żebra co wygląda jak bym miał dołek na środku.

Czyli raczej nie będę miał problemów z oddychaniem i operacja nie wchodzi w grę ? Starać się obudować to jakimiś mięśniami ?

wiesz, ja mam bardziej zapadnieta w porownaniu do Ciebie, tak mi sie wydaje. jak przymasujesz to nawet pojdzie na plus, bo taki dolek wizualnie wypycha klate.

A problemow z oddychaniem raczej nie powinienes miec. Operacje sie robi wowczas gdy istnieje zagrozenie dla organow wewnetrznych, jak sie nie myle to dla serca, pluc ale to juz trzeba miec naprawde zapadnieta klate tak ze zebra rzekome w polowie juz sie wlewaja do srodka. Ty tak nie masz wiec bez obaw :]

www.pectus.pl strona poświecona zapadniętej klatce piersiowej pectus excavatum

streetball
wy******laj :)