Panowie postanowiłem napisać posta, który zawierałby podstawowe informacje, zależności, uwagi, wskazówki dotyczące wspomagania sterydami androgeniczno-anabolicznymi. Ten post dedykowany jest głównie osobom, które wchodzą na forum poraz pierwszy i są kompletnie zagubieni - tzn., zamiast przestudiować archiwum walą prosto w dechę z banalnymi pytaniami, na które większość z nas wszystkich nie ma już po prostu siły odpisywać. Do rzeczy.
Po pierwsze to nie jest jakaś instrukcja obsługi, lecz wskazówki na jaki temat powinniście robić research (zdobywać wiedzę na konkretny temat).
Powinniście dowiedzieć się o wiele więcej niż tutaj opiszę - są to jedynie podstawy skąd powinniście zaczynać - aczkolwiek ten post może większości z Was odpowiedzieć na wiele pytań.
Zobaczycie, że jest mnóstwo wiedzy, którą należy zdobyć w celu rozpoczęcia jakiegokolwiek cyklu, nie ma natomiast recepty na skróconą drogę do tego.
Problem #1. Co robić? Masę czy rzeźbę?
Wiele osób uważa, że są w stanie zrobić i to i to w tym samym czasie. Zapomnijcie o tym!!! Jeżeli jesteście gotowi rozpocząć swoją podróż w ciemną stroną powinniście wiedzieć o wszelkich konsekwencjach z tym związanych. A potem wychodzi tak, że pojawia się mnóstwo pytań: Kumpel jest na cyklu tego i tego, zaczynają go sutki swędzieć, co ma robić, albo śwagra wyrzuciło przez kierownik bo był nienawykły!!! No żartuje z tym śwagrem, ale chcę zaznaczyć jak bardzo ważna jest wiedza. Wg. 90% udanego cyklu to dieta. Ktoś powie... pier.d.olisz ja se wezmę anadrol i będzie git - takich ludzi nawet nie zachęcam do zaglądania na forum doping.
Zaczynając po raz pierwszy koksować jedziemy od razu z bulk’erem czyli materiałem na masę mięśniową. Zapomnijcie o cutter’ach na razie bo jak ma 68kg wagi to chyba .... he he ... no nic, nie ważne. Poza tym szkoda kasy na cutter’a. Róbcie cutter’y po tym jak zyskacie nowego mięcha. Jeżeli natomiast uważacie, że konieczne jest zdjęcie tłuszczu zróbcie to naturalnie zanim zajuice’ujecie!
Problem #2. Dieta.
Tutaj popełniamy najwięcej blędów. Starajcie się utrzymawać zdrowe żarcie. Wiele osób boi się, że podczas masowca zdobędzie za dużo tłuszczu (niepotrzebnej masy mięśniowej). To sprawia, że wiele osób się po prostu nie dożywia - nie je wystarczająco dużo i nie widzi tym samym efektów z cyklu. Więcej węgli Panowie to jest normalne, że tkanka z 11% może skoczyć do 18-20% Widzieliście Coleman’a na masie... wiem, że jest to fenomen genetyczny bo niektórzy z nas nie osiągną rzeźby takiej jakiej on ma na masie, ale na masie jest otłuszczony - i to widać. Wiele osób robiąc bulker’a zdaje się ze robią masę a tak naprawdę robią cutter’a. JMO.
Budując masę mięśniową proponuję wysokobiałkową, średnio węglowodanową, nisko tłuszczową dietę. Reguła to 2,2-3,3g białka na kg wagi ciała. Co do węgli podczas żłobienia się, he he to należy spożywac niskie ilości z okresami ładowania aby zapełnić rezerwy glikogenu. Bardzo świetna sprawa. Np. 3 dni nisko, 2dni wysokowęglowodanowe, lub 5 dni nisko, 2 wysoko - do rozpatrzenia indywidualnie co działa na kogo. Musicie mieć dietę już dawno rozpracowaną sięgając po doping. BO najpierw jest trening, dieta a po określonym już stażu - ewentualnie koks. Zróbcie research zanim zaczniecie jakikolwiek cykl. Jeżeli jesteście już w miarę zaawansowanymi użytkownikami SAA powinniście wszystkie te fakty już dawno znać na pamięć! Poza tym musicie znać zapotrzebowanie kaloryczne - musicie wiedzieć ile kalorii potrzebujecie, żeby na przykład osiągnąć tyle i tyle kilogramów przez taki i taki czas. Czytajcie dużo działu odżywianie - ja wiem, że się nie chce i że najlepiej przyjść i władować strzykawkę w dupę i po kłopocie... mylne myślenie - to prawda niektórzy i tak robią a może większość??? Acha, bardzo ważna rzecz - zapewnijcie sobie kompleks witamin i minerałów a już koniecznie z dietą niskotłuszczową!
Problem #3. He he no właśnie. The gear.
Jest wiele dobrych i tak samo wiele złych dróg aby działac z koksami. Nie ma żadnej magicznej formuły na cykl, ale są pewne zależności między środkami, których należy się trzymać i to mocno! Wiele z Was może mieć zastrzeżenia co do tekstu opisanego poniżej ale spróbujmy... tak czy inaczej...
Uważam, że najlepszym startem z koksem jest cykl tylko i wyłącznie z testosteronu. I to jest OK. Tak powinno być. Myślę, że rezultaty które otrzymacie będą satysfakcjonujące. Niektórzy uważają, że nie jest to odpowiednie, ale cóż. Przynajmniej będziecie wiedzieli czy jesteście podatni na ginekomastię i jak Wasz organizm reaguje. Najczęstszą kombinacją jest po prostu mix teścia z Decą. I tak też można zacząć, tylko, że nie będziecie wiedzieli czy przypadkowe gyno pojawiło się od Deci czy od Testosteronu. Żeby uniknąć paskudnego gyno progesteronowego zamienia się Decę na EQ - jeszcze do wczoraj byłem wielkim zwolennikiem i nie zamieniłbym tego na Decę, he he ale jak się dowiedziałem o właściwościach teratogennych to ...... załamałem się!!! CO gyno progesteronowego, nie jestem lekarzem specjalistą, tylko zwykłym czytelnikiem więc podobno Deca podnosi poziom prolaktyn co powoduje gyno (niektórzy twierdzą coś przeciwnego) a prawdą jest, że do wytworzenia gyno potrzebne są estrogeny to jednak Nolvadex z Decą ma się ni jak... Podobno Arimidex jest cudem które zapobiega powstawanie konwersji do progesteronów - tutaj mogłem palnąć gafę, sorki jeżeli tak się stało. Progo nie występuje w naszych męskich ciałach (zakładam, że kobiet nie ma w dziale dopingu, he he), więc zażywając Decę powstaje ono w skutek jeszcze dla mnie niejasny do końca - a jeśli chodzi o meritum to po prostu bromokryptyna musi być 1,25mg rano i tyleż samo wieczorem - czyli 2,5 mg dziennie do zwalczania prolaktyny. Dla innych dobrze natomiast robi vitamina B6 200-400mg dziennie.
Problem #4 Metanabol i inne orale.
Tutaj do Was meciarze i inni anapolonowce, he he
Wiem, że wiele z Was chciałoby dodać do pierwszego cyklu. Ale z doświadczenia wielu zaawnsowanych osób mogę stwierdzić, że nie jest to dobrym rozwiązaniem. Side’y są po prostu za wysokie. Niektórzy skręcają się na łóżku od bólów wątroby, inni mają sraczkę po 1 tablecie metki, inni usypiają na zajęciach, w pracy powodują zmulenie lub też nadmierna pompka w plecach co uniemożliwia trening - wiem co mówię sam miałem z tym problemy tylko po treningu, nie mogłem na fotelu wysiedzieć tak mnie rypało w plecach. Używajcie orali dopiero jak będziecie wiedzieli jak działają na Was wszystkie strzały. O hepatotoksyczności na wątrobę chyba nie muszę pisać.
Problem #5 Dawki.
Sugerowałbym dawki testosteronu około 500mg. I założę, się że niektórzy przyczepią się, że to zaaaaa wysoko i dawka 200-300mg jest wystarczającą. Może dla niektórych!!! Wiem napewno, że niebyłoby to zbyt wysoko. Osobiście używałem kiedyś, dawno np. 750mg teścia i do tego 50-60mg Dbolu i nic mi nie było. Oczywiście to nie znaczy, że Wam może nic nie być, każdy z nas jest inny, należy koniecznie wziąść to pod uwagę. 500mg jest ni jak zawyżone. Dlaczego? 500mg tygodniowo samego Enanthate’u to tylko 500mg anabolików, a 300mg teścia 200mg Deci to też jest 500mg anabolików. Więc dlaczego 500mg teścia miałoby być za wysokie a Teść z Decą nie? Hmmm tak poza tym 300 testy i 200 Deci to też nie jest wystarczająco. Efekt anaboliczny Deci wydobywa się właśnie od min. 300mg/tydzień. Więc 400mg teścia, 300mg Deci to jest równe 700mg - dlatego uzyskujemy lepsze efekty łącząc Decę z Testosteronem. Deca wcale nie wzmacnia magicznie i nie robi cudów tylko po prostu jest bardzo anaboliczna i tym samym używamy więcej soku, a więc i efekty są lepsze.
Teraz dlaczego samej Deci się nie bierze. Ludzie, do każdego cyklu dajemy testosteron, nie bójcie się, że Was zaleje wodą bo Wy akurat robicie rzeźbę. Wyróżnia się estry o długich łańcuchach i estry o krótkich łąńcuchach. Długie są do stosowania przez minimum 8 tygodni i można je ciągnąć do 14 tygodni a nawet dłużej tylko wtedy przy bardzo długich cyklach stosujemy HCG w trakcie - ale koniec z długimi cyklami. Te cykle są do robienia masy i powinny one trwać jak najdłużej. Np. z EQ im dłużej tym lepiej! Na krótkich estrach robimy albo LBM - Lean Body Mass, czyli beztłuszczową masę albo rzeźbę, które te cykle trwają najczęściej do 8 tygodni. Prop, Tren, Winko, (Suspension max 4!). A teraz co do Deci. Większość z Was pyta: Mam tyle i tyle Deci chcę dodać z Winko jak to rozpisać. A gdzie jest teść pytam się!!! Proszę zrozumieć, że Deca jest wysoko anaboliczną substancją i wymaga androgenu takiego jak testosteron, żeby zadziałać. Nie używając testosteronu to tak jabyście mieli wypasione BMW z gumą w obu przednich kołach i musicie jechać 10km, fakt dojedziecie ale co będzie z Waszym organizmem... Po tych 8 tygodniach Deci z Winkiem bez testosteronu nie będziecie w stanie odbyć stosunku przez około 5 miesięcy bo Was tak paskudnie zablokuje, że hej. Deca Dick, tak samo jak Fina Dick to symptom braku wzwodu. Zanik libido, i te sprawy - dobra wiadomość nie martwciw się - jest na to sposób, poprstu dołóżyć testosteron o co najmniej tydzień dłużej i w dawce o min. 100mg wyżej. Wyglądałoby to tak:
1-10 Test Enanthate 400mg
1-8 Deca Durabolin 300mg
To jest znakomity cyklon na 2 cykl
W kolejnych cyklach możemy dorzucić Winko Depot
1-11 Test Enanthate 400mg
1-10 Deca Durabolin 300mg
8-13 Winstrol Depot 50mg co 2 dzień
A teraz przeanalizujcie dokładnie te dwa cykle - zapewniam nie ma żadnego błędu, w każdym są inne dawki oraz czas ich stosowania.
W pierwszym cyklu powiozłem teścia nawet o 2 tygodnie dłużej od Deci - powód lajtowe odblokowanie - w praktyce Deca przestanie działać tylko tydzień wcześniej niż teść a nie dwa!!! Deca działa po 3 tygodniach i kończy swoją pracę po 3 tygodniach, Enanthate po 2.
Drugi cykl - wydłużyłem Decę do 10 tygodni z racji, że jest to kolejny cykl z rzędu i Deca i Teść skończą działać w tym samym czasie. Mało tego Winko dodałem na samym końcu i policzyłem od którego tygodnia mam go zacząć, żeby:
1) wyszło 6 tygodni - najsłuszniejsze rozwiązanie
2) skończyło pracę w tym samym okresie co reszta, a w szczególności Deca - bo są to substancje dla siebie stworzone Deca oliwi stawy na Winku, a Winko z kolei redukuje wystąpienie ginekomastii progesteronowej.
Problem #6 Inne rzeczy, które powinniście wiedzieć.
Mnóstwo wody. Nie mam na myśli 5 szklaneczek tak lajtowo, tylko mam na myśli conajmniej 5 litrów a lepiej byłoby gdybyście po prostu sączyli ją co chwilę to jest tak samo uciązliwe co codzienne wstrzykiwanie sobie gear’u! Ale to jest bardzo ważne! Wg mnie 8l powinno załatwić sprawę... to tak jakbyście codziennie wypijali objętość 16 piw - chyba da się wypić a jeszcze w przeciągu dnia... bo niektórzy wypijają tyle jednego wieczoru. Mam nadzieje, że nikt się nie będzie z Was śmiał, jak będziecie chodzili do łazienki co 15 minut. He he!!!
Antyestrogeny. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest poprostu branie Nolvadexu przez cały cykl w dawce 20mg. Jeśli zaczyna swędzieć zwiększacie do 50-60mg aż ustanie i znowu wracacie do 20mg. Można również brać aż do skończenia Clomidu - czyli nawet w PCT (Post Cycle Therapy) - w skrócie - odblokowanie. Jeszcze lepszym pomysłem byłoby używanie Anastrozolu (Arimidexu).
Post Cycle Therapy (PCT). Uważam, że sam Clomid jest dobrym rozwiązaniem dla większości cykli. Tutaj jedyną rzeczą, o której musicie pamiętać to czas, w którym przestają działać anaboliki:
Anadrol/Anapolan: 8 - 12 godzin
Deca: 3 tygodnie po ostatnim strzale i Clomid najlepiej przez 4 tygodnie
Dianabol: 4 - 8 godzin
Equipoise: 17 - 21 dni po ostatnim strzale
Fina: 3 dni
Primobolan depot: 10 - 14 dni
Sustanon/Omnadren: 3 tygodnie
Testosterone Cypionate: 2 tygodnie
Testosterone Enanthate: 2 tygodnie
Testosterone Propionate: 3 dni
Testosterone Suspension: 4 - 8 godzin
Winstrol: 8 - 12 godzin
Odpowiednim sposobem aby przeprowadzić PCT jest ten oto schemat:
Dzień 1: 300mg
Dni 2-11: 100mg
Dni 12-21: 50mg
HCG. „Kiedy farmakologiczne ilości ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej zostaną użyte w organiźmie męskim następuje wzrost bezpośredniej sekrecji estradiolu aby wzmożyć wydzielanie testosteronu" - cytat: [J. Clin Inves 1971; 53:1-6]
Jeżeli chcielibyście użyć HCG, powinno się jej używać w trakcie cyklu do momentu w którym terapia Clomidem jest rozpoczęta. Nie wolno natomiast używac dwóch środków jednocześnie!!! Zazwyczaj stosują go faceci co są na cyklach 20 tygodniowych po 1000mg Enanthate’u. Dobrym rozwiązaniem jest używanie HCG np. od początku cyklu 2 razy w tygoniu po 500 i.u. Pozwala to zapobiec skurczeniu się jajek niż potem zwalczać te skurczone już jajka... Pewnie wprowadzi to w Was w zakłopotanie i zapytacie to co w końcu z HCG - jak już napisałem wcześniej wiedza jest najważniejsza - poczytajcie sobie o HCG i stwierdzcie czy jest ona Wam potrzebna!
Czytałem, że należy odliczyć 20 dni od początku PCT i używać jej (gonadotropiny) do czasu rozpoczęcia Clomidu w dawce 500 i.u. w soboty i niedziele.
Jest wiele kontrowersji na ten temat, w każdym bądź razie. Tak samo jak brać metkę czy nie brać! W każdym bądź razie nie bierzcie po cyklu, tylko jeśli już to w czasie. Niektórzy twierdzą, że powinno się używać (tak jak już wcześniej napisałem) do dłuższych cykli 15+ tygodni, ale jeśli używacie ostrych środków jak Tren, lub Deca tak tak to nie jest błąd Deca dobrze napisałem - możecie ją dorzucić do 12 tygodniowca. Nie używać HCG podczas kuracji Clomidem!!!
Acha wracając do sprawy Arimidexu, Nolvadexu, Clomidu:
Nolvadex i Clomid są typu SERM, Arimidex AI - chodzi o łaczenie się z receptorami. Nie jestem lekarzem więc nie będę się tu wypowiadał chodziło tylko o różnice w działaniu na rózne receptory i sposób wiązania się z nimi, oraz rodzaju blokowania.
Myślę, że ten materiał trochę rozjaśni umysły wszystkim tym, którzy wchodzą na te forum po raz pierwszy i chcą się zorientować co się z czym je itd. To nie jest encyklopedia, chciałem podkreślić istotę wiedzy, która jest potrzebna do rozpoczęcia przygody z anabolikami. Panowie, po co zmarnować sobie życie, he he jak to mawiają, jak można to zrobić z głową.
Albo też wcale pod warunkiem, że wiemy co robimy.
To nie jest instruktarz, jedynie myśl przewodnia. Sterydy to nie jest 100 metki, które dostajemy od śwagra to coś o wiele więcej. Większość z Was przychodzi i pyta jak z tą metką. Napisałem... zaczynajcie od teścia, a w miarę nabierania doświadczenia włączajcie kolejne środki do gry. Metanabol jak już to bez piramidy. Piramidę w koksie stosowano kiedyś, żeby zmniejszając dawki szybciej organizm się odblokowywał. Teraz gdy mamy Clomid nie jest to konieczne, ale mówimy o metce więc 20-30mg dziennie co 2-3 godziny jedną tabletkę, ze względu na krótki okres półtrwania. Metka nie jest czymś niezwykłym, ona nie daje stałej wysokiej jakości masy, taką masę daje np. Boldenone, ale to już inna bajka. OK, nie chce mi się już więcej pisać, wszystkim nowym koksownikom życzę dużo rozumu i racjonalnie podejmowanych decyzji. A przypadki brania koksu takie jak: Dziewczyna mnie rzuciła dla innego, koksuje, że w.pi.erdolić dla kolesia co mi ją zabrał, czy też chcę na lato ładnie wyglądać i to czasami w miesiąc są nieuzasadnione. Wiem, że fajnie jest być na gear’ze, ale trzeba wiedzieć co się robi, warto czasami poczekać miesiąc i rozważyć wszystko na spokojnie, skompletować materiał, jeszcze raz nad wszystkim się zastanowić i wtedy działać. Wiedza jest najważniejsza!
Pozdrawiam wszystkich.
P.S. Proponuję przylepić tego posta, żeby każdy newbie mógł z niego skorzystać jeśli wg Was jest prawidłowo napisany oraz chętnie będę widział wszelkie uzupełnienia nt. w.w. tematu. Proszę o nie zaśmiecanie niestosownymi komentarzami.
Maciek.
Be real - you have to make this shit your life. If you aren't in it all the way fully committed don't f***ing bother.