Never Back Down
...
Napisał(a)
Właśnie publiczna jest o tyle lepsza że się ma wiekszą motywacje. Zawsze dobrze mieć partnera treningowego, bo jak sam masz chodzić na strych to zrobisz barki i powiesz sobie a chvj dzis nóg nie robie.
...
Napisał(a)
jw. można mieć w domu siłke i na publiczną z 2mieszki pochodzić
i nie ma lipy!
...
Napisał(a)
Ja chodziłem osobiście 2 m-ce na osiedlową siłkę, potem kupiłem własny sprzęt i uwierz mi u siebie o niebo lepiej.
Pozdro
grzywa393
Pozdro
grzywa393
"Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam
Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam." R.RIEDEL
...
Napisał(a)
Jak ćwiczy się z kumplami to jest zaje*iście bylem parę razy na publicznej to troszkę zdołowany byłem, że Oni (ini ludzie) podnoszą tyle a ja tyle A z kumplami mamy mniej więcej równy poziom
...
Napisał(a)
Ja napisze tak.
Na publicznej silowni masz full sprzet, mozesz porozmawiac z kims doswiadczonym ktory Cie moze poprowadzic, i powiedziec co i jak trzeba robic. Minusami cwiczeina na publicznej jest to ze musisz dojezdzac, co miesiac wplacasz kase, czasami jakis sprzet bedzie zajety, mozesz trafic na ujowe towarzystwo. A silownia domowa, no coz, wlasny sprzet dzieki ktoremu bedzie Ci szkoda przestac cwiczyc bo w koncu wydales na to sporo kasy a wiec jest motywacja, masz blisko, nikt Ci przeszkadzac nie bedzie. No i ogolnie...nie ma to jak swoja silka.
Na publicznej silowni masz full sprzet, mozesz porozmawiac z kims doswiadczonym ktory Cie moze poprowadzic, i powiedziec co i jak trzeba robic. Minusami cwiczeina na publicznej jest to ze musisz dojezdzac, co miesiac wplacasz kase, czasami jakis sprzet bedzie zajety, mozesz trafic na ujowe towarzystwo. A silownia domowa, no coz, wlasny sprzet dzieki ktoremu bedzie Ci szkoda przestac cwiczyc bo w koncu wydales na to sporo kasy a wiec jest motywacja, masz blisko, nikt Ci przeszkadzac nie bedzie. No i ogolnie...nie ma to jak swoja silka.
"Cudze mięśnie zawsze wydają się większe"
...
Napisał(a)
Jak masz z kim ćwiczyć w domu to lepiej mieć własną ogólnie sama myśl że masz trening w dany dzień powinna cie zmotywować. Ale partner treningowy to i tak potrzebny do pomocy itd.
...
Napisał(a)
Samemu w domowej silowni dosc kiepsko sie cwiczo, ale przynajmniej nikt dvpy nie zawraca. Prawie rok cwiczylem z kumplem i pasowalo nawet to, teraz jakos przestal regularnie chodzic i strasznie trzeba uwazac przy dobieraniu ciezaru na serie.
Na publicznej minusem zdecydowanie jest dostepnosc stanowiska, bo nie zawsze jest wolne to, co w danej chwili chcemy uzyc.
Sa dobre i zle strony. Na poczatek jak juz ktos wyzej sugerowal, isc na miesiac-dwa na publiczna i sie zastanowic czy warto inwestowac we wlasna.
Na publicznej minusem zdecydowanie jest dostepnosc stanowiska, bo nie zawsze jest wolne to, co w danej chwili chcemy uzyc.
Sa dobre i zle strony. Na poczatek jak juz ktos wyzej sugerowal, isc na miesiac-dwa na publiczna i sie zastanowic czy warto inwestowac we wlasna.
...
Napisał(a)
Ja na siłke jeżdżę z 10 km od domu [ autobus jedzie jakimiś szlakami więc autobusem ok. 25km] i nie narzekam
Żyj jak samotnik, trenuj jak maszyna.
...
Napisał(a)
motywacja motywacją albo masz ją albo nie , inwestycja inwestycją to nie bułki nawet jak się wydasz i Ci się nie spodoba to odsprzedaż sprzęt po dobrych pieniądzach
najważniejsze jest bezpieczeństwo i wiedza , początkującym wręcz zaleca się siłownie "publiczną" pochodż kilka miesięcy , naucz się jak wykonywać ćwiczenia zobacz czy to sport dla ciebie zdobądż niezbędne doświadczenie , poznasz ludzi ... i potem ewentualnie spokojnie sobie zdecydujesz jak Ci pasuje trenować
najważniejsze jest bezpieczeństwo i wiedza , początkującym wręcz zaleca się siłownie "publiczną" pochodż kilka miesięcy , naucz się jak wykonywać ćwiczenia zobacz czy to sport dla ciebie zdobądż niezbędne doświadczenie , poznasz ludzi ... i potem ewentualnie spokojnie sobie zdecydujesz jak Ci pasuje trenować
...
Napisał(a)
Wybieraj zdecydowanie domową, masz warunki to kupuj sprzęt i zaczynaj ćwiczyć.
Sam mam w domu i nie musze latać po jakiś autobusach. Ćwicze z kumplami i motywacja jest.
Sam mam w domu i nie musze latać po jakiś autobusach. Ćwicze z kumplami i motywacja jest.
Polecane artykuły