W Sylwestrową noc ciśniemy w pięty koX SPAM elita w nuki wpycha %-)

nie mówie że nie masz pracowac ale kolo mało wam płaci...
szanuje czyjąś prace ale za taką kase to bym każdego wziął do roboty z pocałowanie w reke;) szczególnie że jednak w miejscu nie stoicie jak pracujecie i cały czas uje.bani od wody itd...

no rozumiem

przykladowo auto umycie 20 zl - woda/wosk/szampon/prad/ropa - to max 5 zl

w ciagu godziny we 2 mozna opykac 4-5 aut

przykladowo ze oboje walimy na czarno to placi nam 10 zl

to ma 60 zl - 10 zl

ma 50 zl na godz zysku

za wynajem placu i myjni placi miesiecznie 3000 tj 60 aut, przy dobrej sobocie mozna wyciagnac 30-40 aut

widzisz jak to jest no ale coz, robi sie tam gdzie jest robota, mialbym cos lepszego to logiczne ze robilbym tam, jak np mialem kilka okazji do bycia pomocnikiem brukarza, wozilem kostke taczką piasek rozrzucalem, mieszalem pisek z cementem i dostawalem 10zl/godz i sie podobnie narobilem co tutaj, aczkolwiek zarobek 2 razy lepszy

no ale coz, nie zawsze jest robota, teraz to juz wogole kicha no i mam co mam

Zmieniony przez - Siodema w dniu 2010-01-09 14:50:45

to jak ja kiedyś robiłem na budowie (tak 3-4lata temu) to miałem w umowie 6zł na godz a płacili mi ok 10zł;) i jak odchodziłęm to mi szef powiedział że jak zostane to mi da wiecej...a przez miesiąc miałem wsumie 2600zł;) tyle było godzin... i jak chciałem to mogłeś zrobić swoje i isć do domu tzn 10 godzin od pon do pt, a jak miałem checi to można było robic do upadłego...w soboty....itd...

na budowie jest dobra kasa

ale robota ciezka - zalezy co robisz

pare lat ciezkiej pracy na budowie jako pomocnik i wrak zostaje praktycznie

na budowie do najlepiej mają murarze hehe dla nich tylko donoszą cegły zaprawę itd...

Każda robota nie jest zła

ja akurat za barem mam 6zł/godz.

jak coś dla kogoś robie to tak żeby mieć min 15zł/h z własnej pracy... ale przezażnie swoją roboczogodzine licze na ponad 20zł w zależności co mam robić a pracowników za ok 18 zł....na maszynach mam jeszcze lepiej bo np za godz pracy glebogryzarki jest 70zł, kosiarki ok 40, kosy i piły ok 50zł/h

prosto policzyc ile zarabiam w pałni sezony.. np.
mam jednego pracownika...dzień 8godzin
czyli powiedzmy 14h pracy x 18zł + 2hx50zł (maszyna)=352zł
-64zł pracownik - 10zł ZUS - 20zł nieprzewidziane wydatki (np olej do kosy itp)
=258zł dziennie na czysto;)
258zł x ok 24dni =6192zł;) -1500zł paliwo i około 500zł konserwacja maszyn =4192zł na reke;)

Ale tak wygląda tylko szczyt sezonu

oczywiście mam jeszcze siano z handlu towarem np. drzewka, art ogrodnicze, ziemia, kora... tego nie da sie policzyć....

To wszystko niezmienia faktu że aktualnie jestem kompletnie spłukany

Zmieniony przez - extrem86 w dniu 2010-01-09 16:08:54

extrem

a ile na klacie ciśniesz że taki madry jestes?

mam w profilu napisane;) przed świetami było 135kg;)

bęc

rachunkowość zdana fajny dzionek wczoraj nawet

wy jak tam?