dokładnie
dzisiaj w sumie mieliśmy taja
jutro nie wiem co będzie bo to zależy czy trening będzie z Maćkiem czy z jego bratem Michałem ( jeden MT drugi BJJ )
Kania , tak ale najczęsciej robie to wtedy kiedy dopada mnei kontuzja i nie moge trenwoać
ogólnie wróciłem
izalcizyłem " powrót do domu" , do rodzimej sekcji , przyjaciół , miło
wpierdzieliłlem truskawki i arbuza z twarogiem zagryzłem orzechami zaraz łykne omege , zrezygnowałe mz warzyw , bo czułem ze poztrebuje troche ww , a że słucham organizmu to sięgnąłem po pare owoców
mam fajnie nastroją psychike
jutro rano HIIT , może skombinuje ładowarke / akumulatorki to znowu powrócą zdjęcia. o 18 mam MT / MMA wieczorem moze pojade do klubu na impreze , ale nic pewnego
czuje sie dobrze , nieźle sie zapociłem na treingu 4 kapsy TSE przed mogły mieć na to wpływ
jedyny problem to to że chyba odpuszcze
brzuch na siłowni , bo wyjdzie wtedy że ćwicze go 6x w tygodniu na sali i na siłce
ale sie jeszcze okaże
Cora , organizm sie adaptuje to fakt , ale ja nie zejde z takiej intensywnosci , u mnie już od bardzo dawna jest siłownia + sw --> 6x week , więc dorzucenie HIIt`u i basenu jest nowym bodźcem któy jak sie okazuje wystarcza , manipulowanie jedzeniem jest tutaj kluczem
a na szarym końcu sa spalacze( choc może zmienie po scorch + tight )
no to tyle
jeszcze 35 gr sp80 + 200-250 ml mleka na no i spać
edit gugcio tak właśnie myslałem że na samej diecie byś nei dał rady , to niemożlwie i każdy Ci to powie , szczególnie jak zejdziesz tak nisko z węglami
Zmieniony przez - niwix w dniu 2006-07-04 21:35:52