UFC 162: Silva vs. Weidman - wyniki i dyskusja po gali.

@ziumol, ale wydawało ci się (tak jak mi) jak Weidman nie mógł obalić potem Silvy i widać było, że ciężej oddycha i jak Silva zaczął pajacował, że Silva go zniszczy co nie!? przyznaj.

Mi tez sie wydawało że Weidman jest deko zmęczony

Weidman nie mógł obalić Silvy bo za bardzo nie próbował nawet,na dobrą sprawe tam były dwa obalenia,te na początku pierwszej rundy które weszło i jedno wybronione.

trochę ta, cholera wie. na pewno nie zaniedbał cardio chyba jak mogło być 5 rund zresztą kij z tym , jest mistrzem

BTW dla Weidmana przybyło 15 tysięcy fanów na fejsbuku

większość z nich to żadni prawdziwi fani a część z nich to hejterzy Silvy haha

@ziumol jestem pewny, że większości się tak wydawało właśnie w tym momencie, Weidman zwooolnił tempo, nie mógł obalić - te próby tak wyglądały źle i w stójce Anderson zaczął robić to w czym jest mistrzem - w tym momencie chyba zdecydowana większość o ile nie każdy pomyślał " Weidman zostanie zgwałcony" tyle, że Anderson z tym pajacowanie, która miała być grą psychiczną skończyła się zabójstwem/po części samobójstwem.. ale pomijając ten świetny lewy sierp Weidmana i żenade jaką odj**ał Silva to początek Weidmana jest dla mnie bardzo ważny - po raz kolejny to potwierdziło, że Andersona piętą achillesową są zapasy i na początku Weidman kompletnie go zdominował na glebie.

Dobra dość p******enia póki co z mojej strony.. może dziś wieczór coś napiszę jak się gala ściągnie i to oglądne jeszcze raz + walke Munoza z Boetschem, bo nie widziałem i musze przemęczył Graciego z Kennedym Dyskutujcie kulturalnie

btw jak chcecie sobie podnieść adrenaline to wejdźcie na wp i poczytajcie komentarze haha (co do Silva vs. Weidman) - przecież takich to tylko: chodzić z shotgunem i strzelać w nich haahah

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-07-07 18:51:04

Weidman nie zdominował kompletnie Silvy na glebie

Nie wiem jak można porównywać pajacowanie Diaza z pajacowaniem Silvy. Diaz wychodzi, żeby się prać, a nie ośmieszać oponentów i robić z siebie na siłę Roya Jonesa MMA, to po pierwsze. A po drugie, jakoś nie zauważyłem, żeby Weidman był zmęczony. No już bez przesady, on chyba nawet nie miał przyspieszonego oddechu po walce.

Niezły fail

Już to z boku zaczynało wyglądać jak powtórka z walki Silva vs Okami, a tu proszę - bum.

Z tego co widzę rezultat jest przypisywany bardziej pod "Silva przegrał" niż "Weidman wygrał", ale to jest imo bullszit.

Po takiej przerwie, z taką różnicą w doświadczeniu, szybkości, w ogóle stójce na papierze, rassling nie działał, itd itp - generalnie Weidman znalazł się w tym samym miejscu co wszystkie poprzednie zgwałcone ofiary i zamiast się złożyć jak krzesło rozjechał se neo-matrixa

Nie wyobrażam sobie lepszej ścieżki kariery

Jedynym plusem dla mnie tej porażki jest to, że wyszło szydło z worka tutaj, na rocksach, na fejsie, na sherdogu - ogólnie na necie ilu tak naprawdę prawdziwych fanów ma Spider... Dużo mniej niż się mogło wydawać mam szacunek jak ktoś kogoś niecierpi od długiego czasu tak jak np. Enediktal odkąd pamiętam nie trawił Silvy i jechał po nim ale takie ludki z hameryki co 12 h temu walili konia pisząc komenty GOAT pod każdym HLem, a teraz po nim cisną to są dla mnie zerem



Mi się właśnie pobrała gala, więc zabieram się do oglądania walki, pewnie z kilka razy

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-07-07 20:05:11