...
Napisał(a)
a ja dla odmiany powiem, że KO> wygrana przez jednogłośną decyzje.
niby dominacja, gwałt ale skończyć tego nie skończył w 1 czy 2 R, od 3 rundy JDS jakby pozbierał się trochę. Cain był lepszy w każdej płaszczyźnie ale nie na tyle, żeby to skończyć i JDS był wstanie 25 minut stawiać opór który nie pozwolił na skończenie walki.
w I walce JDS na tyle był lepszy w stójce, że go usadził, bo w żadne lucky punche nie wierze, nie ma czegoś takiego, skoro trafił to znaczy, że Cain miał lukę w defensywie, JDS to wykorzystał bardzo dobrze.
A KO to KO, jeśli zawodnik był wstanie ustrzelić innego to jest to dla mnie ważniejsze/cenniejsze niż dominacja ale nie potrafienie tego skończyć.
niby dominacja, gwałt ale skończyć tego nie skończył w 1 czy 2 R, od 3 rundy JDS jakby pozbierał się trochę. Cain był lepszy w każdej płaszczyźnie ale nie na tyle, żeby to skończyć i JDS był wstanie 25 minut stawiać opór który nie pozwolił na skończenie walki.
w I walce JDS na tyle był lepszy w stójce, że go usadził, bo w żadne lucky punche nie wierze, nie ma czegoś takiego, skoro trafił to znaczy, że Cain miał lukę w defensywie, JDS to wykorzystał bardzo dobrze.
A KO to KO, jeśli zawodnik był wstanie ustrzelić innego to jest to dla mnie ważniejsze/cenniejsze niż dominacja ale nie potrafienie tego skończyć.
...
Napisał(a)
W swoich walkach Cain głównie jest nastawiony na mocne punktowanie lub na rozbicie przeciwnika a nie na zadanie jednego strzała, który gasi światlo. Santos to głównie one punch KO. Nie zapominaj że w pierwszej walce Cain wracał po kontuzji po długiej przerwie i walczył kontuzjowany. Wg mnie druga walka pokazała kto jest bardziej kreatywny i lepszy w każdym aspekcie walki
...
Napisał(a)
Poziom walki jak na mistrzowskie starcie był słaby a przygotowanie fizyczne obu panów pozostawia wiele do zyczenia . Kiedy siada cardio w zasadzie stoisz i czekasz... ale niewiadomo na co bo i bronic sie juz efektywnie nie mozna wiec w zasadzie wtedy to juz jest poczatak konca. Cain tez "padł" wczesniej niz sadziłem i w nastepnych rundach ciosy wazyły juz 50% tego co zwykle- jeden nie miał siły sie bronic a drugi nie miał siły zadac konczacego uderzenia - troche to taka komedia wyszła
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
...
Napisał(a)
J.W. miałem właśnie pisać że host82 to tylko z walk highlighty ogląda i nie ma pojęcia o MMA
...
Napisał(a)
jac88
w I walce JDS na tyle był lepszy w stójce, że go usadził, bo w żadne lucky punche nie wierze, nie ma czegoś takiego, skoro trafił to znaczy, że Cain miał lukę w defensywie, JDS to wykorzystał bardzo dobrze.
A KO to KO, jeśli zawodnik był wstanie ustrzelić innego to jest to dla mnie ważniejsze/cenniejsze niż dominacja ale nie potrafienie tego skończyć.
Brawo! W końcu jakiś racjonalny komentarz, w tej nawałnicy hejtu :D Soguś leci.
...
Napisał(a)
adambs2W swoich walkach Cain głównie jest nastawiony na mocne punktowanie lub na rozbicie przeciwnika a nie na zadanie jednego strzała, który gasi światlo. Santos to głównie one punch KO. Nie zapominaj że w pierwszej walce Cain wracał po kontuzji po długiej przerwie i walczył kontuzjowany. Wg mnie druga walka pokazała kto jest bardziej kreatywny i lepszy w każdym aspekcie walki
Cain jest nastawiony na skończenie przed czasem przez uderzenia.
Ale jakby dodał poddania to by był bestią totalnie, patrzcie co Weidman robi po obaleniu
...
Napisał(a)
a co do tego, że decyzja (zdominowanie przeciwnika w każdej płaszczyźnie, całą walkę o taką decyzję chodzi a nie o wymęczone split decision)>KO w I rundzie bez wcześniejszej dominacji/punktowania przeciwnika <- dla mnie (B-REALA, Dremora i innych także) to rzecz oczywista i bardziej przekonywująca wygrana, niektórzy mają inne zdanie i spoko, skończmy już o tym pisać..
Szkoda, że Cain nie idzie w poddania, nie wiem czy tej balachy nie potrafił wyciągnąć czy nie chciał tego się nie dowiemy, ale tyle okazji do duszenia za pleców
No będzie nieźle jakby Big Nog Werduma pokonał, na pewno ma szanse, już w Pride go wypunktował tyle, że to teraz inny Werdum i post prime Minotauro (walka z Hermanem), jeżeli będzie miał formę jak w 2 walce z Mirem to będzie zaj**iście.
Szkoda, że Cain nie idzie w poddania, nie wiem czy tej balachy nie potrafił wyciągnąć czy nie chciał tego się nie dowiemy, ale tyle okazji do duszenia za pleców
No będzie nieźle jakby Big Nog Werduma pokonał, na pewno ma szanse, już w Pride go wypunktował tyle, że to teraz inny Werdum i post prime Minotauro (walka z Hermanem), jeżeli będzie miał formę jak w 2 walce z Mirem to będzie zaj**iście.
Poprzedni temat
UFC 155 - Santos vs Velasquez 2 - LIVE
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- ...
- 51
Następny temat
Top 5 walk roku 2012!
Polecane artykuły