"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
Rozumiem Quinn76, jak tradycja to tradycja, nie będę nic kombinować, będę w białym kimonie ćwiczyć. A po jakim czasie można złapać tego bakcyla? Bardzo bym tego chciał, ale to jest różnie, trening karate jest żmudny, monotonny...
...
Napisał(a)
o ty dopiero zastanawiasz się czy możesz ubrać pas a już twierdzisz że trening jest monotonny i żmudny
Szczerze przy takim podejściu od razu zmieniaj dyscypline tutaj na bakcyla nie masz już raczej szans
Zmieniony przez - iza121 w dniu 2008-09-28 21:43:00
Szczerze przy takim podejściu od razu zmieniaj dyscypline tutaj na bakcyla nie masz już raczej szans
Zmieniony przez - iza121 w dniu 2008-09-28 21:43:00
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
...
Napisał(a)
Quinn, co do tego białego-pamarańczowego.: jeszcze parę lat temu w kyokushin 10 kyu było oznaczane białym pasem a 9 kyu białym z niebieską belką. Dopiero stosunkowo niedawno wprowadzono pomarańczowy kolor pasa dla oznaczania tych stopni.
No chamy, wiązać się w pęczki...!
MANIPULATORS & DEVIANTS SQUAD :)
...
Napisał(a)
''o ty dopiero zastanawiasz się czy możesz ubrać pas a już twierdzisz że trening jest monotonny i żmudny
Szczerze przy takim podejściu od razu zmieniaj dyscypline tutaj na bakcyla nie masz już raczej szans ''
-Jeju, nie o to mi chodziło, czytałem ost. książkę - Karate Jerzego Miłkowskiego. Autor w książce podkreśla, że trening karate nie należy do łatwych, że jest to ciężka, monotonna i żmudna praca(monotonność, czyli wielokrotność powtarzania tych samych ćwiczeń). Chodziło mi o wypowiedź tego autora. Ja mam zapał do ćwiczeń i chcę trenować, chcę ćwiczyć.Wiadomo na razie zacząłem- to tylko na sekcji, z późniejszym czasem mam w planie trenować dodatkowo na polu, w domu.
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-09-28 22:18:05
Szczerze przy takim podejściu od razu zmieniaj dyscypline tutaj na bakcyla nie masz już raczej szans ''
-Jeju, nie o to mi chodziło, czytałem ost. książkę - Karate Jerzego Miłkowskiego. Autor w książce podkreśla, że trening karate nie należy do łatwych, że jest to ciężka, monotonna i żmudna praca(monotonność, czyli wielokrotność powtarzania tych samych ćwiczeń). Chodziło mi o wypowiedź tego autora. Ja mam zapał do ćwiczeń i chcę trenować, chcę ćwiczyć.Wiadomo na razie zacząłem- to tylko na sekcji, z późniejszym czasem mam w planie trenować dodatkowo na polu, w domu.
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-09-28 22:18:05
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
Wielokrotność powtarzania tych samych ćwiczeń odznacza w zasadzie wszystkie dyscypliny sportowe
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
...
Napisał(a)
Czytałem, że w Polsce 10 i 9 kyu w kyoku są pomarańczowe (no i + niebieski pagon przy 9), a w innych krajach (no, na pewno nie wszystkich) są czerwone.
Ja tam lubię treningi karate, pomimo, że to męczące, wykonuje się do znudzenia te same rzeczy i trochę boli ale kiedy jestem w dojo, to zapominam o całej reszcie świata i problemach. Taka mała odskocznia od rzeczywistości
Ja tam lubię treningi karate, pomimo, że to męczące, wykonuje się do znudzenia te same rzeczy i trochę boli ale kiedy jestem w dojo, to zapominam o całej reszcie świata i problemach. Taka mała odskocznia od rzeczywistości
Która mnie zechce ?
...
Napisał(a)
Każdy początkujący przychodzi na trening z inną motywacją. Jedni chcą być jak Van Damme, Norris czy Seagal inni chcą się nauczyć jak dokopać nielubianemu koledze czy zaimponować dziewczynie. Fakt, że trening jest ciężki, monotonny i wymaga dużej siły charakteru bardzo szybko zniechęca amatorów imponowania i "kopania tyłków". Ja przyszedłem na trening by pozbyć się nadmiaru mięśni wytrenowanych licznymi, monotonnymi seriami z butelką browara. Połknąłem bakcyla i ćwiczę do dziś. Karate daje mi możliwość odkrycia granic moich możliwości, a systematyczny i ciężki trening pozwala mi te granice przekraczać.
A poza tym znowu mam nienaganną figurę
A poza tym znowu mam nienaganną figurę
cokolwiek czynisz czyń uważnie i patrz końca
...
Napisał(a)
"przyszedłem na trening by pozbyć się nadmiaru mięśni wytrenowanych licznymi, monotonnymi seriami z butelką browara" brawo
Fakt każdy nowy ma inną motywację któa sprawdza się albo lepiej albo mniej. Dzięki temu sprawdza się siłę charakteru i faktyczną chęć do danej dyscypliny (a nie kierowanie się pobudkami typu mnie skopali to trochę potrenuje i im oddam) jednak wydaję mi się taki test występuje w każdej dyscyplinie. Dzięki takiemu podejściu każdy młody adept uczy się że może coś osiągnąć tylko ciężką pracą co jest nierealne w przypadku słomianego zapału czy chęci zaimponowania kolegom.
Co do białego pasa to uważam że jednak ktoś kto go nie posiada nie powinien go zakładać w końcu co prawda są to niskie wymagania ale jednak i można nie zdać na niego rónież sama zresztą jestem tego przykładem, że sensei jak to później nazwał chciał mnie nauczyć pokory do dyscypliny. Do białasa podchodziłam 2 razy .
Każdy powinien nosić to na co zasługuje i nowi powinni potrenować trochę w dresach, poznać reguły rządzące w dojo i choć te pare technik aby naprawdę zasłużyć sobie na pierwszy pas na nowej drodze
Fakt każdy nowy ma inną motywację któa sprawdza się albo lepiej albo mniej. Dzięki temu sprawdza się siłę charakteru i faktyczną chęć do danej dyscypliny (a nie kierowanie się pobudkami typu mnie skopali to trochę potrenuje i im oddam) jednak wydaję mi się taki test występuje w każdej dyscyplinie. Dzięki takiemu podejściu każdy młody adept uczy się że może coś osiągnąć tylko ciężką pracą co jest nierealne w przypadku słomianego zapału czy chęci zaimponowania kolegom.
Co do białego pasa to uważam że jednak ktoś kto go nie posiada nie powinien go zakładać w końcu co prawda są to niskie wymagania ale jednak i można nie zdać na niego rónież sama zresztą jestem tego przykładem, że sensei jak to później nazwał chciał mnie nauczyć pokory do dyscypliny. Do białasa podchodziłam 2 razy .
Każdy powinien nosić to na co zasługuje i nowi powinni potrenować trochę w dresach, poznać reguły rządzące w dojo i choć te pare technik aby naprawdę zasłużyć sobie na pierwszy pas na nowej drodze
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
...
Napisał(a)
Trenowałem 1,5 roku temu 2 miesiące samoobrony, teraz zacząłem trenować karate, myślę, że znam zasady jakie panują w obrębie ''dojo''......
A jak jest z przysięgą Dojo na 10 kyu? Trzeba ją umieć na egzamin?
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-09-30 19:43:20
A jak jest z przysięgą Dojo na 10 kyu? Trzeba ją umieć na egzamin?
Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-09-30 19:43:20
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
W kyokushin przysięga i etykieta dojo są w wymaganiach na 10 kyu. Jednak, o ile pamiętam, tylko czyta się ją na głos na początku egzaminu, a zdający powtarzają ją za czytającym.
cokolwiek czynisz czyń uważnie i patrz końca
Poprzedni temat
Sztuka walki
Następny temat
studia, judo, basen, siłka, thai - jak połączyć?
Polecane artykuły