Trening na mase pare uwag i pytan

Hmmm... zastanawialem sie troche nad krytycznym spojrzeniem 'nowych' na trening na mase. Kojarzy sie on bowiem z obtluszczeniem sie. i taki ludzik zaczynajcy cwiczyc zaraz zaczyna od treningu na rzezbe bo na przyklad zbliza sie lato.... a Nie tak to ma wygladac. Mozna prowaddzic trening na mase jednoczesnie zachowujac rzezbe. Chodzi tu o pozyskanie masy miesniowej - podkreslam MIESNIOWEJ. a teraz kilka moich pytan w zwiazku z tym Co sadzicie o suplemantacji. Do tego 2 razy w tygodniu aeroby. jakas kreatynka. Zeby zbyt na lato nie przybnrac masy tluszczowej, bo czasem tak bywa jak wiadomo.

Regułą jest że ludzie jadący treningiem na mase i dietą na masę łapią trochę tłuszczu. Da się złapać czystą masę mięśniową, mając doskonałą dietę, ale to nie ten dział. Nie wiem czy aeroby mają sens na masie, ja jestem za klasycznym podziale czyli robimy mase - staramy się jak najmniej złapać tłuszczu , potem robimy rzeźbe - czyli staramy zrzucić to co się złapało na masie. Zresztą to wszysko zależy od genetyki - wątpie żebym w ciągu najbliższych 2 lat zrobił trening na rzeźbe

slusznie... chodzilo mi jednak o to ze ludzie robiac trening na mase czesto wpieprzaja wszystko doslownie.... mnostwotego po czym obrastaja tluszczem nieziemsko ale to co bo oni sa na masie .... porazka. Chcialem zadajac to pytanie dowiedziec sieco wy o tym myslicie, jednoczesnie zwracajac uwage 'nowych' ze tak wcale nei musi byuc

moje podejsci do treningu jest proste, kulurystą nie chce byc, bardzo duzym tez nie chce byc... trening robie typowo masowym bo na sile mi nie zalezy nie chce byc siłaczem, diety tez nie mam bo wiażą sie z nia duze wydatki kasy,po co suple jesli sie diety nie ma szkoda kasy i jak wspomniałes przy diecie masowej tłuszczyk sie tez odkłada, cwicze bo lubie to robic jest to jakis sposób zapomnienia od codziennych problemów i zmartwien, na treningu moge wypoczac psychcznie skoncentrowac sie na czymś miłym, posłuchac muzyczki, jesli chodzi o bycie wielkim to mi do tego nie spieszno samo przyjdzie z czasem wole cały czas dbac nad proporcjami niz nad wielkimi gabarytami, dotego ze robie plan na mase robie jeszcze 3-5 razy w tygodniu trening brzuszka zeby nie powstała oponka bo to psuje całą estetyke sywetki... przesłanie dla młodych i początkujących nie sięgajcie po koksy bo przez pierwsze miesiące bedzie wszystko cacy a po kilku latach to bedzie koszmar, po co byc duzym i kochac siłownie jak bedziesz chory i nie bedziesz mógł cwiczyc,lepiej byc zdrowym i cwiczyc dla siebie niz ta 1 opca
pozdro all...

Ja np trenujac wedlug zasad niespojnosci treningowych niekiedy poprawiam jakosc miesni bedac na masie i pomomaga mi ta forma treningow zachowac jak najwiesze rozmiary miesni gdy jestem na rzezbie. Wydaje mi sie ze to jest dobra alternatywna droga dla tych ktorzy chca wygladac dobrze przez caly rok..Gdy jestem na masie i widze ze zaczynam sie otluszczac wskakuje na rowerek stacjonarny i kręce 20-30 min lekkim tempem przez co mam nie najgorszy poziom tkanki tluszczowej i nie musze stosowac takich ciezkich treningow tlenowych narzezbie przez co nie trace zbyt wiele masy miesniowej.