Mama po długim czasie zaczęła mieć ochotę na moją siłownię na strychu (kiedyś raczej nie bardzo podobało jej się to).
Spytała się mnie jak może ćwiczyć, żeby "zrzucić ten tłuszcz" i pokazała mi fałdę tłuszczu zwisającą z dołu ramienia w okolicy tricepsa.
Nie bardzo się znam na takich lekkich treningach redukcyjnych dla kobiet nie mających wcześniej styczności z siłownią, ale myślę że raczej nie można ćwiczyć TYLKO I WYŁĄCZNIE tego miejsca, o które się mnie pytała.
Czy moglibyście zaproponować jakiś lekki trening?
Dodam, że moja mam ma bardzo dobrą wagę, nie ma mowy o nawet lekkiej nadwadze (chyba ok. 57kg), odżywia się bardzo zdrowo już od dłuższego czasu, można powiedzieć że ma taką niepisaną dietę, którą przestrzega, jednak chce właśnie zacząć też coś robić z treningiem.
Jeśli chodzi o dostęp do sprzętu to jest dość spory, ze wzgl. na to, iż ja regularnie ćwiczę na tej siłowni (listę sprzętów umieściłem na dole postu).
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
--------------------
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : domowa siłownia:
-hantle
-sztanga prosta
-sztanga łamana
-wyciąg
-motylki
-ławka regulowana
-prasa do nóg
-modlitewnik
-sprężyna królewska
-ściskacze
-ekspander
-skakanka
Siłownia to więcej niż sport, to zdecydowanie styl życia.
----
POMOGŁEM? ZASŁUŻYŁEM? DAJ SOGA (PRAWY DOLNY RÓG POSTA),
A JEŚLI TO ZROBISZ WIEDZ ŻE CIĘ ZNAJDĘ*! *- i też dam ci SOGA :D