Co do treningu to ćwiczę już 4 tyg ale nie zauważyłem żadnych zmian w sile czy rzeźbie a nawet gdy sprawdzałem się na drążku to wyglądało to tak, że nie miałem siły się podciągać. Mój trening wygląda następującą:
ćwiczę z kumplem 5 dni w tygodniu Poniedziałek: Biceps, klatka, Wtorek: triceps, plecy, Środa: aeroby na bieżniach, rowerkach i orbitreku, Czwartek i Piątek są bardziej ogólnorozwojowe ćwiczenia.
Odnoszę wrażenie, że ten trening jest chyba nie dla mnie bo jak pisałem wcześniej nie odczuwam żadnych zmian. Co o tym sądzicie?
Staram się stosować dietę niskokaloryczną, która mam nadzieję pomoże mi w spaleniu brzucha(nie jest on pokaźnych rozmiarów ale odstaje od normy ;p) ogólnie to otyłość mi nie grozi :D bo przy wz. 175cm i 76kg to chyba dobra proporcja?