eliasz79
Dobre 
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
26
Napisanych postów
2672
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17556
...
Napisał(a)
Mr Ripley
Początkujący
Szacuny
3
Napisanych postów
289
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
13888
Tematu nie czytałem z braku czasu,ale jeszcze zajrze. Historia z życia wzięta:
Kumpel z mojej firmy w której pracował 8lat wrócił do Polski. W małym maisteczku otworzył sklepik z zabawkami. Nieminął rok, jak mu ten sklepik upadł i z tego co wiem zastanawia się nad powrotem do firmy ,do Irlandii...a tu zonk bo wolnych miejsc już nie ma. Od roku przyjmują tylko Irlandczyków...do przemyslenia dla innych
Zmieniony przez - Mr Ripley w dniu 2010-10-12 13:08:51
Kumpel z mojej firmy w której pracował 8lat wrócił do Polski. W małym maisteczku otworzył sklepik z zabawkami. Nieminął rok, jak mu ten sklepik upadł i z tego co wiem zastanawia się nad powrotem do firmy ,do Irlandii...a tu zonk bo wolnych miejsc już nie ma. Od roku przyjmują tylko Irlandczyków...do przemyslenia dla innych
Zmieniony przez - Mr Ripley w dniu 2010-10-12 13:08:51
...
Napisał(a)
RemyLogan
Początkujący
Szacuny
16
Napisanych postów
2106
Wiek
44 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
39511
Zabawki nie naleza raczej do dobr niezbednych, zwlaszcza w malym miasteczku, gdzie (domyslam sie) bezrobocie pewnie przekracza wszelkie akceptowalne normy, a lokalna srednia placa jest pewnie zdecydowanie ponizej sredniej krajowej.
...
Napisał(a)
lordknaga
Doradca
Ekspert
Szacuny
5390
Napisanych postów
15407
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
388249
no to biznes rozkrecil na wsi sklep z zabawkami, w ie jednej fabryki nie ma ale duzo sie pozwijalo, niech probuje gdzies indziej.
http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html
LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok
...
Napisał(a)
leyus
Znawca
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
optymisci :D jakby na wsi w UK otworzyl sklep z zabawakami to nadal by ten sklep mial i funckjonowal by swietnie. Chcecie sie zalozyc? robilem w sklepie z zabawakmi w soboty zgraniali 50 k funtow (w jeden dzien). Maisteczko srednie, robilem w drugim miasteczko male (50 k ludzi to jest male) i sklep funkcjonowal swietnie, nie wiem o jakich kwotach mowa, pewnie moglbym sprawdzic ale mi sie nie chce ale sadze ze da sie wyzyc :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
...
Napisał(a)
lordknaga
Doradca
Ekspert
Szacuny
5390
Napisanych postów
15407
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
388249
ale nie ma co porownywac uk do pl, dla mnie to tak samo jak by otworzyl na litwie czy rosji taki sklepik w nieduzym miescie - nie ma szans, jeszcze nie mowiac o tym jak przy minimalnych zarobkach zyjesz w uk czy ie a jak w pl, kazdy kto byl tu i tu wie jak jest, jak masz chvjowa prace na wyspach to zyjesz na lepszym poziomie niz pracujac w sredniej pracy z dobra placa w pl...
http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html
LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
no ale to smao dotyczy biznesu, jasne sa branze w PL (nosidelka dla dzieci i chusty, dopalacze) ktore w PL do niedawna nie istnialy lub nadal nie istnieja ktore jak zaadaptujesz z wysp do PL i jestes tym pierwszym to zbijasz majatek bo przywiozles troche cywilizacji do kraju 3-ciego swiata
ale jak sie nie ma takieogo ppomyslu (czyli co angielskiego, europejskiego zaadaptowac w PL) to wlozenie oszczednosci swojego zycia w jakis biznes ktory jzu prowadzi 100 000 firm, i marza jest 10-20% i kazdy z nich ma dla siebie 1700 miesiecznie zysku, a czesc pada w PL jest idiotyzmem. Natomiast w UK nie dosc ze ci pomoga, dofinansuja, doradza to jeszcze jak nie zarobiz kokosow to w najgorszym wypadku bedziesz mial troche wiecej niz na etacie i i tak bedziesz zadowolony ze ci koles po 5 klasach podstawowki nie mowi w pracy co masz robic. A w pl zaplac zus, wszystko an wlasne ryzyko, pomoc z unii utrudniona urzedasami i biurokracja a jak ci nie idzie to nie ma zadnej litosci.
ale jak sie nie ma takieogo ppomyslu (czyli co angielskiego, europejskiego zaadaptowac w PL) to wlozenie oszczednosci swojego zycia w jakis biznes ktory jzu prowadzi 100 000 firm, i marza jest 10-20% i kazdy z nich ma dla siebie 1700 miesiecznie zysku, a czesc pada w PL jest idiotyzmem. Natomiast w UK nie dosc ze ci pomoga, dofinansuja, doradza to jeszcze jak nie zarobiz kokosow to w najgorszym wypadku bedziesz mial troche wiecej niz na etacie i i tak bedziesz zadowolony ze ci koles po 5 klasach podstawowki nie mowi w pracy co masz robic. A w pl zaplac zus, wszystko an wlasne ryzyko, pomoc z unii utrudniona urzedasami i biurokracja a jak ci nie idzie to nie ma zadnej litosci.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
...
Napisał(a)
lordknaga
Doradca
Ekspert
Szacuny
5390
Napisanych postów
15407
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
388249
wlasnie o to mi chodzilo :D na wyspie nawet jak ci firma padnie to trudno, nikt na tobie nie siadzie
http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html
LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok
...
Napisał(a)
Początkujący
Szacuny
3
Napisanych postów
289
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
13888
no widze, że Leyus, Lordknaga wiedzą o co chodzi, reszta najpierw pisze a potem myśli o tym co napisali
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
Znam Polakow w UK co kreca 1000 funtow na reke tygodniowo (jeszcze wykazuja z tego 200 zeby zasilkow na dzieci nie tracic) i nie sa zadnymi genialnymi biznesmenami, maja zwykly prosty biznes, po 2-3 chaty na kredytach ale maja, kredyty same sie splacaja z wynajmu na pokoje. Jeszcze im sie z tego ta w kotrej mieszkaja splaca. Wszytsko na lewo, nic nie wykazuja.
A na moj gust 50 k rocznie jak sie ma u dobry pomysl na firme to mozna spokojnie. Najlepszy przyklad koles u ktorego robilem, teraz 69 lat ale przed 30-tka mial pierwsze ferrari. I tylko handlem sie zjamowal nic skomplikowanego nie robil.
Zmieniony przez - leyus w dniu 2010-10-13 18:39:58
A na moj gust 50 k rocznie jak sie ma u dobry pomysl na firme to mozna spokojnie. Najlepszy przyklad koles u ktorego robilem, teraz 69 lat ale przed 30-tka mial pierwsze ferrari. I tylko handlem sie zjamowal nic skomplikowanego nie robil.
Zmieniony przez - leyus w dniu 2010-10-13 18:39:58
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Poprzedni temat
Birmingham ilu nas jest :)
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54
-
Następny temat
inland revenue?
