Mity, które nie chcą umrzeć

W dobie Internetu słabo sprzedają się rzetelne informacje, dobrze sensacja, kiepsko prawda, doskonale mity i kłamstwa. Jest to pierwszy z serii artykułów, dotyczących dobrze znanych mitów i zupełnie nierozpoznanych mechanizmów, np. dystrybuowania fałszywych informacji w sieci poprzez Rosjan.

W latach 80. i 90. XX wieku internet raczkował. Dlatego fałszywe informacje były dystrybuowane np. poprzez książki. W Polsce krążyła np. lista szkodliwych dodatków do żywności. Te dane nie miały żadnego podparcia naukowego, po prostu ktoś wstawił symbole “E” i przy nich listę chorób, jakie miały wywoływać dane związki. Byłoby to może i śmieszne, ale współcześni ludzie mający do dyspozycji Internet wcale nie są lepsi, a podobne informacje są często rozpowszechniane w Internecie. Myślenie i szukanie faktów jest czasochłonne, tylko kilka procent ludzi zrozumie angielskojęzyczne treści, np. badania naukowe. Z kolei tylko specjaliści zrozumieją teksty dotyczące farmakologii, toksykologii, patologii lub odnoszące się do produkcji żywności. Dlatego kłamstwa i herezje kwitną, a nieliczne osoby znają prawdę np. o lekach czy szkodliwości określonych pokarmów.

Mit I: „szczepionki”

Przeczytaj koniecznie: Szczepionki, statystyki, kiedyś ludzie byli zdrowsi.

Najlepszym przykładem nie zrozumienia medycyny i mechanizmów działania szczepionek jest ruch antyszczepionkowy. Te osoby szczerze wierzą w to, iż „wielkie korporacje farmaceutyczne” chcą nas “zniszczyć, zabić i zatruć”. Tak, wcale nie wyolbrzymiam tego zagadnienia. Najprawdopodobniej za ruchem antyszczepionkowym stoją osoby, które chcą zdestabilizować zachodnie społeczeństwa. Wcale bym się nie zdziwił, iż odpowiadają za niego firmy produkujące leki. Dlaczego? Bo koszt leczenia powikłań jest tysiąckrotnie większy, niż koszt profilaktyki - szczepień. Wg badania David A. Broniatowskiego i wsp. [1,2], za fałszywymi informacjami dotyczącymi szczepionek, rozpowszechnianymi np. na Twitterze, stali Rosjanie.

Żeby było zabawniej, Rosjanie nie są głupi. Mało kto nabierze się na propagandę, jeśli nie jest ona zróżnicowana. Tak więc boty prezentowały treści z obu stron barykady, czasem neutralne wobec szczepień przekazy lub nawet wręcz zachęcające do szczepień.

Po kilku latach okazało się, iż Rosjanie posiadali 2752 przeznaczone do walki elektronicznej konta na Twitterze. Osoby zainteresowane odsyłam do listy, można ją pobrać w formacie PDF. [3]

Ale, po co to robić?

szczepionki

Znikomym kosztem osiągamy zniszczenia, do których normalnie należałoby zatrudnić kilkadziesiąt osób i np. rozpowszechniać skażony pokarm, rozpylać patogeny w powietrzu, skazić wodę, podmieniać leki na zatrute, wykorzystać zwierzęta, które roznoszą choroby itd. Klasycznie tak używa się broni biologicznej. Jednak z eksperymentów przeprowadzanych od kilkudziesięciu lat wynika, iż rozpowszechnianie patogenów w środowisku wcale nie jest taką prostą sprawą. A tak, dzięki unikaniu szczepień, różnorakie choroby mnożą się i generują koszty liczone w setkach milionów dolarów.

Przykładowe komunikaty rozpowszechniane przez Rosjan w sieci:

„Szczepionki są łamaniem wolności religijnych zagwarantowanych konstytucją”

„Nie możesz wierzyć rządowi. Czy wiesz, że istnieje tajna baza dzieci, którym zaszkodziły szczepionki?”

„Korporacje farmaceutyczne chcą zarabiać na szczepionkach. Chcą je sprzedawać dla zysku, a nie po to, by zapobiegać śmierci ludzi”

„Szczepienia mogą wywołać poważne, czasem śmiertelne skutki uboczne”

„Naturalna odporność jest lepsza”; „Naturalne zakażenie wirusem wywołuje prawie zawsze lepszą odporność, niż stosowanie szczepionek”

„Nie stosuj szczepionek. Iluminaci chcą byś je stosował”

Źródło: [2]

Niestety, nasze społeczeństwo składa się w większości z jednostek niewykształconych, zacofanych i mało inteligentnych. Nie wierzysz? Zobacz, jakie treści są publikowane w serwisie Youtube:

Youtube.com/feed/trending

To nie wymaga komentarza. Dlatego propaganda i fałszywe informacje dobrze się sprzedają, a rzetelne opracowania, które są trudno zrozumiałe, są pomijane. Wg „New York Times” [4], teraz Rosjanie publikują fałszywe informacje o sieciach 5G. Ta technologia (wg propagandy rosyjskiej) ma powodować autyzm, raka, Alzheimera i wiele innych chorób.

Przykład praktyczny. Produkujesz cukier, chcesz by ludzie masowo konsumowali sacharozę. Jak uderzyć w zamienniki cukru, słodziki? Wynajmij 1000-2000 „pożytecznych durniów” (w działaniach na skalę USA, kilka tysięcy osób powinno załatwić sprawę), opłać sponsorowane badania, wg których słodziki będą wywoływały wszelkie choroby, załóż fałszywe strony internetowe, uruchom sieci botów, które będą rozpowszechniały fałszywe informacje. „Pożyteczne durnie” będą rozpowszechniać fałszywe informacje poprzez Facebooka, Youtube, Instagrama, Twittera, fora dyskusyjne, e-maile czy nawet SMS-y i MMS-y. Po pewnym czasie okaże się, iż dzięki efektowi kuli śnieżnej, z małego zlepka śniegu powstanie lawina. Zysk? Budujesz nieufność do słodzików, zwiększasz popyt na cukier (sacharozę), syrop glukozowo-fruktozowy czy glukozę.

W identyczny sposób można uderzać w:

  • producentów procesorów („ta seria procesorów posiada sprzętowy backdoor”),
  • kart grafiki („psuje się po kilku miesiącach użytkowania, przegrzewa się, źle działa”),
  • żywności („dodają składniki nie wykazane na opakowaniu, trujące”, „dodają nieznane konserwanty”, „stosują trujący dodatek X”, „używają technologii obróbki, która sprawia, że to mięso jest rakotwórcze”, „stosują antybiotyki i hormony” itd.),
  • telefonów („ten najnowszy Iphone posiada zaszytego backdoora, nagrywa wszystkie informacje z kamery, podsłuchuje 24 h na dobę”, „często się psuje”, „wysiada bateria i wyświetlacz”, „przegrzewa się”),
  • przetargi zbrojeniowe, producentów sprzętu („sprzedają nam 40-letni złom”, „Niemcy oddali nam złom, a nie czołgi”, „te f-16 są nic nie warte”),
  • producentów oprogramowania („ten program zawiera zaszyte tajne instrukcje, szpieguje, wysyła raporty do producenta”),
  • producentów leków, suplementów, samochodów itd.,
  • polityków, prezydentów miast, wójtów, burmistrzów itd. („ma powiązania z rosyjskim wywiadem”, „ma niewyjaśnione dochody”, „był zamieszany w aferę X”, „był zamieszany w handel narkotykami”, „ma ciemne powiązania”),
  • sportowców („ma powiązania”, „handluje narkotykami”, „był zamieszany w aferę z paliwem czy narkotykami”, „kradł”).

Kto zna się na tyle na tej tematyce, by odróżnić ziarno od plew? Jedna osoba na 10 000 czy na 100 000? Reszta będzie mniej lub bardziej świadomie rozpowszechniać podobne informacje. Najbardziej szokuje mnie fakt, że najchętniej o kwestii np. szczepionek, leków, żywności czy uzbrojenia, wypowiadają się osoby najmniej zorientowane.

Referencje:

https://www.cbsnews.com/news/anti-vax-movement-russian-trolls-fueled-anti-vaccination-debate-in-us-by-spreading-misinformation-twitter-study/

David A. Broniatowski, PhD,corresponding author Amelia M. Jamison, MAA, MPH, SiHua Qi, SM, Lulwah AlKulaib, SM, Tao Chen, PhD, Adrian Benton, MS, Sandra C. Quinn, PhD, and Mark Dredze, PhD “Weaponized Health Communication: Twitter Bots and Russian Trolls Amplify the Vaccine Debate” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6137759/

https://www.vox.com/2017/11/2/16598312/russia-twitter-trump-twitter-deactivated-handle-list

https://www.nytimes.com/2019/05/12/science/5g-phone-safety-health-russia.html

 

Komentarze (11)
tiamos

Jeżeli pisze się o tym że coś jest mitem to trzeba udowodnić że to mit a nie tylko wymienić niby mity i temat powstaje. Słabo

1
basmann

Zawsze antyszczepionkowym amebom mówię to samo. Jeżeli na tydzień pojadą bez szczepienia z całą rodziną do Jemenu gdzie panuje epidemia cholery, to po powrocie dam im 10 tysięcy.

0
basmann

Zmarło już bodajże 2560 osób, ale całe szczęście są uwolnieni od farmaceutycznego spisku, nikt ich nie truje.

0
_Knife_

"Jeżeli pisze się o tym że coś jest mitem to trzeba udowodnić" No, proszę bardzo. NA stronie sekciarskiej napisano: "Dziesiątki tysięcy nastolatek zapadały na ciężkie choroby, a niektóre z nich zostały wręcz przykute do wózków inwalidzkich po otrzymaniu rutynowo przepisywanej szczepionki przeciwko HPV (wirusowi brodawczaka ludzkiego)"

W rzeczywistości:

Ogólnie przy podawaniu szczepionki na HPV stwierdzono, iż skutki uboczne występują raz na 1000 przypadków! Podano ponad 6 mln dawek szczepionki, doniesiono o 14 300 skutkach ubocznych jej podania.

raport Agencji Regulacyjnej Leków i Produktów Medycznych:
55% z 14 300 skutków ubocznych było wymienionych w ulotce dołączonej do produktu i były to:
• zawroty głowy – 1385 przypadków,
• bóle głowy – 1128 przypadków,
• zmiany w miejscu iniekcji – 652 przypadki,
• zmęczenie – 378 przypadków,
• złe samopoczucie – 499 przypadków,
• gorączka –319 przypadków,
• uczucie gorąca –147 przypadków,
• nudności –1078 przypadków,
• wymioty – 487 przypadków
• ból w tułowiu –240 przypadków,
• nieokreślony ból –128 przypadków,
• reakcje alergiczne –63 przypadki

Źródło: https://assets.publishing.service.gov.uk/media/547307f540f0b6131200003d/con213228.pdf

2
_Knife_

Aha i będę udowadniał, iż ziemia nie jest płaska i to, że "witamina B17" nie działa na człowieka? Wybacz, mam w życiu co robić, niż walczyć z wiatrakami, z ludźmi którym brakuje piątek klepki.

0
gtspower

Jeden z drugim mądralo ciekawe czy byłbyś tak głupiomądry gdyby to u TWOJEGO dziecka wystąpił NOP (niepożądany odczyn poszczepienny). Ech szkoda gadać...

Zawsze najwięcej do powiedzenia w takich tematach mają Ci którzy niczego nie doświadczyli. Pozdro i szczepcie się na wszystko na co tylko jest dostępna szczepionka :)

1
basmann

Mądralo ciekawe jakby Twoje dziecko zmarło na gruźlicę, totalna ciemna masa z Ciebie.

Wszystko ma skutki uboczne, nawet alkohol, który pewnie chętnie spożywasz, oceniam po wypowiedzi i tym ile Ci komórek w głowie zostało :)

0
karolek87

Takie przypadki się zdarzają i będą, ale to jest niewielki odsetek.

0
tiamos

Mam 2 córki i obie są szczepione według podstawowego kalendarza szczepień. Po konsultacji z 2 lekarzami nie szczepiłem ich na nic dodatkowo i nie brałem szczepionek skojarzonych. Czytam takie tematy żeby się "douczyć" i przy rozmowie z jakimś antyszczepionkowcem móc obronić swoje zdanie. Nie powiem komuś "Nie bo nie" muszę poprzeć to dowodami itp dlatego moim zdaniem pisząc o mitach trzeba je wytłumaczyć- wyjaśnić tak jak to zrobił _Knife_ w komentarzu. Niestety powikłania się zdarzają jak po wszystkim dlatego trzeba też zrozumieć rodziców których dzieci są chore/upośledzone w wyniku powikłań. Temat rzeka ale trzeba pisać i tłumaczyć bo najgorsza jest niewiedza. Pozdrawiam :)

1
ranok

Dokąłdnie nie ma nic pewnego na 100%, każdy organizm mzoe różnie zareagować, w szkole jednym szczepionki się rpzyjmowały za pierwszym razem innym nie.

0
M-ka

Unikanie odpowiedzialności za powikłania przez władze i producentów oraz brak wolności decydowania (w wielu krajach) nie jest żadnym mitem, tylko bolesną prawdą.
Teraz nastąpi przyspieszona edukacja w tej dziedzinie, kiedy najprawdopodobniej Polacy ze względu na zgony małego odsetka, zostaną zmuszeni do przetestowania na sobie, na całej populacji - nowych preparatów...
I zobaczymy, kto jest antyszczepionkową amebą, a kto nieświadomym swoich praw króliczkiem doświadczalnym.

0