Martwy ciąg - ile podniesie kobieta nowicjusz?

Cześć. Jestem kobietką nowicjuszem. Do tej pory głównie ćwiczyłam z własną masa ciała. 58kg/169cm Nie wiedziałam czy dać post tu czy na Ladies ;) Podobnego tematu nie widziałam.

No i mam pytania. Cwicze FBW ABA/BAB plan z forum. Chcę kupić obciążenia, na razie do 15kg mi wystarczają na wyciskanie sztangi leżąc, wyciskanie żołnierskie/francuskie itp. Niemniej zastanawia mnie martwy ciąg.
1. Ile podniesie przecietna kobietka w martwym na początku swojej drogi? Te 15 kilo to jest nic, więc oprócz klepania techniki nie widzę sensu tego robic z takim obciążeniem.
2. Jaki ciężar do tego zakupić? 30kg? 40kg 50kg 60kg łącznie? Tak żeby nie było za ciężko (bo chce klepać jeszcze technike), no ale żebym też coś mogła poczuć.
Niestety nie mam gdzie się sprawdzić


Zmieniony przez - ohmyday w dniu 2020-05-15 16:42:20

1 moze podnieść 30 kg jak i 50, każdy jest inny, niektórzy ze tak powiem mają wrodzoną siłę
2 myślę że obciazenie do 60 kg się sprawdzi, ale poczekaj na dziewczyny mzoe podpowiedzą Ci z własnego doświadczenia jak zaczynały.

1. Nie da się tego określić tak dokładnie bo wiadomo, że jesteśmy indywidualni, ale do tych 50 kg powinnaś dość szybko.
Poza tym trzeba mieć świadomość tego, że technikę można ocenić dopiero wówczas gdy ciężar jest wymagający, bo przy takim ciężarze, który lata jak szmata nie ma problemów technicznych.

2. Jak to się mówi ciężaru nigdy dość, ale te 50-60kg warto mieć na siłce. Bo w tych głównych ćwiczeniach jak przysiad czy martwy ciąg prędzej czy później dojdziesz i warto mieć lekki zapas ciężarów.

No właśnie lata to i w te i we wte i na razie ten martwy to jest chyba tylko po to żeby było że był ;)

Nie chcę też przepłacać za sprzęt, bo licze, że niedługo otworzą siłownie, ale też nie chce czasu marnować. Chyba zorganizuję sobie te 40 kilo na początek, na jakieś czas powinno chyba wystarczyć

40 kg żeby martwy był martwym to za mało - u mnie 60kg na początek to było bardzo trudno - a 50kg wydawało się lekkie i machałam a nie ciągnęłam. Ważne aby duże talerze były - żebyś z samej ziemi nie ciągnęła... żeby deficyt nie wyszedł na początku.

Kobiety wbrew pozorom nie są takie słabe i podobni jak u mężczyzn ta progresja ciężarowa jest dość szybka.
Bez względu na to ile obciążenia będziesz posiadać ćwiczenia jakim jest martwy ciąg musi być wymagające.

Jeśli ciężar jest za mały to warto pobawić się pozostałym zmiennymi w treningu jak zakres powtórzeń czy tempo wykonania.
To jedno z tych ćwiczeń, które profity daje tylko wówczas gdy jest ciężko, jeśli ktoś robi lekko martwy ciąg to traci czas. Oczywiście wszystko zawsze z odpowiednią techniką.

Przekonujecie mnie coraz bardziej, żeby jednak nie kupować teraz obciążeń. Nie wiem ile podniosę, nie wiem jaka będzie progresja a talerze jednak trochę kosztują. Poczekam z martwym na siłownię.
Czy zamiast martwego swingi z kettlem będą okej ?

Chciałam ci właśnie polecić KB

No niestety teraz jest z lekka szaleństwo z tymi cenami sprzętów, ale przypuszczam, że jak z wszystkim powoli się wszystko uspokoi, ale jeśli w dłuższej perspektywie czasu nie zamierzasz trenować w domu to nie ma co się szarpać.

Jeśli jesteś w stanie technicznie wykonać swinga to to jest doskonałe narzędzie treningowe, ale trzeba to wykonać poprawnie technicznie bo to dynamiczne ćwiczenie i jeśli technika będzie słaba to można sobie zrobić krzywdę.
Jednak jako ćwiczenie jest doskonałe i warto robić

Moze nie zamiast...
A jakie masz KB? Do MC to 20-24, moze na 16 na początek.

Okresowo jako urozmaicenie treningu i brak ciężarów będzie w porządku. Wiadomo martwy musi być