marian00
Potrzebuje prostego i nieskomplikowanego treningu dla osoby która pracuje na co dzień przed komputerem. Czas na trening to około (+ / -) 30 minut. Oczekiwany rezultat - ogólna poprawa sylwetki ((pozbycie się odstającego brzucha) i kondycji .
Dla wszystkich, którzy nie chcą czytać długiego wpisu poniżej mogą od razu odpowiedzieć na powyższe pytanie. Dla cierpliwych - parę słów o mnie samym byście wiedzieli z kim macie do czynienia :) .
Wzrost: 186
Obecna waga: 87kg
Pracuje już od dłuższego czasu przed komputerem i zanim się obejrzałem przybrałem trochę wagi (ważyłem około 93kg). Po stwierdzeniu, że należy zmienić ten stan rzeczy, przygotowałem nową dla siebie dietę. Odrzuciłem takie rzeczy jak drożdżówki na śniadanie/kolacje i zacząłem regularnie jeść takie rzeczy jak serek wiejski, pomidor, ciemne pieczywo, rzodkiewka, banany, jabłka itd Same nudne rzeczy, które bardzo lubię :). Efektem czego w miesiąc (no i tam parę dni więcej) z taką dietą i pomniejszymi treningami (to za chwilę) uzyskałem wagę na poziomie 86-87kg. Efekt zadowalający przy małym wysiłku.
Zacząłem po tym "sukcesie" doczytywać na różnych stronach i zwłaszcza na tym forum, że nie każde ćwiczenie jest dla każdego i co gorsza można uzyskać po dłuższym czasie efekt inny niż byśmy się tego spodziewali. Szukałem dość wiele i nie mogłem jednak dopasować do siebie odpowiednich ćwiczeń, które byłyby na pewno "skuteczne". Dotychczas jednak robiłem takie ćwiczenia:
- Skakanka (20min) - aż do zmęczenia
- Ćwiczenia na brzuch - o ile stojąc sylwetka jest w miarę w porządku to schylając się pojawia się brzuch z małą oponką :)
- Podnoszenie hantli - co by to mięśnie rąk do końca nie sflaczały
Jak widać ćwiczyłem "wszystko i nic", a rezultat chce uzyskać jeden - utrzymać przyzwoitą nienaganną sylwetkę, pozbyć się paru kilogramów (szczególnie na brzuchu) i tak by ciało nabrało tzw. "jędrności" :). Z natury jestem leniwym człowiekiem i nie potrzebuje urozmaiconych ćwiczeń - może być jak najbardziej do bólu monotonne. Dlatego też upodobałem sobie skakankę, bo raz nie trzeba wychodzić z domu i dwa szybko (szczególnie przy sprintach) można się zmęczyć. Dodatkowo można sobie łatwo podnieść poprzeczkę wydłużając czas jaki poświęca się na te ćwiczenie.
Przechodząc w końcu do meritum sprawy - jakie ćwiczenia polecacie? Od razu napisze, że mam do dyspozycji skakankę (sznurkową niestety, ale mógłbym kupić lepszą jak będzie trzeba) , hantle (obciążenie do 20kg), drążek no i siebie :). Również interesuje mnie to czy po takim treningu należy zjeść bardziej odpowiedni posiłek czy lub też przy moich wymaganiach jest to zbędne.
Preferuje ćwiczenia w domu. Skłonnym byłbym jeszcze iść na basen jeśli byłoby to najlepsze rozwiązanie. Bieganie i siłownia odpada!
Dla wszystkich, którzy dotrwali do końca - gratuluje.
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:44:16
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:45:19
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:47:13
Dla wszystkich, którzy nie chcą czytać długiego wpisu poniżej mogą od razu odpowiedzieć na powyższe pytanie. Dla cierpliwych - parę słów o mnie samym byście wiedzieli z kim macie do czynienia :) .
Wzrost: 186
Obecna waga: 87kg
Pracuje już od dłuższego czasu przed komputerem i zanim się obejrzałem przybrałem trochę wagi (ważyłem około 93kg). Po stwierdzeniu, że należy zmienić ten stan rzeczy, przygotowałem nową dla siebie dietę. Odrzuciłem takie rzeczy jak drożdżówki na śniadanie/kolacje i zacząłem regularnie jeść takie rzeczy jak serek wiejski, pomidor, ciemne pieczywo, rzodkiewka, banany, jabłka itd Same nudne rzeczy, które bardzo lubię :). Efektem czego w miesiąc (no i tam parę dni więcej) z taką dietą i pomniejszymi treningami (to za chwilę) uzyskałem wagę na poziomie 86-87kg. Efekt zadowalający przy małym wysiłku.
Zacząłem po tym "sukcesie" doczytywać na różnych stronach i zwłaszcza na tym forum, że nie każde ćwiczenie jest dla każdego i co gorsza można uzyskać po dłuższym czasie efekt inny niż byśmy się tego spodziewali. Szukałem dość wiele i nie mogłem jednak dopasować do siebie odpowiednich ćwiczeń, które byłyby na pewno "skuteczne". Dotychczas jednak robiłem takie ćwiczenia:
- Skakanka (20min) - aż do zmęczenia
- Ćwiczenia na brzuch - o ile stojąc sylwetka jest w miarę w porządku to schylając się pojawia się brzuch z małą oponką :)
- Podnoszenie hantli - co by to mięśnie rąk do końca nie sflaczały
Jak widać ćwiczyłem "wszystko i nic", a rezultat chce uzyskać jeden - utrzymać przyzwoitą nienaganną sylwetkę, pozbyć się paru kilogramów (szczególnie na brzuchu) i tak by ciało nabrało tzw. "jędrności" :). Z natury jestem leniwym człowiekiem i nie potrzebuje urozmaiconych ćwiczeń - może być jak najbardziej do bólu monotonne. Dlatego też upodobałem sobie skakankę, bo raz nie trzeba wychodzić z domu i dwa szybko (szczególnie przy sprintach) można się zmęczyć. Dodatkowo można sobie łatwo podnieść poprzeczkę wydłużając czas jaki poświęca się na te ćwiczenie.
Przechodząc w końcu do meritum sprawy - jakie ćwiczenia polecacie? Od razu napisze, że mam do dyspozycji skakankę (sznurkową niestety, ale mógłbym kupić lepszą jak będzie trzeba) , hantle (obciążenie do 20kg), drążek no i siebie :). Również interesuje mnie to czy po takim treningu należy zjeść bardziej odpowiedni posiłek czy lub też przy moich wymaganiach jest to zbędne.
Preferuje ćwiczenia w domu. Skłonnym byłbym jeszcze iść na basen jeśli byłoby to najlepsze rozwiązanie. Bieganie i siłownia odpada!
Dla wszystkich, którzy dotrwali do końca - gratuluje.
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:44:16
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:45:19
Zmieniony przez - marian00 w dniu 2016-03-20 21:47:13
Krzysztof Piekarz
dhr-88
.
nie chcesz trenować to nie musisz, lektura na wieczór 
OzzyMG
