ostatnio skończył mi się plan treningowy(typowo na mase):
PON
Martwy ciąg 4seriex6powtórzeń
wiosłowanie 4seriex6powtórzeń
uginanie ramion ze sztanga 4seriex6powtórzeń
Śr
wyciskanie sztangi na ławce poz. 4seriex6powtórzeń
wyciskanie sztangi nad głowę z klatki(SMITH) 4seriex6powtórzeń
ściąganie linki nadchwytem na wyciągu 4seriex6powtórzeń
PT
przysiady 4seriex6powtórzeń
martwy na prostych 3seriex6powtórzeń
wspięcia na palce z obciązeniem 3seriex15powtórzeń
brzuszki z obciążeniem 4seriex15powtórzeń
Zamieniłem go tym:
PON
wiosłowanie 4seriex8powtórzeń
podciąganie z pomocą 4x10
wiosłowanie sztangielką 4x8
uginanie ramion ze sztangą 4x8
modlitewnik 4x8
młotki hantlami 4x8
ŚR
wyciskanie sztangi na ławce poz. 4x8
rozpiętki na ławce poziomo 4x8
wyciskanie sztangielek na ławce poziomej 4x8
wyciskanie sztangi nad głowę z klatki(SMITH) 4x8
wyciskanie francuskie sztangi 4x8
wyciskanie francuskie sztangielki jednorącz 4x8
ściąganie linki podchwytem na wyciagu 4x8
PT
suwnica 4x8
martwy na prostych 4x8
wspiecia na palce 4x8
brzuszki na ławce z obc 4x20
brzuszki ze skretem 4x20
unoszenie nóg w leżeniu poziomo 4x15
I teraz moje pytanie, czy ten plan jest dobry? Chcę budować jak największa masę. Co zmienić, co zastąpić? Proszę o pomoc ;)