Siemanko!
mam takie pytanie... otoz cwicze juz gdzies 6 miesiecy ale bez diety i wogole..cwicze w domu do dyspozycji mam hantle i sztange obciązenia 54 kilo ;/ potem bedzie wiecej..teraz od roku szkolnego mam zamiar wziasc sie za siebie (dieta dobry plan itd) ...ale pytanie brzmi..czy moge zastąpić ławeczke taboretami?? tzn czy jest sens cwiczyc wyciskania na taboretach bo nie mam kasy na ławeczke ;/ czy przyniesie mi to jakiekolwiek efekty czy sobie odpuścic ? Dzięki za pomoc
p.s ten sprzet wlasnej roboty jakby co :) tkaze nie jest jakis full wypas xD
Zmieniony przez - Fifa3run w dniu 2009-08-18 20:46:24
mam takie pytanie... otoz cwicze juz gdzies 6 miesiecy ale bez diety i wogole..cwicze w domu do dyspozycji mam hantle i sztange obciązenia 54 kilo ;/ potem bedzie wiecej..teraz od roku szkolnego mam zamiar wziasc sie za siebie (dieta dobry plan itd) ...ale pytanie brzmi..czy moge zastąpić ławeczke taboretami?? tzn czy jest sens cwiczyc wyciskania na taboretach bo nie mam kasy na ławeczke ;/ czy przyniesie mi to jakiekolwiek efekty czy sobie odpuścic ? Dzięki za pomoc

p.s ten sprzet wlasnej roboty jakby co :) tkaze nie jest jakis full wypas xD
Zmieniony przez - Fifa3run w dniu 2009-08-18 20:46:24