TRENING NA ŁAPY Z MAX OBCIAZENIEM

https://www.sfd.pl/Gdzie_tkwi_błąd_,_ll_give_s.o.g.;_-t334856.html

luknij sobie na ten, moze ci wpasi. naprawde niezle wyniki sa

Wolałbym tradycyjny trening jedna partia jeden raz w tygodniu ale na początku wakacji moze go sobie zrobie tak z ciekawości

Zmieniony przez - NameNotDis w dniu 2007-05-30 22:58:53

mozesz dolozyc beben w dni nietreningowe tez.

Artykuł ciekawy.
Ale czy mnie się wydaje czy kulturystom zależy bardziej na dobrej sylwetce niż na sile, dlatego porównywanie się do nich mija się z celem?

masz racje Edgar, im chodzi o wyglad, ale nie wiem czy czytales ten artykul uwaznie, tam jest przytoczony przyklad, ze wczesniej czy pozniej ich rozwoj sie zatrzymuje tzw: plateau.
ile razy widze na silowni klientow, ktorzy zarzynaja swoje lapy bo im od pewnego czasu nie puchna, jakby mogli to by sobie wentyl to bicepsa przykrecili i go napompowali pompka od roweru.
ten trening jest na sile jak rowieniz na rozrost stojacej od dluzszego czasu graby, a poza tym jest ciekawy bo jest dokladnie opisana intensywnosc co ulatwia sprawe.
tak jak napisalem to nie jest trening dla kazdego, kazdy robi to co lubi, ale dzieki za komentarz.

Hm, masz rację - artykułu uważnie nie czytałem, napisałem posta praktycznie zaraz po przeczytaniu porównania do kulturystów - mój błąd.

Hm, może to co teraz powiem będzie oczywiste - ale czy on nie daje takich dobrych efektów "objętościowych" głównie przez jego odmienność? Znaczy jak ktoś całe życie robił 12-8 powtórzeń to nagła zmiana ich ilości/intensywności po prostu musi działać, jako nowy bodziec?

Hm, teraz nie mam czasu zagłębić się w artykuł, ale jak tylko go przeczytam to powiem dokładnie co o tym myślę :)
Ale sama koncepcja jest ciekawa, kto wie, może ja też ją kiedyś wypróbuję :)

Edgar, ignorancie jeden...

Kulturysci robia cykle silowe zeby wejsc na wyzszy poziom, jednak w ciagu roku bywa to jakies 4-8 tygodni, wiec niewiele

Zalety przy budowaniu masy znajdziesz chyba w kazdym teoretycznym opracowaniu treningu cyklicznego dla kulturystow... nudzi mnie ta wyrazana przez amatorow do potegi XXX negacja metod silowych jako czynnika rozwoju masy i ich argumentacja nie na temat.

Ja sam bez cykli silowych masowo bylbym totalnym zerem i dotyczy to wiekszosci hardgainerow.

co do planu to sadze ze dla wiekszosci osob bylby za ciezki z uwagi na brak przerw w cyklach...

Twierdze najlepsza z tych metod pod katem budowania miesni to metoda 5*5.

sog za wybor materialu

"Edgar, ignorancie jeden..."

No co :P

"Zalety przy budowaniu masy znajdziesz chyba w kazdym teoretycznym opracowaniu treningu cyklicznego dla kulturystow... nudzi mnie ta wyrazana przez amatorow do potegi XXX negacja metod silowych jako czynnika rozwoju masy i ich argumentacja nie na temat."

Nie no, ja niczego nie neguję - pamiętam doskonale Twój przykład, już dosyć dawno o tym czytałem :)

"Ja sam bez cykli silowych masowo bylbym totalnym zerem i dotyczy to wiekszosci hardgainerow."

Hmmm... tu fakt, przyznaję rację. Mam tylko nadzieję że ze mną nie będzie tak samo... :)

"Twierdze najlepsza z tych metod pod katem budowania miesni to metoda 5*5."

Sam z niej korzystam, ale tylko przy martwym ciągu. Oczywiście, poszedłem za Twoją radą :)

Hmmm... tu fakt, przyznaję rację. Mam tylko nadzieję że ze mną nie będzie tak samo... :)

taaa, tez sie tym ludzilem i pare lat walilem po 12-20 powt "bo kiedys poszlo na 8-15" ha!

tylko ze zasady sie zmieniaja wraz z zaawansowaniem

szkoda ze tak pozno do tego dojrzalem, ale nic.

tylko ze zasady sie zmieniaja wraz z zaawansowaniem -chyba dobrze rozumiem to sformułowanie, bo faktycznie inaczej to bywa wraz z zaawansowaniem- naogół mniej powt. daje lepsze wyniki niż więcej/nie mam na mysli nawet skrajności- typu 2-3 i 20-25./.

jak i siłowo może słabo wejść na początku/mając na uwadzę nie siłę lecz raczej masę- lub jej podbudowę/- tak i skąd początkującym wiedzieć, że występują tu pewne zmiernne w czasie