Silna wola i motywacja - moje poczatki z redukcja i rzeźba ;)

nie w tygodniu ale 1 dzien 2000kcal, 3 dni 1700kcal, 1dzien 2000kcal....
I tluszczyk to kazdy potrafi zlapac, chyba, ze jestes zawodnikiem kulturystyki przed startem po odwodnieniu, wtedy to co lapiesz jest bardzo cienkie, kobiety maja wiecej niz tluszczu niz mezczyni. Liczy sie ile tego lapiesz, a nie czy lapiesz

rozumiem juz
i jeszcze pytanie co do tych cwiczen: mam je robic 4 dni pod rząd, czy z 1-dniową przerwa?

Wiem, ze kobiety maja inna budowe i proporcje niz mezczyzni, czyli ze maja wiecej tluszczu, ale chodzilo mi o to, ze ja moge w sumie sporo go złapać

robisz tak na okraglo, caly cza, bez zadnych przerw, jak chcesz oszukany posilek to najlepiej w dni wysokie. Po tygodniu kontrola wymiarow - koniecznie

toż ja chyba umrę robiąc te ćwiczenia non stop 7x w tyg
z posiłkami bedę robić jak pisalas, 3 dni po 1700 i 1 dzien po 2000kcal.

a mialam dziś zrobić tylko aero, no ale jak trzeba to trzeba

ojej cwiczenia... nie pod rzad mowilam o diecie, a cwiczenia jak masz w planie, nie ma sensu cwiczyc tyle, najczesciej standartowo u poczatkujacych to jest 3 silowe i 3 aeroby

eheheh no wlasnie mnie to zdziwiło

no z dieta to normalne, ze ciagle sie trzyma 24/dobe 7x w tyg ;P

no ja robie, zalezy od jakiego dnia tyg. zaczne, albo 4 siłowe i 3 aero, lub 4 aero i 3 siłowe, czyli jest ok :)

tak czy owak się dziś nastawilam, wiec zrobilam dzien 1
Nie wiem czemu, ale lubie i zarazem nie lubie tego dnia, bo daje wlasciwie w kość najbardziej, ale po wszystkim jest satysfakcja

Juz 2 raz, jak wskakuje na rower po treningu, łapie mnie klucie na dole po lewej i w ogole mam taką ala zgage i czuje posiłek przedtreningowy mimo ze spozywam go ok 2 h przed. Niesmaczne uczucie

co do pomiarów, zrobie je w najbliższy wtorek i okaze sie co i jak, o ile w ogole sie coś okaze D

coś pusciutko

wczoraj juz sił nie mialam by wejsc nawet na kompa Zabiegany dzien wlasciwie byl, w pracy do 16, pozniej trening, i na koniec przeszlam ok.4 km, bo 3ba bylo zakupy zrobic z mamą

i w ogole jakis strajk, matka nie chce kupowac mi juz wiecej piersi, bo mowi ze dziennie zjadlam porcje dla calej rodziny i kaze mi jesc to co oni, kiedy ja tlustymi karkowkami, czy nawet innym "lekkim",smazonym miesie nie chce sie odzywiac wiec ja nie wiem co bede jesc

jakos się uparłam i wczoraj tez poćwiczyłam, ogolnie to właczyła mi sie jakas lampka, by odrobic tamte zalegle dni i tak tez zrobie : tak wiec za mna dzien 2 i aero, a dziś bedzie 3.
Od jutra zaczne tez wpisywac rozklad posilkow, bo zapomnialo mi sie

Za to kolka i ta zgaga mi mineła, ale przerzuciło mi sie teraz na stopy, strasznie mnie bolą, zwlaszcze w obrębie kostek

tak sobie myslalam, ze jak opanuje te moje "domowe hantelki" to pozniej bede robic przysiady np. z telewizorem w rękach


Zmieniony przez - MoniaJ w dniu 2009-08-14 05:48:32

wczoraj juz sił nie mialam by wejsc nawet na kompa

I dobrze, szkoda kompa


A co do rodziców to normalne, zawsze nie pasuje im kiedy dziecko chce się zdrowo odżywiać. Walcz o swoje!

treningi , ciezary wpisuj koniecznie i diete tez nie zawadzi.
Powiedz mamie ze tak sie zywisz czasowo.