tak jak pisałam od wrzesnia wzielam sie skrupulatnie za siebie. w tygodniu ćwicze po 4-5x ( np. 2dni ćwiczen 1 przerwy itp)
Po kazdym ćwiczeniu, rowerek 20-25 min w miare szybkim tepie, 10-15min z interwalami.
i pojawia sie problem :-/
Nic mi nie ubywa a przybywa wczoraj mi matka powiedziala " o, brzuszek Ci urosl, i nogi jakies wieksze". nie powiem, za bardzo motywujace to nie bylo nie wiem, czy to wina, ze mi miesnie puchna, czy za duzo kalorii w diecie?
dzis zwiekszylam intynsywnosc i robie po 1,5 obwodów (czyli 7) bo wiem, ze narazie do 2 od razu nie dojde...
nie mam pojecia czemu rosne, zamiast chudnac, moze by kalorie uciac?
Zmieniony przez - MoniaJ w dniu 2009-09-20 15:40:42