SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przekroczyć magiczną barierę.../ podsumowanie str9.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7760

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ratunku! Podjelam kolejna probe rzucania fajek, dzisiaj drugi dzien, a mnie zlapal taki pacman, ze konia z kopytami bym zjadla i chyba nadal bym byla glodna. Czym hamujecie takie mega napady glodu? Zjadlam juz dzisiaj jajecznice z 3 jaj i skibkami chleba ciemnego, ponad 100g kurczaka i male ciastko. Katastrofa jakas, niedosc ze o fajkach ciagle mysle, to jeszcze jestem glodna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wołowina najlepsza, ale polędwiczki wieprzowe też dają radę. No i baran

Poważnie, tak bardzo chce Ci się jeść? Możemy coś z dietą pokombinować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiaj juz troche lepiej, duzo wody pije i jest ok. Ale wczoraj to mi sie chyba wylaczylo powiadamianie o sytosci, bo caly dzien czulam jakbym przez dwa dninic nie jadla, nawet po posilkach. Super wode znalazlam - Kinga Pieninska. Tak mi smakuje, ze najchetniej ciagle bym ja pila. :)

Dzisiaj troche sie wylamie z diety, ale mam szczegolny dzien i nalezy mi sie. Potem juz do 6 czerwca wszystko zgodnie z planem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1173 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10582
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 221 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6598
Dotkazoz
Przeczytałam książkę allen carr jak skutecznie rzucić palenie, przemyślałam ją i pomogła mi zmienić podejście

Tak bujałam się z rzucaniem a ograniczeniem palenia, aż się zdenerwowałam i stwierdziłam, że pyerdole to i nie pale więcej Serio od tego momentu więcej nie zapaliłam.
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-05-05 22:43:35


że tak odkopię chciałam tylko powiedzieć, że również ja i kilkoro moich znajomych pożegnało się z fajkami po tej książce

"jest chęć, jest wizja, jest wiara, teraz wystarczy tylko się postarać"

http://www.sfd.pl/redukcja/poproszę_o_pomoc-t845308.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ktoś mi kiedyś podrzucił tę książkę, ale "po łebkach" tylko ją przeczytałam. Może dlatego mi nie wyszło Niemniej wgrałam ją już na kindla i dzisiaj do poduszki poczytam! Już 4 dzień bez fajek za mną. Było kilka chwil, jak ktoś znajomy palił, że pomyślałam sobie "a mam to gdzieś, zapalę sobie, lubię i będę palić". Ale zanim zdążyłam to zrobić to pojawiły się kolejne myśli "to mnie kiedyś zabije, źle się czuje po fajkach, nie mam siły i ochoty na treningi, cera na tym traci. pierd**lę, nie palę!"
W miniony piątek miałam okazję spróbować wodę Kinga Pieniawska niegazowana (ale jest bardzo delikatnie nasycona CO2). Zakochałam się w niej! Niestety mega trudno ją dostać, w jednym sklepie koło mnie była, ale zdążyłam jedną butelkę kupić i się skończyła. Liczę na dostawę, bo jest tak pyszna, że ciągle bym ją piła. Chociaż dzisiaj to ogólnie non stop piję i czuję, że nasiąkam wodą jak gąbka - standard tuż przed okresem. W niedziele nawet się nie mierzę, ani nie wchodzę na wagę, bo się załamię
Kolejne mierzenie, ważenie i focenie będzie dokładnie 7 czerwca, czyli w ostatni dzień tego etapu redukcji.

I już nie mogę się doczekać soboty, jak na próbę będę suszyć mięso. Znajoma, która dużo podróżuje zachwycona jest tym pomysłem i też będzie próbować. Jedynie nie wiedzieć czemu moja babcia stwierdziła, że "chyba ogłupiałam - surowe mięso chcesz suszyć, a potem je jeść?!". Ale babcia zawsze była na nie wszelkim moim kuchennym wymysłom ("kotlety bez panierki i prawie bez tłuszczu? jak to będzie smakować?!", a potem "ale pyszne, musisz nam takie zrobić!"). A ile ja się nawalczyłam, żeby babcia zaczęła chociaż czasami używać parowaru... Sama się sobie dziwię skąd ja tyle cierpliwości miałam do namawiania babci na odrobinę zdrowego jedzenia :) Liczę na to, że to suszone mięsko będzie tak dobre, że i babci zasmakuje i przestanie się martwić, że się czymś zatruję albo żołądek sobie zniszczę

I jak zawsze miseczka na jutro:


Zmieniony przez - Valiente w dniu 2012-05-23 20:58:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Suszone mięcho rulez W zeszłym tygodniu w ciągu jednego dnia zeżarłam odpowiednik kilograma woła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
A dlaczego masz tak dużo nabiału?

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Duzo nabialu, bo zakupy sie nie zrobily i na szybko przed praca kupie serek. Jaja mi tylko odpadaja, bo sie okazalo, ze tez ich nie ma w lodowce :D porazka jakas ,musze zakupy dzisiaj zrobic. .

Martucca, ato miesko sie chrupie jak chipsy? Bo na jakiejs stronce napisali, ze sie to zuje i tak sobie pomyslalam, ze jak sie zuje ,to nasiaka woda i sie w gebie surowe mieso robi...

Zmieniony przez - Valiente w dniu 2012-05-24 06:05:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zależy jak wysuszysz. Ja lubię bardzo wysuszone, bo wtedy się kruszy, chrupie i nie trzeba żuć jak Krasula na pastwisku
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy na siłowni dla kobiety.

Następny temat

DT/redukcja/cascada

WHEY premium