Poniedzialek - nogi - to moja najslabsza partia wiec specjalnie daje w poniedzialek, kiedy po weekendzie (przynajmniej w teori) powinienem byc wypoczety i swierzy
Sroda - grzbiet, biceps, przedramie - tutaj chyba wiadomo, moze daruje przedramie, zalezy jak mocno bedzie pracowac przy wczesniejszych cwiczeniach
Piątek - barki i triceps, oraz same łydki, musze popracowac nad nimi
I zostaje kwestia brzucha, myslalem nad poniedzialkiem i piatkiem, ale nie wiem czy dojde do siebie przed cwiczeniami na grzbiet w srode
Czy takie polaczenie ujdzie? tzn wiem ze kazdy ogranizm jest inny, tylko pytam czy nie lamie tutaj jakichs swietych zasad widera itp
Klatke odpuszczam bo musze nadgonic reszte zeby wygladac w miare harmonijnie. Dietka jest, staz - na powaznie 2 lata
Zmieniony przez - Theril w dniu 2006-07-16 20:34:02
AIM HIGHER