Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Zdecydowanie należy wyliczyć jeszcze raz zapotrzebowanie kaloryczne. Głodzenie się nie jest rozwiązaniem. Aby kształtować sykwetkę należy jeść i to dużo. Wtedy metabolizm zacznie funkcjonować jak należy. Do tego treningi siłowe.
1
...
Napisał(a)
Okej, w sumie nie mam nic do stracenia, teoretycznie mogę spróbować jeść więcej, bo i tak nie wpływa to na moją wagę :v
Ba, co lepsze, chudłem tylko wtedy, jak wypiłem z 8 browarków, albo litrę czystej, ale trochę bez sensu, żyć cały czas na fazie :D
No nic, zobaczymy po 2/3 tygodniach jak to zadziała na mnie.
Zmieniony przez - krasnolud997 w dniu 2018-03-28 11:57:36
Ba, co lepsze, chudłem tylko wtedy, jak wypiłem z 8 browarków, albo litrę czystej, ale trochę bez sensu, żyć cały czas na fazie :D
No nic, zobaczymy po 2/3 tygodniach jak to zadziała na mnie.
Zmieniony przez - krasnolud997 w dniu 2018-03-28 11:57:36
...
Napisał(a)
Faktycznie, głównym czynnikiem mobilizującym organizm do uruchomienia rezerw energetycznych w postaci tkanki tłuszczowej są browarki i czysta, dodatkowo tego typu praktyki są skutecznym sposobem na poprawę stanu zdrowia całego organizmu
1
...
Napisał(a)
Zawsze mówiłem, że jak coś jest głupie, a działa, to w cale nie jest głupie. :D Dobra, zobaczymy co to będzie po dodaniu lekkiego wysiłku, ale katować to też się nie zamierzam, bo w przyszłości nie wytrzymam tępa i wszystko wróci..
...
Napisał(a)
Dobre podejście! Już na początku wiesz że g**** z tego wyjdzie (tak odbieram Twoje wypowiedzi - tu nie możesz spać, tam Cię boli głowa i jeszcze żadnego tempa nie obrales a już nie dajesz rady. Uważaj bo jutro bark Cię rozboli i koniec kariery). To jest nie wina ani diety ani sposobu życia (moze posrednio) tylko jesteś hipochondrykiem.
Uważam że temat powinien zostać przeniesiony do działu o zdrowiu.
Uważam że temat powinien zostać przeniesiony do działu o zdrowiu.
...
Napisał(a)
krasnolud997... ta waga mnie rozbraja, nie mam pojęcia czemu stoi... Siłownię sobie odpuściłem, bo nie widzę sensu póki co tam iść, jeśli nic nawet "nie drgnie"....
Świetny plan! Trzymam kciuki byś twardo trzymał się postanowienia!
...
Napisał(a)
Po prostu, jeśli teraz stoi, a zmieniłem całkowice swoje odżywianie, to jaki sens jest puszczać się na jeszcze głębszą wodę i dodać wysiłek fizyczny? A dalej co? 4h na siłowni, 0 węgli, same baseny i całe życie wpier#$%@!@# termogeniki, żeby waga nie wróciła? Nie jestem pesymistycznie nastawiony, zapytałem w czym może tkwić problem, może po prostu organizm jeszcze nie oczyścił się z tych wszystkich gówien, zresztą, bogaty biednego nie zrozumie, tak samo szczupły, nie ma pojęcia jak czują się tacy jak ja. ;) Także kolego KosoBobo, najpierw zastanów się ile dla kogoś znaczą małe kroki, zanim będziesz kazał mu skakać na głębie.
...
Napisał(a)
Człowieku... ważyłem 100kg przy 186, zszedłem do 74kg, teraz po masie mam 84kg i zaczynam redukcje. Głupoty gadasz... aż uszy więdną. Rusz się i zmień to co chcesz, a jak nie to sobie daruj i żyj tak jak dotychczas. Nikt prosić Cię nie będzie, to twoja decyzja.
...
Napisał(a)
Ooo pocisnales ale niestety nieodpowiedniej osobie. Zerknij do mojego tematu:
http://m.sfd.pl/Pierwsza_redukcja!-t1160489.html
Tak w skrócie z 85 kg na obecnie 71.
Mimo, że są ludzie ze znacznie bardziej spektakularnymi wynikami niż ja to i tak dla mnie osobiście to olbrzymi krok. Z mojego otoczenia są osoby które zrzuciły i po 30kg a i kolega wyżej zobacz ile zszedł. Jakbyś poczytal forum znalazłbys kilkadziesiąt przemian.
Mój wpis nie ma na celu zdolowanie Ciebie tylko pokazanie że się da. Na początku drogi szukasz wymówek- sam przyznaj, że nie ma to sensu.
I podsumowując- najlepiej się człowiek uczy pływać na głębokiej wodzie. I ma to odzwierciedlenie w życiu zawodowym i osobistym.
Zmieniony przez - KosoBobo w dniu 2018-03-28 22:38:52
http://m.sfd.pl/Pierwsza_redukcja!-t1160489.html
Tak w skrócie z 85 kg na obecnie 71.
Mimo, że są ludzie ze znacznie bardziej spektakularnymi wynikami niż ja to i tak dla mnie osobiście to olbrzymi krok. Z mojego otoczenia są osoby które zrzuciły i po 30kg a i kolega wyżej zobacz ile zszedł. Jakbyś poczytal forum znalazłbys kilkadziesiąt przemian.
Mój wpis nie ma na celu zdolowanie Ciebie tylko pokazanie że się da. Na początku drogi szukasz wymówek- sam przyznaj, że nie ma to sensu.
I podsumowując- najlepiej się człowiek uczy pływać na głębokiej wodzie. I ma to odzwierciedlenie w życiu zawodowym i osobistym.
Zmieniony przez - KosoBobo w dniu 2018-03-28 22:38:52
...
Napisał(a)
krasnolud997Po prostu, jeśli teraz stoi, a zmieniłem całkowice swoje odżywianie, to jaki sens jest puszczać się na jeszcze głębszą wodę i dodać wysiłek fizyczny? A dalej co? 4h na siłowni, 0 węgli, same baseny i całe życie wpier#$%@!@# termogeniki, żeby waga nie wróciła? Nie jestem pesymistycznie nastawiony, zapytałem w czym może tkwić problem, może po prostu organizm jeszcze nie oczyścił się z tych wszystkich gówien, zresztą, bogaty biednego nie zrozumie, tak samo szczupły, nie ma pojęcia jak czują się tacy jak ja. ;) Także kolego KosoBobo, najpierw zastanów się ile dla kogoś znaczą małe kroki, zanim będziesz kazał mu skakać na głębie.
W jaki sposób zmieniłeś swoje odżywianie? Przecież to co wcześniej wkleiłeś to tragedia. Do tego brak treningów. Nie ma żadnych szans na kształtowanie sylwetki. Należy wprowadzić zmiany żywieniowe i treningi siłowe.
1
Moderator działu Odżywianie
Poprzedni temat
Jajecznica na mleku z mąką vs jajka sadzone pod względem awidyny
Następny temat
Przymiarki do zrezygnowania z cukru, małe kroki itd.
Polecane artykuły