Od trzech lat używam rasha manto. Jestem z niego zadowolony, ma jednak pewien dość przykry problem. Otóż pomimo tego, że piorę go po każdym treningu to po założeniu, niemal natychmiast zaczyna dość paskudnie woniać. Macie może jakieś sprawdzone metody prania i "odkażania" rasha? Dodam, że o higienę dbam non stop
Pozdr
