Problem z kolanami

Więc tak, trenuje dopiero rok, poza tym rekreacyjnie a nie zawodniczo, a już kolana zaczynają się psuć.I mam pytanie do was, doświadczonych grapplerów :D na pewno wam sie podobne rzeczy zdarzaja,jak sobie z tym radzicie i jakie macie ewentualnie rady? Konkretnie mam tak, że często coś mi przeskakuje w kolanie, potem nie moge nogi wyprostowac, musze to robic reka i kolano tak na 2 dni jest wylaczone z eksploatacji. Bylem u dwoch lekarzy, jeden powiedzial ze mam skonczyc trenowac, to mu podziekowalem, drugi stwierdzil, ze "cos jest nie tak" i to wszystko Poza tym smaruje kolana fastumem albo mascia rozgrzewajaca, ale to pomaga na bardzo krotko, to tyle :D

Zmieniony przez - Hubert_ w dniu 2009-11-04 21:16:50

Nie jestem ekspertem, ale sie wypowiem: jak dal mnie to kup sobie jakies dobre ochraniacze w celu usztywnienia kolan i dodatkowo nie bedziesz ich tak obijal o mate. Masci rozgrzewajace sobie daruj, kiedys jak bylem u chirurga z podobnym problemem to powiedzial, ze jedyne co moze mi dac masc to uczulenie. Jesli przeskakuje Ci kolano to idz to lekarza tylko dobrego lekarza a nie pani Jadzi doktor pierwszego kontaktu co umie zbadac kazdy problem w 10 min. Z kolanem nie ma zartow!

Jak Kaamill pisze, powinieneś pójśc przede wszystkim do dobrego lekarza, najlepiej specjalizującego się w leczeniu chorób kolan (dobry ortopeda lub dobry lekarz sportowy).

Z maści już lepiej zostaw tylko te przeciwzapalne, rozgrzewające lepiej sobie podaruj przy takich problemach.

Bezpośrednio po wystąpieniu problemu w celu złagodzenia dolegliwości stosuj okłady z lodu (kilka razy dziennie po ok.20 minut).

A to "coś" przeskakuje,jak uderzysz kolanem centralnie o matę, przy jakiś określonych ruchach, przy skrętach, czy może ot tak czasami lubi sobie wypaść?

Trenujesz BJJ? Tak podejrzewam, więc jeżeli jest inaczej to wyprowadź nas z błędu.

Otóż mam dla Ciebie bardzo złe informacje, gdyż jeżeli to BJJ to obciążenie kolan w tym sporcie jest naprawdę niewielkie w porównaniu do zapasów czy judo. Możliwe, że masz genetyczną wadę tego stawu, która uaktywnia się przy nawet tak nieobciążającym treningu.

Tak czy inaczej wycieczka po ortopedach jest chyba konieczna, ale z góry przygotuj się na diagnozy typu "ten typ tak ma". Jest bardzo możliwe, że nic nie wymyślą. Wtedy moja najlepszą radą będzie, abyś zaczął uprawiać coś innego co nie ingeruje w stawy tak bjj, czasem okazuje się że zwykły bieg może być mniej inwazyjny.

Nie, trenuje właśnie judo, co prawda 3 treningi w tygodniu ale nie przesadzam, bo jak pisałem na zawody nie jeżdze. Zawsze problem jest w parterze, po prostu coś przeskoczy i nie moge wyprostowac nogi, ale poza treningami tez tak mam, ze zegne noge mocno, i juz nie moge jej wyprostowac.Chodzi tylko o prostowanie nogi, przy ruchach okrężnych itp nie ma tego problemu.Sa koło kolana jakieś mięśnie, które można wzmocnić,żeby odciążyć kolano?

Dość odważnie podejdę do tematu, aby pokazać inny kąt myślenia.
Uwaga! Nie traktować tego jako porady/zalecenia. Artykuł ma na celu pokazanie alternatywnego sposobu radzenia sobie z tego(bądź nie tego) typu problemami.
https://www.sfd.pl/OLD_SCHOOL_:_STAWY_REANIMOWANE-t284100.html

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-05 11:02:08

Już wiem co Ci dolega ...

Oczywiście odrobinę żartuję, ale problem bardzo podobny sam miałem.
Przy szarpaninie na kolanach naprzeciw siebie, często dochodzi do silnych szarpnięć na kolano "bocznych skręcających". Przy takiej zabawie doznałem kiedyś urazu po którym myślałem że mam zerwane więzadło. Był problem z chodzeniem etc. Trwało to wszystko 2-3 miesiące. Okazało się, że samo ustąpiło, gdy "zabiłem" ból walcząc pomimo pierwszego "ukłucia". Byłem po wszystkim o znajomego ortopedy, który pokiwał głową i powiedział, ze widocznie taka była "uroda" stawu plus jakieś miejscowe zapalenie. Tylko że u mnie po prostu uaktywniał się ból, ruchomość właściwie pozostawała bez zmian. Niemniej jednak podejrzewam, że przyczyna może być podobna, nietypowa budowa stawu plus zapalenie ew. miejscowy uraz, który blokuje pracę prostowników, poprzez na przykład deaktywację niektórych nerwów (coś jak rwa kulszowa u gości po przysiadach).

Do tego ortopedy to jednak się przejdź, bo może wykryć jakiś głębszy uraz i moze nawet pojedziesz na operację

Ode mnie taka rada: w parterze nie siłuj się na kolanach, od razu na dupsko i wciągaj do gardy.

Odnośnie wzmacniania mięśni, Saida zaraz napisze, ze tak Ja natomiast twierdzę, że w płaszczyźnie bocznej nie ma szans na jakiekolwiek wzmocnienie, możesz rozbudować czworogłowy i dwugłowy i to stabilizuje kolano ale w przekroju czołowym (czyli naprężenia od rzepki na przestrzał), natomiast z boku to wzmocnienie jest niewielkie, no ale zawsze możesz spróbować, raczej zaszkodzić nie powinno ...

Ten artykuł Wodyna który przytoczył Rafał jest bardzo ciekawy i merytoryzczny.
Już dawno udowodniono, ze w ruchach krótkozakresowych jest możliwe olbrzymie poprawienie siły.

Niestety w grapplingu mamy do czynienia raczej z ruchami o duzym zakresie

Coś w tym jest. Ja często czuję jak na treningach judo Tori(jak się mylę to poprawcie) podczas rzutu/"naciągania" na siebie, blokuje droge ucieczki Uke nogą, gdzie w tym momencie noga Uke jest w skręcana właśnie w kolanie.

Jeśli wszystko jest wykonywane dynamicznie, jest to tym bardziej niebezpieczne...

Ja natomiast twierdzę, że w płaszczyźnie bocznej nie ma szans na jakiekolwiek wzmocnienie, możesz rozbudować czworogłowy i dwugłowy i to stabilizuje kolano ale w przekroju czołowym (czyli naprężenia od rzepki na przestrzał), natomiast z boku to wzmocnienie jest niewielkie, no ale zawsze możesz spróbować, raczej zaszkodzić nie powinno ...

Dobre jakbym wypowiedź Marty czytał

Wracając do ćwiczeń na ciężarach - nie można przy nich zapomnieć o stretchingu(rozciąganiu się).

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-05 11:32:37

Nie jestem pewna,czy akurat przy tego typu problemie wzmocnienie mięśni cokolwiek da.

Bardzo możliwe, że rzeczywiście w czasie siłowania sie na kolanach coś mi przeskakiwało, jak tak pomyśle to nawet na pewno, dobra rada.Musze sie w koncu zmobilizowac zeby pojsc do jakiegos porzadnego ortopedy, ktory mi powie wiecej niz to, ze z kolanem jest cos nie tak :P