Witam, mam 18 lat (185cm) i 92kg wagi. Ćwiczę jakieś 2 lata, jednak nie jest to czas od 16 roku życia a 15, tj. ćwiczyłem z przerwami dlatego zwracam się z prośbą w dziale treningu dla początkujących, nie zaawansowanych. Zaczynałem od splitu (cztery razy w tygodniu systemem - wtorek i sobota: klata, triceps, barki, kark oraz środa i niedziela: plecy, biceps, nogi). Efekty były nienajgorsze pomimo braku diety. Siła poszła bezproblemowo, gdyż to był pierwszy kontakt z ciężarami więc wiadomo, że z siłą na początku nie było ciężko. Potem przerzuciłem się na FBW klasyk, potem 5x5, split, znowu FBW klasyk. Czuję się z tym źle, bo bez sensu tak rotować. Lepiej ukierunkować się na jeden, a porządnie. Bardzo poszedłem do przodu z systemem 5x5. Masa skoczyła z 82 do 92 (od września do listopada). Tym treningiem trenowałem dwa miesiące, niecałe. Warto dodać, że dokładnie rok temu w okolicach Bożego Narodzenia ważyłem 68. ;) Więc nie zdziwi nikogo, że mam teraz piękne, fioletowe rozstępy na pachwinach, które ciągle rosną. Zaczęły się robić w momencie 5x5 (objętościówki). Oczywiście budujące są opinie typu "ale dopakowałeś" i tak dalej. Mam jednak pewien niedosyt. To dopakowanie to po prostu w miarę szerokie barki które posiadam, poszerzają bardzo sylwetkę. Nie mam jednak zbudowanego ciała tak jakbym chciał. Klata w ogóle nie wyrzeźbiona, łapa jest taka jakby otłuszczona, jak napnę, to wcale nie jest znacząco większa. ALe to jakby jest mniejszy cel dla mnie. Bardziej chciałbym skupić się na rozwoju siły. Siła, potem masa. Nie odwrotnie. Oczywiście masa niech też leci. Ale priorytet to więcej siły. I tutaj moje pytanie.. Na jaki trening się ukierunkować ? Myślicie, że zabrać się znów porządnie do 5x5?
Jeśli chodzi o dietę przy 5x5, to była prowizoryczna, tj. trzymałem się pewnych godzin, węgli złożonych i pełnowartościowego białka. Codziennie przed snem szejk WPC Ostrowii. Nie robiłem aerobów poza aktywnością na wf i grą ze znajomymi w piłkę. Teraz, jeśli doradzi mi ktoś znów ten trening lub jakikolwiek inny, to mam zamiar biegać w dni nietreningowe. Z tym że też nie wiem, czy rano na czczo? Czy wieczorem może?
Jeszcze jedno. Jeśli zaś chodzi o rekordy to nie mierzyłem maksów, ale mogę podać czym trenowałem na 5x5:
PRZYSIAD - 55
WL - 75 (na początku przygody z 5x5) - 80 (gdy konczyłem u konca października)
MC - 55 -85 (rampą)
Wiosło - 50
WS - 52,5
Jedyny max jaki sprawdzałem to WL - 102,5 kg :) przy wadze 90.
Zmieniony przez - narciso w dniu 2011-12-11 22:19:25
Zmieniony przez - narciso w dniu 2011-12-11 22:20:48
Jeśli chodzi o dietę przy 5x5, to była prowizoryczna, tj. trzymałem się pewnych godzin, węgli złożonych i pełnowartościowego białka. Codziennie przed snem szejk WPC Ostrowii. Nie robiłem aerobów poza aktywnością na wf i grą ze znajomymi w piłkę. Teraz, jeśli doradzi mi ktoś znów ten trening lub jakikolwiek inny, to mam zamiar biegać w dni nietreningowe. Z tym że też nie wiem, czy rano na czczo? Czy wieczorem może?
Jeszcze jedno. Jeśli zaś chodzi o rekordy to nie mierzyłem maksów, ale mogę podać czym trenowałem na 5x5:
PRZYSIAD - 55
WL - 75 (na początku przygody z 5x5) - 80 (gdy konczyłem u konca października)
MC - 55 -85 (rampą)
Wiosło - 50
WS - 52,5
Jedyny max jaki sprawdzałem to WL - 102,5 kg :) przy wadze 90.
Zmieniony przez - narciso w dniu 2011-12-11 22:19:25
Zmieniony przez - narciso w dniu 2011-12-11 22:20:48
/login es irrelevante/