stachers
rozgrzewka, rozgrzewka, rozgrzewka...
można by powtarzac tysiąc razy a nowicjusze i tak rzucają się od razu na duże ciężary. Widziałem na forum już kilka postów o podobnej tematyce, jednak po kilku dniach wszystkie giną. Nikt ich nie odnawia- tak więc sadzę, że kolejny art z tej serii nie zaszkodzi
Mam nadzieje że natknie sie na niego jakas początkująca osoba, która uzmysłowi sobie wartość rozgrzewki.
Z tego powodu właśine pisze tego arta, żeby osoba początkująca go przeczytała, zanim zaginie gdzies w archiwum. Być może, dzięki temu ktoś uniknie w przysżłości kontuzji. Dosłownie szlag mnie trafia jak widze, gdy dzieciaki pchają sie pod ciężary bez rozgrzewki, ewentualnie pomachają chwile rekami jak by dostali ataku epilepsji.
Nie będę się rozpisywał na temat czym jest rozgrzewka bo wszyscy o tym wiedzą. Problemem jest raczej jej wykonanie, a dokładniej jak powinna wyglądac prawidłowo wykonana rozgrzewka.
Zacznijmy od początku
Rozgrzewkę dziele na 4 części.
Częśc Pierwsza.
Jest to forma truchtu i powinna trwać ok 3-5 minut. Przygotowuje ona płuca do większej pracy. Ponadto jej zadaniem jest "rozruszanie" naszych mięśni. Jeżeli mamy do dyspozycj sale sportową, albo jescze lepiej placyk przed siłownią w truchcie możemy wykonywac krązenia ramion oraz różnego rodzaju skipy.
Częśc druga
W tej części musimy rozgrzac stawy. Robimy to po przez krążenia.
- szyji
- stawów obręczy barkowych
- stawów łokciowych
- nadgarstków
- krążenia bioder, skłonów
- pachwiny
- stawów kolanowych
- stawów skokowych
Niezależnie od tego którą partie ćwiczymy danego dnia, rozgrzewamy całe ciało- to samo tyczy się rozciągania.
W jednych ksiązkach czytamy, że stawy powinniścy rozgzrewac od góry ( tak jak podałem). W innych natomiast wyczytamy, że rozgrzewka stawów powinna się zaczynac od stawu skokowego podążając ku górze.
Szczerze mówiąc nie wiem czy jest jakaś zaleznośc między tymi dwoma sposobami. Ogólnie rzecz ujmując zawsze KORZYSTAJMY z któregoś z obu sposobów- dzięi temu będziemy pewni, że nie przeoczylismy któregoś ze stawów.
Częśc trzecia
Rozciąganie (streching), ćwiczenia rozciagające opisane są w atlasie ćwiczeń. Ze strechingiem w formie rozgrzewki nie nalezy przesadzac, gdyż podczas rozciagania nadrywane sa niektóre włukna mięśniowe. Szczególnie tyczy sie to treningów siłowych, gdzie zdawałoby się nic nie znaczące przerwania włukien, w rzeczywistości mogą wpłynąc na jakość i bezpieczeństwo treningu.
Nie zależnie od tego którą patrię ćwiczymy, rozciągamy całe ciało.
Częśc czwarta
Jest to częśc siłowa, i tutaj dogrzewamy parie które będą ćwiczone.
Pamiętamy o mięsniach które współdziałają ( np. przy treningu klatki będa to mięsnie trójgłowe ramion oraz przednie akony mięśni obręczy barkowej, przy prostownikach pleców dwógłówe ud i pośladkowe. itd.)
Ćwiczenia , które dobieramy powinny byc podstawowe, ciężar natomiast taki aby nie powodował zmęczenia mięśni. Wystatrczą 2-3 serje.
Ogolnie cała rozgrzewka nie powinna na zająć więcej niz 15-20 minut. Ja z regułu uwijam się w 10-15. Najważniejsze aby czuć się rozgrzanym. Sądze, że warto poświęcić na to czas, gdyż ominięcie tej części trenigu moze nas później wiele kosztować.
Mam propozycje do osób z pewnym stażem-
jeśli u siebie na siłowniach widzicie 'dzieciaki' które rzucają sie na sprzęt- poprowadzcie ich. Zamiast śmiac się z małolatów sądze, że lepiej nalać im troche oleju do głowy. Nie chodzi o to żeby sie mądrowac, ale podpowiedziec innym. Z tego co zaobserwowałem, uwagi 'starszych kolegów', ograniczają się do podpowiedzi w wykonywaniu ćwiczeń (z których duża częśc jest przedpotopowa i cześtokroć błędna) a myśle że nie jest to aż takei ważne. Bo to jakim zestawem ćwiczeń trenują jest tutaj sprawą drugorzędną. Kiedyś się tego nauczą, lepiej podac im lekturę niż mówić jak mają ćwiczyć. Ważniejsze sa moim zdaniem podstawy bezpiecznego trteningu, który bez rozgrzrewki jest niemożliwy.
art_by_stachers
pzdr.
można by powtarzac tysiąc razy a nowicjusze i tak rzucają się od razu na duże ciężary. Widziałem na forum już kilka postów o podobnej tematyce, jednak po kilku dniach wszystkie giną. Nikt ich nie odnawia- tak więc sadzę, że kolejny art z tej serii nie zaszkodzi
Mam nadzieje że natknie sie na niego jakas początkująca osoba, która uzmysłowi sobie wartość rozgrzewki.
Z tego powodu właśine pisze tego arta, żeby osoba początkująca go przeczytała, zanim zaginie gdzies w archiwum. Być może, dzięki temu ktoś uniknie w przysżłości kontuzji. Dosłownie szlag mnie trafia jak widze, gdy dzieciaki pchają sie pod ciężary bez rozgrzewki, ewentualnie pomachają chwile rekami jak by dostali ataku epilepsji.
Nie będę się rozpisywał na temat czym jest rozgrzewka bo wszyscy o tym wiedzą. Problemem jest raczej jej wykonanie, a dokładniej jak powinna wyglądac prawidłowo wykonana rozgrzewka.
Zacznijmy od początku
Rozgrzewkę dziele na 4 części.
Częśc Pierwsza.
Jest to forma truchtu i powinna trwać ok 3-5 minut. Przygotowuje ona płuca do większej pracy. Ponadto jej zadaniem jest "rozruszanie" naszych mięśni. Jeżeli mamy do dyspozycj sale sportową, albo jescze lepiej placyk przed siłownią w truchcie możemy wykonywac krązenia ramion oraz różnego rodzaju skipy.
Częśc druga
W tej części musimy rozgrzac stawy. Robimy to po przez krążenia.
- szyji
- stawów obręczy barkowych
- stawów łokciowych
- nadgarstków
- krążenia bioder, skłonów
- pachwiny
- stawów kolanowych
- stawów skokowych
Niezależnie od tego którą partie ćwiczymy danego dnia, rozgrzewamy całe ciało- to samo tyczy się rozciągania.
W jednych ksiązkach czytamy, że stawy powinniścy rozgzrewac od góry ( tak jak podałem). W innych natomiast wyczytamy, że rozgrzewka stawów powinna się zaczynac od stawu skokowego podążając ku górze.
Szczerze mówiąc nie wiem czy jest jakaś zaleznośc między tymi dwoma sposobami. Ogólnie rzecz ujmując zawsze KORZYSTAJMY z któregoś z obu sposobów- dzięi temu będziemy pewni, że nie przeoczylismy któregoś ze stawów.
Częśc trzecia
Rozciąganie (streching), ćwiczenia rozciagające opisane są w atlasie ćwiczeń. Ze strechingiem w formie rozgrzewki nie nalezy przesadzac, gdyż podczas rozciagania nadrywane sa niektóre włukna mięśniowe. Szczególnie tyczy sie to treningów siłowych, gdzie zdawałoby się nic nie znaczące przerwania włukien, w rzeczywistości mogą wpłynąc na jakość i bezpieczeństwo treningu.
Nie zależnie od tego którą patrię ćwiczymy, rozciągamy całe ciało.
Częśc czwarta
Jest to częśc siłowa, i tutaj dogrzewamy parie które będą ćwiczone.
Pamiętamy o mięsniach które współdziałają ( np. przy treningu klatki będa to mięsnie trójgłowe ramion oraz przednie akony mięśni obręczy barkowej, przy prostownikach pleców dwógłówe ud i pośladkowe. itd.)
Ćwiczenia , które dobieramy powinny byc podstawowe, ciężar natomiast taki aby nie powodował zmęczenia mięśni. Wystatrczą 2-3 serje.
Ogolnie cała rozgrzewka nie powinna na zająć więcej niz 15-20 minut. Ja z regułu uwijam się w 10-15. Najważniejsze aby czuć się rozgrzanym. Sądze, że warto poświęcić na to czas, gdyż ominięcie tej części trenigu moze nas później wiele kosztować.
Mam propozycje do osób z pewnym stażem-
jeśli u siebie na siłowniach widzicie 'dzieciaki' które rzucają sie na sprzęt- poprowadzcie ich. Zamiast śmiac się z małolatów sądze, że lepiej nalać im troche oleju do głowy. Nie chodzi o to żeby sie mądrowac, ale podpowiedziec innym. Z tego co zaobserwowałem, uwagi 'starszych kolegów', ograniczają się do podpowiedzi w wykonywaniu ćwiczeń (z których duża częśc jest przedpotopowa i cześtokroć błędna) a myśle że nie jest to aż takei ważne. Bo to jakim zestawem ćwiczeń trenują jest tutaj sprawą drugorzędną. Kiedyś się tego nauczą, lepiej podac im lekturę niż mówić jak mają ćwiczyć. Ważniejsze sa moim zdaniem podstawy bezpiecznego trteningu, który bez rozgrzrewki jest niemożliwy.
art_by_stachers
pzdr.
1
Krzysztof Piekarz
jarsztyk
ukasz1990
zabisko
michaaaal6
georgu
,
a jak wzęsniej b7yło wspomniane o rozgrzewce nigdy za wiele 
Verthi
