Wykonywanie na koncu cwiczen w pionie ma za zadanie wyciagniecie miesni i kregow ktore obsiadaja uciskajac miazge miedzykregowa. Alternatywa jest dodatkowe wiszenie na drazku aby wyciagnac miesnie i kregi ale po co robic to dwa razy skoro mozna na poczatku dac na maxa swierzym miesniom na wolnym ciezarze (wioslowanie, martwy ciag) a potem pracowac nad detalami na wyciagach.
Takie jest moje zdanie i Michaila, juz o tym kiedys rozmawialismy - poza tym sprawdzilem to na sobie - zero boli kregoslupa i plecy tez sie prawidlowo rozwijaja.
Pozdrawiam,
Mawashi
Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"