O to plan
Poniedziałek i wtorek bez treningu siłowego, najczęściej jakieś aeroby robię
Środa ( plecy, barki biceps)
1. 5x podciaganie na drażku, nachwyt szeroki
2. 4x wiosło nachwyt
3. 4x wiosło hantel
4. 3x jakieś ćwiczenie na wyciągu (rozciągające i z dokładnym czuciem mieśni)
5. 3x face pulp
5. 3x unoszenie hantli bokiem
Czwartek ( klatka, triceps)
1. 5x wyciskanie sztangi, ławka pozioma
2. 4x wyciskanie hantli, lekki skos dodatni
3. 4x jakaś forma rozpiętek, najczęściej na bramie
4. 4x wyciskanie francuskie sztangi łamanie
Piątek (nogi)
1. 7x przysiady
2. 7x martwy na prostych
3. 5x spięcia na łydki
Sobota ( barki, brzuch)
1. 5x ohp
2. 4x wznosy hantli w opadzie tułowia
3. 4x wznosy hantli na bok
4. 6x szrugsy
5. Brzuch
Niedziela, (klatka, plecy łapa)
1. 4x wyciskanie wąsko sztangi
2. 4x pąpki na poręczach
3. 5x podciaganie podchwytem
4. 4x uginanie ramion (chwyt mlotkowy)
5. 3x jakaś superseria triceps plus biceps
No i to by mniej więcej tak wyglądało. Nie napisałem powtórzeń bo to różnie, ogólnie trzymam się tego źe ciężkie ćwiczenia wielostawowe od 5 do 8 a izolację 10, 12.
No i jak to widzicie? Nie za dużo naładowałem tych ćwiczeń?