Nie długo czekają mnie kolejne zawody MMA ale mam pewien problem i chciałem się poradzić innych użytkowników by znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Mianowicie moja waga to około 75kg przy wzroście 179cm. Niestety w pasie mam troche tłuszczyku, który chcę spalić przy jak najmniejszej utracie mięśni. Oczywiście wiem, że tłuszcz nie zchodzi tylko z jednego miejsca ale po prostu musze się pozbyc tej fałdy, która robi mi sztuczną wagę i jest zbędnym balastem. Będę miał na to około 3 tygodni. Jednak chciałem palic ten tłuszcz jakimiś ćwiczeniami kondycyjno-wytrzymałościowymi gdyż będą to także przygotowania do zawodów. Po prostu chce upiec 2 pieczenie na jednym ogniu :).
I teraz chciałem się zapytać was...
1)Czy jakimiś interwałami da rade palić fat? Oczywiście będę trzymał skrupulatnie diety i wspomagał się takimi suplementami jak BCAA.
2) Czy warto wyposarzyć się w jakiś spalacz?
3) Jaki plan robić na siłowni? FBW czy coś innego?
4) Czy paląc tłuszcz, i trzymając dobrze diety, da rade schodzić z poziomem tłuszczu nie tracąc przy tym wagi/ spadając minimalnie?
Z góry dzięki za odpowiedzi