Patka, odpowiem Ci na dwa sposoby, ok?
1) Najpierw przeczytałem o tym w poście Ellisa, a on jest dla mnie da mada paka bogiem żywienia razem z Quazem
2) Proces produkcyjny cukru wygląda tak: pokrojone korzenie ługuje się wodą w temperaturze 75-85 °C. Otrzymany w ten sposób sok zawiera ok. 15% cukru. W celu oczyszczenia poddaje się go najpierw procesowi nawapniania, a następnie karbonatacji. Po odfiltrowaniu wytrąconych zanieczyszczeń sok zagęszcza się w wyparkach aż do wykrystalizowania surowego cukru, który następnie poddaje się rafinacji polegającej na rozpuszczeniu go w wodzie, odbarwieniu za pomocą węgla aktywnego, powtórnym odparowaniu, odwirowaniu i suszeniu. Odciek, który pozostaje nazywa się melasą. Zgodnie z polską normą cukier biały zawiera nie mniej niż 99,80% sacharozy, cukier rafinowany - powyżej 99,85%.
Po tym procesie w cukrze nie zostaje ani cień witamin czy minerałów. Miód zaś ma w swoim składzie
witaminy, fitosterole, kwas foliowy, potas, fosfor, magnez i wapn. W nieco mniejszej ilości występuje żelazo, krzem, siarka, miedź, fluor, cynk i mangan. Spośród innych ważnych biopierwiastków miód zawiera kobalt, molibden, chrom i jod. obawiam się, ze to nie koniec listy, ale i to jest wiele mówiące