Od szczypiora po kres możliwości - poszczególne etapy

a jak, ja nie robie formy na wakacje czy tam inne okazje mam je w dupie.

cześć/

jak ćwiczysz brzuch to spoko ale moim zdaniem dużo ludzi zapomina o brzuchu
wg. mnie brzuch to podstawa
pozdro

ale ja broń Boże nie mówie że masz za dużo :D tylko tak się z ciekawości pytam i wcale tu nie mam na myśli robienia formy na okazje :) ja osobiście jestem właśnie na redukcji i doszedłem do wniosku, że jej nie lubie i że trzeba olbrzymiego samozaparcia żeby przetrwać. Pewnie zrobie jak kolega, że po tym dam sobie tydzień odpocząć...Seba, a jak wyglądała twoja redukcja?

Zmieniony przez - Dawid_Fix w dniu 2006-05-09 17:07:54

nie pytaj masakra, więcej tego w życiu nie robię

no pochwal się :) przecież nie jeden trening to masakra;P a efekty?

ja tam za bardzo nic do tłuszczu nie mam, ale jabym pociągnoł jeszcze z 3-4 tygodnie to bym zapomniał co to tłuszcz, ale i resztke mięsni bym spalił, a redukowałem po to, żeby trochę poprawić ewentualnie na korzystniejsze , że tak powiem przyrosty czystszej masy mięsniowej, jak będzie czas pokaże wiem że powinienem pociągnąc do końca i ładnie bym już się fatu pozbył i miał ciekawy kamień węgielny pod budowę muskulatury, ale że jestem sndo to wiem że fat i tak wróci i nie tne go do maxa, mam bf około 15% i zanim wskoczy na 25 to bedzie trochę mięsa przy tym, mam nadzieje

a efekty są zrzuciłem 12-13kg, z pasa zeszło 15-16cm, niestety popaliłem duzo mięsnia, poziom bf około 15% a był ze 28% jestem pierniczonym endo cóż, a redukcja strasznie namąciła mi w głowie

od obecnej chwili jestem przeciwnikem aerobow na czczo i po treningu siłowym- chyba że na dopingu to mozna kombinować, nie dajcie sobie mącić w głowie, że aero na czczo i po siłce są takie wspaniałe na pozbycie się tłuszczu, bo są ale są jezszce lepsze na pozbycie się mięsni

ja ci powiem, że biegam mam zamiar biegać 3-4 razy na czczo, a tak to normalnie w ciągu dni żeby przynajmniej 6 razy tygodniowo biegać. Do tego 3 razy w tygodniu obwody na siłce żeby mięśnie stymulować. Jak narazie dobrze się z tym wszystkim czuje, nie narzekam...no prócz palenia w łydkach. A no a6w żeby brzuszek wyrzeźbić chociaż odrobine

a co do ciebie to ładnie pojechałeś. Fakt faktem żal troche mięśnia, ale czasami taka cena. Odpoczniesz teraz i szybko ci wróci, forma szybko wraca:) tylko szkoda czasu na odzyskanie

panowie nie spamujcie mi tu, ten post ma być kiedyś do wglądu jeszcze

Cześć/

Dobra, trzeba by tutaj coś napisać.

Więc wakacyjny cykl się rozpoczał.
Trening 4x w tyg.
Partie dobieram intuicyjnie.
Klatka1x w tyg- planem - https://www.sfd.pl/temat272409/
Ćwiczenia na inne partie intuicyjnie.
Dzisiaj barki i triceps.
Klatke na osobnym treningu mam, po niej nie mam już sił na nic.Bo w takie upały tak bywa.
Dieta masowa.. ok 3000 kcal. 390wegli-wraz z prostymi, białka ok 170, tłuszcze w granicach 80. Na oko wszystko pisze, dzienniczka nie chce mi sie włączać.

cześć/