Nowy plan treningowy rzeźba

Czyli jako tako plan mógłby być ?? Ok to nie będę zmieniał co tydzień tylko ustalę jeden trening. Zercher zamienie na przysiady tylko zrobię sobie miejsce w ławce i git. Ale plan do bani czy mógłby taki być ?? Oczywiście w bicku pod koniec ćwiczenie na przedramie bym zapodał i brzuszki jakoś. No chyba że naprawde Push/Pull/Nogi (?) byłby lepszy, Ty się znasz lepiej ;) Po prostu o ile 4x to dzisiaj musiałbym ćwiczyć nie chcę opuścić dnia :D.

Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-05-16 14:46:05

Cześć Viren mam 3 pytanka :
Skośna klata na mojej ławce wykonywana jest dość kiepsko (takie głupie ułożenie ławki - brat mi o tym zakomunikował ponieważ ona ma siłce inną i wtedy klata wchodzi tutaj niezbyt) w sumie coś w tym jest ponieważ przy podnoszeniu i odkładaniu pracowały bardzo bary i łapy :/... Zmienić na skośne z hantlami ?? Drugie pytanie to ile mam mieć sek przerwy 120 ?? A ostatnie ile kg zwiększać tak jak w FBW :)?

O ile będzie tobie lepiej sztangielkami to okej, mysle jednak, że to mało da bo skos jest za duży przez co gro pracy przejmują przednie aktony barków. Choc pasowałoby dać jedno wyciskanie ze sztangą - ale spróbować mozna jak będzie działać.

Przerwy adaptacyjne tak abyś czył się gotowy do następnej serii i oddech był wyrównany.

Cięzar taki abyś wykonał WSZYSTKIE powtórzenia poprawnie technicznie z zapasem 1-2 powtórzenia w serii [był z tym problem przy FBW bo zmieniałeś zakresy].

Poza tym, wyciskanie z supinacją sztangielek a uginanie z supinacją sztangielek to dwa różne ćwiczenia.

Poza tym, wyciskanie z supinacją sztangielek a uginanie z supinacją sztangielek to dwa różne ćwiczenia - do czego nawiązujesz bo jakoś nie zczaiłem :)? Pomyliłem się gdzieś w dzienniku :)? Ok dzięki bardzo, po zjedzeniu obiadu zrobie taki obrazeczek jak robiłem pierwsze ćwiczenie przysiadów ;D. Chyba rozumiem - w tym treningu zamiast ćwiczenia na trica zrobiłem bica tak ;D?? Czyli progres wyłącznie gdy czuję się na siłach a np sposób taki mógłby być ? Robie dane ćwiczenie 10x Y kg/10x Y kg/10x Y kg jeżeli chcę zwiększyć bo czuję się na siłach dodaje 2+kg ale gdy widzę że tylko przy pierwszym bądź drugiej serii poszła pompa ale już druga, bądź ostatnia wymiękam i muszę wrócić do starej wagi to jest ok ?? Czyli w tym przypadku np : 10x Y kg + 2kg /10x Y kg + 2kg /10x Y kg - czy takie coś progresem mogę nazywać ??


Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-05-17 15:50:19

Napisałeś tak w dziennku, że myslałem, że pomyliłeś ćwiczenia, skąd to nieporozumienie.

Dokładasz w każdej serii lub co trening, masz wykonać każde powtorzenie czysto technicznie z zapasem 1-2 powtórzenia w serii, nie schodzisz z cięzaru, jak czujesz, że będzie za cięzko to dokładaj tyle aby były spełnione warunki które napisałem wyżej lub nie dokładasz w ogóle, technika pierwsza, nie doprowadzaj często do załamania mięsniowego.

Pompa nie jest niczego wyznacznikiem - tym się nie kieruj.








Zmieniony przez - Viren w dniu 2011-05-17 16:07:51

Ok dzięki :) Pompe - w moim słowniku oznacza dobrze spracowany mięsień :D W takim razie wiem już co i jak za godzinę idę ćwiczyć, dzięki wielkie :)

Witaj Viren Ciągle ćwiczę i robię postępy nie opuszczam treningów i daje z siebie wszystko :). Niebawem przechodzę (jakoś we wrześniu) na nowy trening zastanawiam się nad a) 1-2 miesiące redukcji i masa b) rzeźba . Którą wybiorę metodę będzie zależeć od wielu czynników ale to nie problem na teraz tylko na wrzesień :) W moim dzienniku dodałem zdjęcia aktualne pleców na 43 stronie oraz zdjęcia biców i całego ciała na 45 stronie jak będziesz miał chęć to zajrzyj :). Jeszcze nie raz Ci podziękuje i wiem że się powtarzam ale dzięki Tobie rosnę i widzę efekty więc Ci wiele zawdzięczam .

Skoro wszystko idzie, treningu nie ruszaj do kiedy jest postęp i progres, chyba, że się skończy w podstawowych ćwiczeniach.

To jaki potem będzie cel to zależy tylko od ciebie ale tu główną rolę odegra dieta a nie trening.

Zaglądam do dziennika i obserwuję.

A i miło, że jakieś efekty są. Ogólnie źle nie jest ale diety pilnuj bo brzuch trochę podskoczył ale to norma przy masie.

Co do efektów to się spowolniły dlatego nie będę czekać zbyt długo, zaczyna się wrzesień zmieniam trening na inny żeby sobie urozmaicić :) Zastanawiam się czy zostawić 4 razy w tygodniu bo naprawdę dopiero wtedy coś ruszyło :). No niestety czasami jem czity i to jest to, ciesze się że przynajmniej mega się nie zalałem i oprócz lekkiego odchodzenia brzucha nie zwisa mi w dół :). Co do wyboru to się zastanowię czy przekształcić te mięso na mięśnie czy na dalszą masę :).

Esbe

kompletnie nie lapiesz zagadnienia.

(to taka refleksja po lekturze twojego ostatniego posta)