Szacuny
27
Napisanych postów
240
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3039
Hehe no dokładnie. Tyle się na ten zabieg wyczekałem przez Covida że masakra.
Teraz tylko się martwię żeby się obudzić po narkozie i żeby było bez powikłań.:D Ja nigdy nie byłem w szpitalu mimo ponad 30 lat na karku także stresa jakiegoś tam mam.
Szacuny
27
Napisanych postów
240
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3039
Niestety nie. Już byłem w szpitalu gotowy do zabiegu i cofnęli mnie z powodu złych wyników krzepliwości. (Chyba przez antybiotyk który brałem dwa tygodnie wcześniej). Mam to zbadać i za miesiąc mam kolejny termin zabiegu...
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
327 dni
Przeczytanych tematów
1
Ja swoją drogę z naczynioruchowym
Nieżytem nosa dopiero zaczynam.
Tzw odkryłam co to i biorę się za leczenie. Jako ze lekarze ciagle przepisują mi sterydy do nosa a mój nos ma już dość wszystkiego. Obecnie inhaluje się solą bocheńska. Widzę po 3 dniach delikatna poprawę i będę stosować dalej. Może komuś pomoże. Również polecam maść do nawilżania
Śluzówki nosa Ronopanteina. Tyle ode mnie. Walczę dalej
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Wiek
27 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
4793
Witam. Mam podobne objawy już z 8 lat. Chodziłem po różnych laryngologach. Ostatni wysłał mnie na ten zabieg FESS, jestem już miesiąc po. Poprawa w drożności nosa jest nic mnie nie zatyka i jak płukam to woda przelatuje wcześniej wlatywała ale nie wypływała druga dziurką w ogóle. Ale lekki katar mi został i czuje że jeszcze spływa mi do gardła niby mniej ale denerwuje. Ma ktoś podobnie? Czy u was po zabiegu zniknął całkowicie?
Szacuny
2
Napisanych postów
8
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
84
Na to, żeby poprawił się stan zatok musisz niestety trochę poczekać. Jeśli Fess rzeczywiście udroznil Ci zatoki i są one teraz cały czas powietrzne to z czasem w zatokach też powinno być lepiej. Niestety nie zawsze tak to wygląda. W wielu przypadkach zatkany nos i produkcja śluzu w zatokach powiązana jest ze stanem zapalnym w żołądku, a ten z kolei bardzo często powiązany jest ze stresem. W takich przypadkach trzeba się udać do gastrologa, a czasem i do psychiatry.
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Wiek
27 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
4793
Na początku leczenia byłem u jednego laryngologa co mi mówił że mam zgagę (choć nie czułem żeby mnie coś piekło) i w nocy jak śpię to mi wraca żołądka do nosa i podrażnia śluzówkę i stąd ten katar wtedy przepisał mi leki na żołądek ale ich nie brałem tylko poszedłem do innego bo wydawało mi się to bez sensu że katar od żołądka.