Szacuny
0
Napisanych postów
24
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
715
Problem z mlekiem w kartonie to głównie sterylizacja z bakterii które pomagają je trawić oraz proces potraktowania mleka wysoką temperaturą (UHT) który sprawia że większość wapnia jest nieprzyswajalne. Mleko "prosto od krowy" może u niektórych powodować biegunki i wzdęcia (nietolerancja laktozy) stąd jak pisał skerx nie każdemu podejdzie - ale jest o wiele bardziej wartościowe pod warunkiem że jest z pewnego źródła.
Jak kupujemy mleko w sklepie warto wybierać mleko: PASTERYZOWANE 3.2% - mniejsza temperatura jaką je potraktowano a poziom tłuszczu narzuca kolejne ograniczenia w procesach przetwórczych oraz sprawia że jest lepiej przyswajalne od mleka odchudzonego.
Unikamy mleka w plastikowych butelkach
Unikamy mleka UHT ( to te palety które nie potrzebują chłodzenia ;)
Zmieniony przez - Mastemoth w dniu 2012-12-04 12:16:39
„...to Ci kiedyś wyjdzie...” - Najbardziej niedoceniana samospełniająca się przepowiednia dziadka.
Szacuny
66
Napisanych postów
182
Wiek
12 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
783
Problem z mlekiem w kartonie to głównie sterylizacja z bakterii które pomagają je trawić oraz proces potraktowania mleka wysoką temperaturą (UHT) który sprawia że większość wapnia jest nieprzyswajalne. - bzdura. Nieukwaszone mleko świeże zawiera śladowe ilosci bakterii kwasu mlekowego, istotne dla naszego zdrowia i trawienia laktozy ich ilości są dopiero w mleku acidofilnym. Poza tym wapń z mleka UHT jest tak samo łatwo przyswajalny jak z mleka pasteryzowanego czy świeżego (które też poleca się poddać obróbce termicznej przed spożyciem).
Melko UHT ma mniej wit z grupy B (głownie taminy i ryboflawiny o około 10 - 20%. Największe straty dotyczą kwasu foliowego i wit C - ale mleko i tak wyjściow zawiera tych składników niewiele.
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
715
https://www.sfd.pl/uht,_pasteryzacja_-t208880.html tu był poruszany temat i założyciel podał temperatury itp. O wapniu w mleku UHT można doczytać w książkach poświęconych medycynie naturalnej Cybulskiej, Tombaka, Clark i choć nie do końca z wszystkimi zawartymi teoriami się zgadzam - tam często są podane badania nie sponsorowane przez producentów. Tak czy inaczej mleko po treningu i tak jest jak najbardziej dobrą opcją jak wartościowym uzupełnieniem diety. Zwolennicy zdrowego odżywiania zalecają raczej produkty z mleka zawierające bakterie - kefir, maślanka Itp. Pozdrawiam.
„...to Ci kiedyś wyjdzie...” - Najbardziej niedoceniana samospełniająca się przepowiednia dziadka.
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Już abstrah**ąc od mleka, jest wiele rozmaitych książek, w których można wyczytać rozmaite teorie, jednak warto dokonywać pewnej selekcji źródeł wiedzy z których się korzysta i raczej nie traktować serio terii podobnych do tych propagowanych przez Pana Tombaka.
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
i co jeszcze zrobi szklanka mleko po za tym ze zaleje wodą i podniesie nam poziom estrogenow/obnizy tescia?
kopyta nam urosna?
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
715
Bardzo dawno temu w Muscle&Fitness był artykuł w którym napisane było że po mleku sylwetka jest bardziej „opływowa” ale nie oszukujmy się - szklanka czy dwie mleka po treningu nie zrobi z nas misia. Dodatkowo łatwo dostępne, nie drogie i świetnie podnoszące wartość porcji suplementów które możemy w nim rozpuszczać. No chyba że ktoś żłopie litrami to na sylwetce pewnie jakoś się odbije - jak większość produktów spożywanych w dużym nadmiarze ;). Jedynie ludzie z nietolerancją laktozy i alergicy muszą się pilnować - reszta może czerpać z niego co najlepsze.
„...to Ci kiedyś wyjdzie...” - Najbardziej niedoceniana samospełniająca się przepowiednia dziadka.