Konkurs/unknovvn podsumowanie str. 38

mis, moje obciążenie w domu :

unknovvn no ale nie powiesz mi, że nie lubisz zakwasów?

Chyba każda z nas je lubi

Tak patrzę na tę Twoją michę, i dużo oleju kokosowego widzę. Dobre to? Sama się ku temu przymierzam bo mogę więcej fatu jeść a mimo że masło uwielbiam to chciałabym spróbować czegoś innego

Jakieś konkretne wskazówki co do niego? Rozumiem, że ma być to olej kokosowy nierafinowany tłoczony na zimno tak? wtedy można go wcinać łyżką ale i smażyć na nim czy piec?

Podglądam Twój dzienniczek, choć mniej się udzielam
Dziołcha samozaparcie to Ty masz ogromne

Powodzenia, 3 mam kciuki

a piasek to od kota pożyczony czy państwowy, z piaskownicy?

Zapamiętałam stronę i będę pokazywać niedowiarkom, że chcieć to móc

mocca, żrem kokosowy łyżką bo mi smakuje, nie wszystkim pewnie podchodzi, spróbuj kupić małe opakowanie i spróbować, to koszt 10-15zł za mały słoik nie zasmakuje to użyj w celach kosmetycznych.
co do masła, eh od dziecka mam wstręt do niektórych produktów, ale zważając na cenę kokosowego 100zł za litr i który schodzi mi w 2 miesiące muszę się w końcu przełamać
jak mogłam jeść wieprzowinę do woli nie miałam problemu z tłuszczem, teraz niestety drogo wychodzi bo to orzechy, oleje, łososie
wczoraj nawet rozmawiałam z chłopem o diecie LC, stwierdziliśmy, że to chyba jest najdroższa dieta

misworld, haha zapożyczony z piaskownicy mojego chrześniaka wypomni mi to jak zacznie mówić

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-04-22 10:50:46

dzięki słońce

No tak tłuszcze są cholernie drogie. Te wszystkie oleje, orzechy czy rybki... Co zdrowe to drogie a ja masło lubię, nie ma problemu Ty też spróbuj się przełamać

Z tym olejem kokosowym to myślę, że nie będzie u mnie problemu bo kokos sam w sobie uwielbiam więc istnieje obawa, że też będę zajadać go łyżeczką i zbankrutuje przy okazji

o jaaaaaaa.... zapomniałam, że Ty pracujesz w kijowych godzinach... zatem kajam sie przed Tobą a obciążenie masz mega - ile taka butla z piaskiem waży?

mathilda, 10kg

22 kwietnia 2012

TRENING 3.
rozgrzewka
PP 5x5
11 x 7
16 x 5
18,5 x 5
21 x 5
23,5 x 5
26 x 3

ZARZUT 5X3
11 X 3
13,5 X 3
16 X 3
21 X 3
21 X 3

obwód:
30-25-20-15-10-5
sit ups na skośnej
wznosy z opadu
wznosy nóg w zwisie na przedramionach(?)

24:55

interwały 2min + 4x 30/30 + 1min orbitrek

_____________________________________________________________________________________________

PP - stękałam ostro przy ostatnich powtórzeniach
ZARZUT - nagrałam moje wygibasy i złapałam się tylko za głowę... starałam się sztangę starałam mieć blisko ciała, odbić w biodrach i pociągnąć kapturami... kurde... a na filmiku tego nie widać

to co lubię najbardziej czyli obwód
biegałam z sali do sali, niestety brzuszków nie robiłam oj długo, więc musiałam robić przerwy bo przy nich myślałam, że puszczę pawia
unoszenie nóg niestety unosząc się na przedramionach, nie ma zwykłego drążka... pierwsze 30 powtórzeń unosiłam proste nogi, potem już automatycznie się uginały
jest co poprawiać bo czas marny jakiś

docisnęłam się w interwałach

oj będzie co poprawiać w następnym tygodniu

___________________________________________________
dzisiejszy obiad wymyśliłam w jaki sposób wepchnąć 80g soczewicy na raz
polać wszystko jajkiem, pięknie nie wygląda, ale pyszne






Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-04-22 14:53:11

Eeee, zjadłabym . Czekam na pomiary

Zmieniony przez - Monia.W.B w dniu 2012-04-22 18:00:06

23 KWIETNIA 2012

ZA NAMI I TYDZIEŃ
odczuwam go niemiłosiernie

DNT (GPP,INTERWAŁ) PRACA 14-6
SUPLEMENTY: ACIDOLAC, O3, MERZSPEZIAL,MAGNEZ, RUTINOSCORBIN, KAWA



______________________________________________________________________________
PODSUMOWANIE TYGODNIA
______________________________________________________________________________


+ są spadki, ale staram się jakoś nie zachwycać bo może to być błedny pomiar chociaż mam nadzieję, że nie na brzuchu mam wysusz
+ jestem cała zakwaszona po treningach, ale bardzo mi się podoba intensywność, czuję, że żyję... i wbrew pozorom lubię wytrzymki
+ ale czekam na progres w tym tygodniu będzie jeszcze większy zapyerdol z tygodnia na tydzień
+ miska pasuje jak najbardziej, chociaż strączkowe mnie trochę wkurzają bo trzeba przygotowywać ale bez marudzenia...
+ zaczynam mieć problem z tłuszczami, a raczej się boję dnia kiedy mi wszystkiego zabraknie i muszę zaprzyjaźnić się z masłem


CIESZĘ SIĘ BARDZO, ALE NIESTETY ZA BARDZO NIE POSKACZĘ

UDAŁO NAM SIĘ LASKI

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-04-23 10:29:05

Ola, super! Po tygodniu spadło prawie wszędzie . Dasz radę! W końcu przywykniesz do zapyerdalania hehe. Tak trzymaj !